Pozegnanie z Lada

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak pewnie wiecie pozegnalem juz sie z Nivka. Troche zal i niepewnosc przed nastepnym sztruclem. Czas na obiektywne podsumowanie tego ciekawego samochodu. Mysle, ze ten tekst przyda sie kazdemu niezdecydowanemu - kupic czy nie kupic?

1. Nadwozie: bardzo udana konstrukcja wykonana z podlej jakosci materialow, wytrzymala na katowanie z wyjatkiem tylnego pasa, ktory lubi wyleciec przy wyszarpywaniu z blotka. Trzeba uwazac na rdzewiejace podluznice, przy katowaniu moga niemile zaskoczyc.
2. Silnik: rewelacja! Prosty (Damian, nie czytaj ), trwaly i skuteczny, moglby byc troche mocniejszy! Doskonale znosi gaz. Lepiej sie samemu nauczyc regulacji lancucha - oszczedzic mozna troche kasy, a zadna trudnosc.
4. Naped: w tej klasie bardzo dobry, z blokadami bylaby rewelacja. Uwaga na przedni most - lubia odkrecac sie szpilki. Podlej jakosci przeguby (nie wiem, ktore lepsze - wloszczyzna, czy ruskie). Uwaga na sprzeglo - nie dajcie sobie wmowic w warsztacie ze pasuje od osobowej Lady - ma zupelnie inne okladziny i blyskawicznie sie kasuje - lepiej wstawic od Poldka, wytrzymalsze!
3. Zawieszenie: bardzo dzielne i wytrzymale, ale trudne do utrzymania w nalezytym stanie ze wzgledu na dosc skomplikowana budowe i podlej jakosci czesci. Troche ratuja go polskie zamienniki, ale jak sie okazuje, nie do konca pasuja... Slaba ogolnie przekladnia kierownicza.
4. Wnetrze i komfort: No, wlasnie... kiedys napisalem w jakiejs ankiecie - a co to takiego? Ale ... ...wygodne fotele, wysoka pozycja za kierownica, doskonala widocznosc, dobre ogrzewanie. Jak sie wygluszy i wyreguluje napedy to i halas jest do zniesienia. Mniej zmeczony bylem po dlugiej trasie Nivka niz corsa. Wiec chyba jednak nie jest tak zle. Bagaznika troche jest, ale zdecydowanym mankamentem Nivy jest niska ladownosc.
5. Osiagi: no comments, tym samochodem mozna objechac wiele lepszych i duzo drozszych furek. Rewelacyjna stabilnosc na trawersach.
6. Co mozna poprawic samemu w Nivce? Niewiele, przewaznie jak jedno sie poprawi to drugie sp..i. Dobra sprawa jest stopniowe wymienianie ruskich czesci na solidniejsze zamienniki.

Ciekawe, czy zgodzicie sie ze mna?
  
 
Generalnie nic dodac, nic ujac .
A w szczegolach:
- przeguby jak przeguby, problemem sa oslony tychze, ale w efekcie same przeguby
- silnik, no ja swoj chwale, pomimo ze nie jest "az tak prosty"
- warto uzywac wszelkich dostepnych zamiennikow, i to niekoniecznie polskich
- mankamentem poza asfaltem sa zbyt sztywne sprezyny z przodu, ale jedynym wyjsciem jest dobranie/dorobienie innych.

Damian

P.S. Nie martw sie bede sie opiekowal Biala Dama, a Mikolaja studzil w zapedach destrukcyjnych o ile to mozliwe
  
 
z tymi zapędami to będzie chyba problem
co do reszty to się zgadzam :d da się żyć ...
Bargu mam nadzieje że zostaniesz z nami mimo zmiany samochodu

  
 


Bargu mam nadzieje że zostaniesz z nami mimo zmiany samochodu





A nie przerobisz Go po złości na sympatyka
  
 
Mysle, Kacper, ze musisz rozwazyc inna definicje Klubowicza i Sympatyka , to sie zastanowie .
  
 
Cytat:
Mysle, Kacper, ze musisz rozwazyc inna definicje Klubowicza i Sympatyka

To jest problem w zachowaniu spojnej koncepcji dzialania NOK-u, jak Boreg nie ma juz Nivy. ...
Ja sie zawsze zastanawialem nad jedna kwestia. Dlaczego tak dlugo zajmuje podjecie szybkiej decyzji w gronie Zniviarzy.
Proponowalem juz w listopadzie, czyli na samym poczatku, aby NOK byl grupa otwarta i zrzeszal jako klubowiczow wszystkich, ktorzy jezdza w terenie. Ale nie ... wymogiem zasadniczym i strategicznym stalo sie posiadanie samochodu marki Lada. Dla mnie malo rozsadne to bylo. I przenosilo standardy dzialania i funkcjonowania zamknietych klubow samochodowych.
Tylko, nikt nie zauwazyl, ze w terenie nie jezdza tylko auta jednej marki. ... To nie spot na asfalcie i nie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji jednego auta.
I jest problem. Bo jak Boreg nie ma Nivy, to co?
Tylko, ze: ja Borga moge nie lubic albo lubic. Zgadzac sie lub nie zgadzac z Nim. Moge mu przywalic w beret na ekranie albo "live". Ale nie wyobrazam sobie, aby z faktu braku Nivy, nie byl On nadal Klubowiczem.
I co teraz ...? "Zolta Koszulka Honorowa" i nastepne przeniesienie martwego w funkcjonowaniu zapisu z poprzedniego Klubu?
Przyjmijcie moze w koncu w krwioobieg pare procentow, maly hasz, jakis wyskok na "miasto" z waleniem sie po beretach z kims malo sympatycznym, i przemyslcie cos w koncu. No moze zazartowalem teraz
  
 
Cytat:
2004-01-15 22:16:07, Damian21214 pisze:
- mankamentem poza asfaltem sa zbyt sztywne sprezyny z przodu, ale jedynym wyjsciem jest dobranie/dorobienie innych.



No Damianie, rozpetales kolejna burze . Nie polecam swiezo upieczonym grzebania przy przednim zawieszeniu. W ekstremalnych przypadkach moze to sie skonczyc przekoziolkowaniem samochodu przy szybkim pokonywaniu zakretow na czarnym!!!
A dla tych co jednak beda probowali - zwiekszona wysokosc samochodu i miekkosc sprezyn nalezy KONIECZNIE skompensowac wieksza szerokoscia, czyli szersze opony, inne ET itd. To z kolei powoduje wieksze obciazenie i tak slabej przekladni kierowniczej przegubow i zwrotnic....
Ale za to wiekszy przeswit...
Pozdrawiam