MotoNews.pl
  

Konserwacja nadwozia i podwozia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Jestem ciekaw czym konserwujecie wasze samochody. Przymierzam się po zimie do remontu blacharskiego więc i konserwacja podwozia jest także brana pod uwagę.
Jakie środki stosować, a jakich unikać???

pozdrawiam i dziękuję za każdą odpowiedz

pozdrawiam

Laciter

  
 
niedawno poruszalem ten temat takze poszukaj w wyszukiwarce... a ja polecam srodek do konserwacji firmy NOVOL. dosc szybko schnie i tworzy sie z nigo taka gumowa masa i nie smierdzi za bardzo
  
 
sam sie o to samo pytalem przed swietami :]
najwiecej ludzi poleca bitex albo bitgum...
a tak wogole to zagladnij do wyszukiwarki...
  
 
zrobiłem podwozie bitexem troche jest obite od kamieni ale zyje
środek fluidolem
a progi barankiem boll
  
 
potwierdzam ze srodek z firmy NOVOL to dobra sprawa... nic nie odlazi i nie kruszy sie jak co niektore inne wynalazki ale najwazniejsze to dobrze oczyscic spod auta przed konserwacja bo od tego najwiecej zalezy...
  
 
Najważniejsze jest "wybicie"rdzy-dokładne oczyszczenie,bo bez tego to nie ma sensu,po paru miesiącach wszystko odejdzie.
Ja najpierw usunąłem rdze,później minia,a na to 2 warstwy bitgumu.Najlepiej nałóż jedna warstwe,poczekaj 2-3 dni,zeby przeschła i nałóż 2 warstwe(dodaj troche benzyny ekstrakcyjnej do tego-lepiej sie rozprowadza).Progi i nadkola barankiem.Na wszystkie małe dziury(takie nie nadające sie jeszcze na spawanie)i do srodka auta polecam"mase uszczelniająca na pedzel".miesza sie to z nitro,i rozprowadza.Na koniec samym nitro zeby gładka powierzchnie uzyskać.po zaschnieciu,powstaje taka gumo-podobna powierzchnia.Zero szans na kontakt wody i brudu z blachą
  
 
ja mam pytanie.
CZY moge wlac do profili zamknietych zuzyty olej? podobno ma jakies zle wlasciwosci ale slyszalem z kolei ze dobrze sie nim zabezpiecza. także sam nie wiem kto ma racje
  
 
Mojego kolegi tata mówił(czasy komuny)Ze jego pierwszy maluch zabezpieczył tak:pozalepiał wszystkie dziury w profilach.Później rozgrzał olej z "tawotem" na piecu i zalał wszystkei profile tym!!Poczekał az troche sie ostudzi,i spóścił ten nadmiar tej mieszaniny.Malucha miał 15 lat ale zadnej rdzy-totalne zero!!!Jedyny minus tego to to ze w lato maluch"znaczył teren"bo jak sie rozgrzała blacha to ciekło to zabezpieczenie
  
 
zuzyty olej silnikowy jest lekko kwasny ze wzgledu na osady,nagary i inny syf ktory usuwa z silnika........ teoretycznie jest "be" ale moj f-127 zostal 30 lat temu {gdy byl nowiutki } zalany caly przez pierwszego wlasciciela mieszanina oleju i trocin {i co pare lat ten proces byl powtarzany} i do dzisiaj ma oryginalne,nigdy nie spawane progi oraz wszystkie inne profile zamkniete.... rdza wychodzi, jasne , ale nie na profilach... lepszym i rownie tanim konserwantem jest olej przekladniowy plus towocik dla zageszczenia i to lac na cieplo....
a spod auta najpierw umyc pod cisnieniem{najlepiej wrzatkiem jesli ktos ma dostep to takiej opcji} potem wysuszyc, wydrapac i te pe reszta wiadomo... wazne jest to mycie...szczegolnie po zimie.


[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2004-01-10 09:50:24 ]
  
 
Ja używałem Bitexu i Bolla, Boll jest jakby mniej gesty, sa tak samo wydajne i zblizone cenowo.
  
 
Ja mam autko zabezpieczone biteksem z dodatkiem oleju(aby nie wysychał), jeżeli chodzi o zabezpieczenie to świetna sprawa, jeżeli chodzi o robote pod autkiem to troche gorzej bo zawsze troche się tym upaćkasz
  
 
Podwozie to standardowo mam zabespieczone bitexem... ale karoseria to inna bajka we wszystkie profile, progi itp..narabałem oleju silnikowego ...pod cisnieniem z kompresora i pistolet wtryskiwałem przez wczesniej zrobione małe dziorki;]... było to dawno dawno temu auto jest z 96/96 roku a blacha nadal jest IDEALNA...(a wiadomo ze boby z tych lat niemiały za szczegolnej blachy) a własnie w bagazniku wysmarowałem go troche fluidolem...
  
 
Do środka polecam środki Boll lub Motip i to najlepiej wtrysnąć wężykiem gumowym zakończonym metalową końcówką, w której są wywiercone otworki tak aby konserwacja sikała we wszystkie strony, a podwozie to pierwsze trysnąć barankiem a dopiero potem jakąś konserwacją do podwozi.