Pasek rozrządu, a pompa wody

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu, zaczęło mi cos szumieć w okolicy paska rozrządu. Pojechalem do magików, ktorzy po zdjęciu paska wieloklinowego stwierdzili w 99.9%, że to pompa wodna. Moje wqurwienie sięgneło zenitu, bo 3 mies tem wymieniłem cały rozrząd. Pytałem sie gościa czy to wszystko. On mi na to, że pompy nie trzeba wymieniać Dowiedziałem sie, ze w ASO, że powinno się wymieniac rozrząd kompleksowo, czyli razem z pompą.
Teraz znowu muszę wyrzygać 150+130(pompa) za rzecz, ktora powinna być zrobiona za pierwszym razem.
Ciekawy jestem jak wy podchodzicie do tematu wymiany rozrządu.
  
 
Komplecik... rolki... napinacz... kolko pasowe paska wielorowkowego... pasek... no i pompa wody. 1700 zl za taka frajde
  
 
Cytat:
2004-01-09 14:05:06, DrA pisze:
Komplecik... rolki... napinacz... kolko pasowe paska wielorowkowego... pasek... no i pompa wody. 1700 zl za taka frajde


Jasne, ale to sie chyba tyczy wersji nierozrusznikowych
  
 
To nie ten agregat...

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
O zesz... Navtex dodalem Ci wirtualnego litra i dwa garnki
  
 
Cytat:
2004-01-09 14:11:11, DrA pisze:
O zesz... Navtex dodalem Ci wirtualnego litra i dwa garnki


THX Dra,

Szkoda tylko, że wirtualizmu na realizm nie można przedłozyc bez rzeczywistego uszerbku na rachunku bankowym
  
 
Cytat:
1700 zl za taka frajde



żesz w morde !!!!

mv6 to chyba za wysokie progi......

Ostatnio u siebie zmienilem elementy układu kierowniczego - końcówki, środek, tuleja i jakiś kurna wspornik, plus łącznik stabilizatora - 540 pielen wszystko.

Jednak BestiaA jest tu bezkonkurencyjna

Ja sobie tu rozmyslam o mv6, a tu takie kłody lecą pod koła...



[ wiadomość edytowana przez: boogie dnia 2004-01-09 15:26:39 ]
  
 
Ja tez mialem podobny przypadek po wymianie paska zaczelo cos brzeczec i okazalo sie ze taka blaszka oderwala sie od pompy wodnej i latala sobie kolo paska nie chcce nawet myslec co by narobila jak by pocilea jego. I teraz juz wiem ze trzeba wymieniac pasek razem z pompa bo taka oszczednosc moze sie skonczyc duzym wydatkiem!!!!!!


Pozdrawiam Piotrek
  
 
dra -- z tego co pamietam w mv6 nie ma chyba pompy na pasku rozrzadu tylko na wieloklinowym wiec nie ma potrzeby zmieniac jak sie nic nie dzieje
  
 
wymiana kompletnego rozrządu do mv6 1100 zł[robota + graty ] wymienia to magik z serwisu opla po godzinach jeżeli potrzeba ktoś potrzebuje można walić śmiało ja wymieniałem nie wiem czy to drogo ale chociasz pewne że człowiek zna się na rzeczy czas ok 2godz .Przechulałem 20 tyś i nic się nie dzieje
  
 
dra -- z tego co pamietam w mv6 nie ma chyba pompy na pasku rozrzadu tylko na wieloklinowym wiec nie ma potrzeby zmieniac jak sie nic nie dzieje

pompa jest na pasku rozrządu
  
 
Ludzie co wam z tą pompą?!
Czy wy jeździcie jakimś gownem czy dobrej klasy autem? Jeśli pompa wody miałaby w wytrzymywać po 10 tys km to wysikać nie wartoby się było na taki wynalazek. Pompa wytrzymuje ok 200tkm w przeciętnych warunkach, ja swoją wymieniłem, bo po prostu ciekła. Napęd nie ma znaczenia, czym różni się napęd od paska rozrządu czy klinowego , niczym, zasada działania jest identyczna.
Po prostu trzeba przy wymianie rozrządu sprawdzić czy nie ma wyciekow, luzow na wałku i tyle, tak samo jak w każdym innym przypadku.
Pozdr, Janusz
  
 
Całkowita słuszność Janusz,
Ale skąd można wiedziec podczas kupna auta ile ono ma defakto przbiegu?
Ja podszedłem do tego z pozycji użytkowka, który naprawde nie ma zamiaru oszczedzac na Bestii. Najgorsze jest to, ze nie lubie płacić za tą samą prace dwa razy. Chciałem dobrze dla Omy, a ktos chciał dobrze dla mojego portwela nie wymienijąc pompy. Nie wiem czym on sie sugerował? Powiedziałem, że moja Bestia ma 144000 km i, ze istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo krecenia wstecz licznika. Gdyby ten facio poszedł jako prawdziwy fachowiec to by chociaz wspomniał, ze takowe urzadzenie jest również napędzane paskiem rozrzdu. Wsponę tylko, ze Omesia jest moim drugim autem zaraz po FSO 1500 i pewne tematy są dla nadal obce. Dzięki forum nabieram ja i nie tylko ogłady co do użytkowania naszych ZABAWECZEK
  
 
Nav, to zupełnie inna kwestia, nie możesz mieć do siebie pretensji, że ktoś kto ci robił auto, nie umiał czy nie mógł właściwie ocenić stanu jakiegoś podzespołu. Na to mądrych nie ma, może paść nawet nowy element, to tylko sprawa losowa. Ja miałem podobny przypadek, ale za wymianę pompy nie wzięli kasy za robotę, bo powiedziałem, że ślady wycieku są stare, a przy rozrządzie nie powiedzieli że trzeba zmienić mimo, że pytałem. Uznali swój błąd i zapłaciłem tylko 160 za pompę.
Pozdr, Janusz
  
 
Cytat:
Uznali swój błąd i zapłaciłem tylko 160 za pompę.
Pozdr, Janusz



Janusz takich rzemieślników, ktorzy sie pzryznają do błędu, to trzeba ze świeczką szukac
Najgorsze jest to, że przez taką pompę, ktora może odmowic posłuszenstwa zatrzymujac sia na amen, można sie pozbyc silniczka. Wiem, ze Ty posiadasz silnik bezkolizyjny i nic Tobie nie grozi. Ale co by było gdy by........
Tym wątkiem chciałem uczulic tylko Nas na wątkowy problem, że niewarto jak to powidział Urg oszczedzać na Omesi.
Problem zaczyna się wtedy, kiedy żyjemy w nieświadomości, że ktos za nas oszczędza budujac sobie lepszą renomę niż ASO...
  
 
Navtex, zgadzam się z tobą, ale moj motorek też jest kolizyjny.
Natomiast, dla wiadomości ogółu, przypadek zablokowania się pompy wody jest statystycznie niezmiernie rzadki. Może to się stać, gdy będzie pracować na sucho, a jak wiadomo, żaden z nas nie jest takim mułem pancernym, żeby nie zauważyć, że temperatura skacze na wskaźniku.
Reszta usterek to przecieki albo głośna praca, do zablokowania droga stąd daleka.
Pozdrowka dla Szczecina, Janusz
  
 
Troche źle podchodzicie do sprawy bo pompa niejest równa pompie, jedna może wytrzymać 200 tyś a inna tylko 50 tyś i ją szlak trafi, łożysko to dziwne "użądzenie" i nawet niewiesz kiedy padnie. Miałem taki przypadek z łożyskiem w kole wogóle niedawało oznaki zużycia, aż nagle staneło rozległ się piska poleciał dymek.
  
 
W MV6 pompa nie jest na pasku rozrzadu... ale zeby ja wymienic trzeba rozdlubac to samo co do rozrzadu... wiec wymieniam zawsze razem z pompa... jak Damian napisal... chuj wie kiedy pompka zdechnie...
  
 
Ja juz jestem po wymianie owej pompy. Qrwa teraz to ja wiem jak pracuje mój silniczek. Przed wymianą to było tak jak bym diesel-em jeżdził. Teraz to słyszę tylko miły dla ucha sssssssssssyk Jest i druga strona medalu po operacji usłyszałem, że jednak kolektorek mi niedomaga Możecie sobie wyobrazić jaki to musiał być dziwęk, ktory był w stanie zagłuszyć nieszczelny kolektor
  
 
Mam omkę od sierpnia ubiegłego roku. Czytając ten post zastanawiam się czy nie wpakowałem się w jakieś bagno??