Zamek od klapy bagażnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam centralny zamek i od kluczyka nie modę otworzyć tylnej klapy tylko elektryką przy przednich drzwiach - kluczyk i zamek nie były wymieniane - co zrobić czy mieliście to samo ?
  
 
wlej do zamka WD 40 albo innego smarewidla i poczekaj niech sie przegryzie i probuj
nie byl uzywany kluczyk i dlatego
jak nie da rady niestety demontaz calego zamka i rozebranie wkladki wtedy bedziesz widzial co sie dzieje
  
 
Jak ci sie juz uda to zacznij go uzywac bo znowu taka sama sytuacja bedzie
  
 
To normalka. Ja w ogóle już zapomiałem, że pod tylnym logo jest zamek i klapę stale otwieram przyciskiem w kabinie.
  
 
Dzięki za uspakajające porady bo już myślałem że facet który sprzedał mi esperaka - coś kombinował z zamkami i kluczykiem a to źle się kojarzy.
  
 
ja u siebie niemoge otwozyc kluczykiem
  
 
Cytat:
2004-01-10 15:26:53, marekch pisze:
Dzięki za uspakajające porady bo już myślałem że facet który sprzedał mi esperaka - coś kombinował z zamkami i kluczykiem a to źle się kojarzy.



Heh, ja nie moge kluczykiem otworzyc drzwi pasazera, to jest dopiero zastanawiajace...
  
 
Cytat:
2004-01-10 22:47:24, QLogic pisze:
Heh, ja nie moge kluczykiem otworzyc drzwi pasazera, to jest dopiero zastanawiajace...



Ja też - próbowali mi się włamać (dobrze, że im nie wyszło... ) i zniszczyli mi wkładkę. Pytanie: czy ktoś słyszał, żeby dorabiali wkładki pod kluczyk (są surowe???). Jeśli nie, to zostaje mi przełożyć wkładkę z zamka bagażnika, albo nowy kluczyk...
  
 
A ja losowo otwieram przyciskiem. Raz działa, a raz nie.
  
 
Czasem brak mozliwosci otwarcia klapy kluczykiem moze byc spowodowany tym iż spadło lub pękło cięgno łączące w/w zamek z mechanizmem zamykającym znajdujacym się na brzegu klapy.

Ja miałem oststnio nastepujący przypadek (moze się komus ta wiedza przyda):
Klapa nie chciała się zamykać - otwierała się dobrze, ale próby ztrzaśnięcia konczyły się wielkim bummmm.
Rozebrałem mechanizm zatrzaskujący (oczywiscie jest znitowany, żeby w razie co kupić nowy, a nie reperować ), a w zasadzie odgiołem go na nitach.
Wypadła mi pęknięta (na końcówce zahaczającej) sprężynka.
Poświęciłem jeden zwój i zrobiłem z niego haczyk.
Zamontowałem spręzynkę (20 minut walki z śrubokręcikiem i latarką) załozyłem na miejsce i wszystko jest git.
  
 
dzięki Jaco za twój opis ale ja po włożeniu kluczyka w dziurkę nie mogę go przekręcić jakby to był nie ten kluczyk jak się ociepli spróbuje z WD40
  
 
Przecież od wczoraj jest ciepełko, a do psikania WD40 nie potrzeba +20 stopni
  
 
pragnę zauważyć pamu "forumowemu zrzędzie", że Olkusz ma anomalie pogodowe pod wpływem Pustyni Błędowskiej. W Katowicach wieje od Beskidów
  
 
Etam - w Dżezach (Jerzmanowice) i Przegniłej (Przeginia) to są dopiero anomalie, a i w Krakowie w piątek było minus 10, a w Olkuszu minus 1.

PS. A wiesz jak fajnie wymontowywuje się akumulator przy minus 12?

[ wiadomość edytowana przez: piotr-ek dnia 2004-01-12 12:25:04 ]
  
 
Cytat:
2004-01-12 12:24:22, piotr-ek pisze:


PS. A wiesz jak fajnie wymontowywuje się akumulator przy minus 12?




Eeee... A malował ktoś Espero przy -15??? Ja malowałem błotnik (razem z szuszarką ) - na szczęście nadzwyczaj dobrze wyszło
  
 
Cytat:
2004-01-12 22:34:00, zitam pisze:
Cytat:
2004-01-12 12:24:22, piotr-ek pisze:


PS. A wiesz jak fajnie wymontowywuje się akumulator przy minus 12?




Eeee... A malował ktoś Espero przy -15??? Ja malowałem błotnik (razem z szuszarką ) - na szczęście nadzwyczaj dobrze wyszło



Daj znać jak odpadnie
  
 
Cytat:
2004-01-13 12:46:00, -JACO- pisze:


Daj znać jak odpadnie




Nie martw się - prędzej reszta samochodu zgnije
  
 
ja mialem w wigilie historie z bagaznikiem..wiazlem choinke i moja siostra zawiaza sznurek zeby klapa sie nie otwierala..tak niefortunnie ze potem okazalo sie ze klapa sie nie zamyka..zamek ok wszystko gra a jednak..okazalo sie ze to metalowe ucho za ktore zamek sie zaczepia hyba sie lekko przesunelo..panowie zeby to wyregulowac musialem dac sie zamknac w bagazniku bo po godzinie prob na chybil trafi z zewnatrz wymieklem..a w ogole to ten zamek to lipa..jakby mnie ktos tam zamknak to chyba tylko na 5 sekund..w ogole ten zamek slaobo trzyma..podwazenie klapy spowoduje otwarcie..niestety
  
 
Qbaj tak jak pisałem - zapewne to nie ucho się przesuneło tylko pękła Ci sprężynka w zamku....
Poczytaj mojego posta na ten temat (kilka postów niżej).
  
 
czytalem JACO...gdyby pekla sprezynka zamek by nie trzymal..a ja zamykalem go na sucho.czyli przy otwartej klapie i bylo ok..po prostu ten zabek nie zaczepial sie o ucho..naprawilem to bez rozbierania zamka