MotoNews.pl
  

LPG - to czekać, aż się rozgrzeje czy nie...???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Wiem, że już problm była tu i ówdzie poruszany, ale jak dotąd jasnej odpoweidzi nie znalazłem. Z tego, co się zorientowałem, to niektórzy przełączają na gaz zaraz po odpaleniu (ale się membramy niszczą), a inni czekają. Tylko do ilu stopni powinien tak naprawdę rozgrzać się silnik, żeby nie wpływało to niekorzystnie na membramy (słyszałem, że do 35 st. C - prawda???) i jak to się odnosi do wskaźnika temp. w naszym autku (tak łopatologicznie: która to kreska na wskaźniku temperatury? )? Gostek w serwisie, w którym zakładali mi gaz, powiedział, że najlepiej to żebym sobie przełączał na gaz, gdy wskazówka będzie w połowie wskaźnika temp. (jaką temp. ma wtedy silnik?; tak nawiasem mówiąc, chyba przesadził; a może nie???), ale z tego, co wiem to u mnie przy rozgrzanym silniku jest minimalnie przed połową i to tak dopiero po pięciu kilometrach jazdy, więc trochę wydaje mi się za długo muszę czekać no i benzyna idzie... A może mój silnik za wolno się rozgrzewa / jest niedogrzany - jak jest u Was?

Dzięki za pomoc
  
 
Mi przełącza się z automatu, następuje to jak wskazóka temperatury osiąga drugą z dwóch dolnych kresek.
Połowa wskaźnika to temperatura w okolicach 90 - 100 st C.

I pytanie, jaką masz instalkę ?? Że nie przełącza się automatycznie. Tooczywiście nie problem, ale ...

Możesz śmiało przełączać jak wskazówka wchodzi w kreski wskaźnika. A panu z LPG podziękuj, znaczy się gość wie tyle o instalacjach LPG co ja o życiu intymnym Białowieskich Żubrów
  
 
Cytat:
2004-01-09 21:27:16, Krzysiek-Diackon pisze:

I pytanie, jaką masz instalkę ?? Że nie przełącza się automatycznie. Tooczywiście nie problem, ale ...



Instalacja TOMASETTO. Przełącza się, ale często o wiele za wcześnie - bardziej chyba na to mają wpływ obroty niż temp. silnika, chociaż ponoć komputer mam... No... sam nie wiem od czego to zależy, bo nieraz odpala się rzeczywiście na benzynie i potem w czasie jazdy przełącza (ale chyba już sam wolę sobie przełączyć, bo nieraz jak szarpnie to... grrrrrr ). Na regulację nie chce mi się jeździć, bo to tylko strata czasu - jak mi ostatnio wyregulowali, to se musiałem sam zresetoać kompa, bo było jeszcze gorzej niz przedtem (przełączał mi się na gaz i gasł... - do d... !!!!!!!).

Cytat:
Możesz śmiało przełączać jak wskazówka wchodzi w kreski wskaźnika.


Dzięki - o tego rodzaju odpowiedź mi chodziło

Cytat:
A panu z LPG podziękuj, znaczy się gość wie tyle o instalacjach LPG co ja o życiu intymnym Białowieskich Żubrów


Chyba się z Tobą zgodzę
  
 
Ja polecam przełączanie zaraz po odpaleniu na postoju, przy wciśnietym sprzęgle. Uzasadnienie podałem w którymś z ostatnich postów o gasssie.
  
 
Tak z ciekawości i żeby nie było później nieporozumień.
Takie są wskaźniki we wszystkich espero?




I do jakiej pozycji dochodzi wam wskazówka przy standardowym termostacie?

[ wiadomość edytowana przez: Martinezzz dnia 2004-01-09 22:03:56 ]
  
 
Przy sprawnym termostacie proponuje zmienić zasilanie na gaz po przejechaniu 1 km .
  
 
Cytat:
2004-01-09 21:49:30, Martinezzz pisze:
Tak z ciekawości i żeby nie było później nieporozumień.
Takie są wskaźniki we wszystkich espero?



Ja mam właśnie taki! I dokładnie w takim położeniu mam wskazówkę przy max. rozgrzanym silniku.

Aaaa.... Espero mam od niedawna, a wiadomo upałów teraz nie doświadczysz; ciekawi mnie tylko, że jak dotąd nie słyszałem, żeby włączał mi się wentylator - czy Wy też w zimie tak macie i kiedy Wam się włącza - jak wskazówka jest grubo powyżej połowy czy jak? (ja tak jeszcze nigdy nawet połowy nie miałem)
  
 
Wskażnik temp. mam taki sam i z reguły taki właśnie jest u mnie poziom temperatury silnika w normalnych warunkach. Benzyny niestety niecomniej, zawsze.

A teraz takie pytanie a właściwie wątpliwość: to w ogóle kto i po co skonstruował system przełączania zasilania za benzyny na LPG po przekroczeniu 3000 obrotów niezależnie od temp. silnika?

Sam tak robię - chyba nie tylko ja - i dziwi mnie opinia, że jest to niewłaściwe.

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Silnik musi osiągnąć ok 3000 obrotów, zeby nie zgasł przy przełączeniu z jednego paliwa na drugie - występuje tu pewna bezwładność i potzeba trochę więcej paliwa na rozruch....


Co do przełączania przy niskich temperaturach - mój gasssownik wywalił kiedys ze swojego Poloneza zbiornik benzyny i Polonez napedzany był wyłącznie na gassss - włącznie z rozruchami - tylko na gassssie (nie było pompy paliwa i wszytkich niepotrzebnych gratów z układu zasilania beznyną). Samochód przejeździł 200 tyś km. bez remontu i jeździ do tej pory u jednego z jego pracowników.
Tu jedna uwaga - gdy przełączcie od razu po dopaleniu nagass, to nie dawajcie "w palnik" przez pierwszy kilometr, bo z parownika zrobi sie sopel lodu - to jedyny warunek sprawnego działania samochodu przy natychmiastowym przełączniu na gasssss.
  
 
Zitam ale odpowiedz na jedno zasadnicze pytanie- Czy Twoja instalacja gazowa przełacza sie sama zaraz po uruchomieniu i osiagnieciu np 2 tys obrotow czy silnik musi popracowac i dopiero jak łapnie temperature to sie przełączy?]

U mnie w espero na gass przelacza sie po osiagnieciu temp 35 stopni przez silnik ale nie ma w tym czasie szarpniac, nic-nie zauwazam nawet jak juz jade na gassie, natomiast w polonezie mam niekompletna najprostsza instalacje gdzie przelacza mi sie na gass jak tylko silnik osiagnie 2 tys obr, nawet z samego rana jak silnik jest zimny

uwazam ze rozwiazanie z espero jest lepsze i tak powinno byc
  
 
Powinien przełączać się po osiągnięciu temp. ale coś nie zawsze tak robi. U mnie jest tak: moja cetralka do przełączania z benzyny na gaz to o ile się nie mylę 5 diód: cztery zielone i jedna czerwona; jak nic się nie świeci to pracuje na benzynie, jak diody się świecą (to, który kolorek to nieważne - tylko sygnalizacja rezerwy) to chodzi na gazie, a jak migają - to automat, który będzie przełączał z benzyny na gaz. Mam takie objawy (zapalanie ZIMNEGO silnika): nieraz, jak zapalę to diody gasną i dopiero jak się rozgrzeje to w czasie jazdy zaczynają migać i po przekroczeniu 3000 obrotów przełącza się na gaz; innym razem - zapalam zimny silnik i od razu migają te cholerne diody (dodanie gazu i przekroczenie 3000 obrotów powoduje przełączenie na gaz nawet przy zimnym silniku) - wtedy sam wyłączam opcję autoprzełączania, jadę jakiś czas na benzynie i potem sam przełączam na gaz. To tyle


[ wiadomość edytowana przez: zitam dnia 2004-01-09 22:54:12 ]
  
 
No i właśnie dlatego nie zamontuje sobie czujnika temperatury.
  
 
Martinezzz ale masz wahy w bryce uuuuuuuuuuu...moj nie wiedzial tyle od kilku miesiecy
  
 
Cytat:
2004-01-09 23:32:01, Petersen pisze:
Martinezzz ale masz wahy w bryce uuuuuuuuuuu...moj nie wiedzial tyle od kilku miesiecy


Mój nie widuje gazu i stąd ta miłość do benzynki.
  
 
Cytat:
2004-01-09 23:32:01, Petersen pisze:
Martinezzz ale masz wahy w bryce uuuuuuuuuuu...moj nie wiedzial tyle od kilku miesiecy



Pewnie to fotka zrobiona po Mikołaju (był grzeczny to mu Mikołaj wlał... do baku )
  
 
Cytat:
2004-01-09 23:32:01, Petersen pisze:
Martinezzz ale masz wahy w bryce uuuuuuuuuuu...moj nie wiedzial tyle od kilku miesiecy


Mam więcej

Wiem burżuj
  
 
A u mnie jest taki wynalazek :
Instalacja Landi z komputerem i czujnikiem temperatury umieszczonym w rurce doprowadzającej płyn chłodniczy (w tym przypadku ogrzewający do parownika).
Zapalam zawsze na benzynie bo nie ma innej możliwości, na gaz przełącza się po przekroczeniu 2500 obrotów i kiedy płyn chłodniczy (ogrzewający) ma temperaturę 10 stopni.
Podejrzewam, że ma to na celu zapobieganie zużyciu się parownika a nie silnika. Po prostu parownik nie zamarza i tyle.
Kiedy miałem starego forda na gazie, nie widział ci on benzynki 4 lata i też było
  
 
wracajac do temperatury silnika
u mnie tez standardowe wskazniki jak na obrazku wyzej i wskazowka na maksa latem byla na srodkowej kresce, z jednym wyjatkiem...zajebistego korka we wrocku w ktorym targalem sie okolo godziny wtedy doszlo troche ponizej czerwieni i zaczalem sie denerwowac

a co do instalki to stwierdzilem ze zaczynam miec to w d... chodzi i to grunt jak sie spieprzy to przelacze na pb i odstawie na warsztat jak sie tak bede wszystkim przejmowal to mi wlosy w nosie posiwieja
  
 
Cytat:
2004-01-10 10:29:11, macbigos pisze:
jak sie tak bede wszystkim przejmowal to mi wlosy w nosie posiwieja




Masz rację!!!
  
 
Cytat:
2004-01-09 23:32:01, Petersen pisze:
Martinezzz ale masz wahy w bryce uuuuuuuuuuu...moj nie wiedzial tyle od kilku miesiecy



Hehe.. a ja mam jeszcze wiecej