Czy kupić Corolke???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie, jestem na etapie wymiany samochodu. Napaliłem się na Toyote Corolle 1,4 Sedan bo zawsze marzyłem o Toyocie. Jednak w nawale ofert sprzedaży nowych samochodów mam nie lada gwoździa. Poradźcie mi czy warto wyskubać parę groszy i nabyć to cudeńko.

Czekam na opinie doświadczonych " Toyotomanów"
  
 
odemnie jedno słowo :
WARTO
  
 
cuż za pytanie - jasne że warto - przecież to toyota
  
 
Słuchajcie, jeszcze jedno, myślicie, że wystarczy dla sedana 1,4 czy powinienem się spiąc na 1,6???
  
 
A może wiecie coś więcej na temat salonów, gdzie najlepiej kupić, co mogę wytargować (jakieś gratisy)???


  
 
Zależy do czego ma Ci służyć ten samochodzik - jeżeli do przemieszczania się z punktu A do B wystarczy Ci 1.4 - jeżeli jeździsz bardziej dynamicznie lepszym wyborem będzie 1.6

nie mówię że 1.4 jest jakiś mułowaty całkiem nieźle sobie radzi...

ale ja jakbym miał wybierać (i stać by mnie było) brałbym 1.6
  
 
No widzisz właśnie to "stać" jest znaczące różnica jest solidna i jeżeli jedynym argumentem za 1,6 jest dynamika (palenie gumy) to ja sobie spokój dam.
DZIĘKI

Jeżeli możesz napisz gdzie kupowałeś swoją Tojkę i jakie bonusy wywalczyłeś.
  
 
Oj tam od razu palenie gum...
palić gumę to ja daję radę (słabo bo słabo ale jednak) moją Yariską 1.0

mi akurat chodzi o przyśpieszenie przy wyprzedzaniu i takie różne badziewia

ja swojego "Bzyka" kupowałem w Toyota Marki - niestety żadnych gadżetów nie wyrwałem...


[ wiadomość edytowana przez: Kruchy dnia 2004-01-25 19:15:48 ]
  
 
Słuchaj to chyba Cyganowi sprzedaż spadła albo ja mam dar przekonywanie bo mi przez telefon u Cygana obiecali autoalarm i dywaniki, wyobrażasz sobię???

A gumę palić to zawsze można zapalniczką...prawda???
  
 
  
 
Słuchaj Kruchy teraz pytanie z innej beczki:
tę stronkę odkryłem dopiero dzisiaj, zarejestrowałem się ale nie rozumiem kilku rzeczy:

loguję się a mimo to w oknie logowania mój status to offline, nie mogę wejść na chata klubowego.

Proszę o wyjaśnienie.
  
 
Jeśli pytasz na forum użytkowników / miłosników Toyoty, czy kupić Corollę, to jak myślisz co Ci odpowiedzą? Może: daj se spokój z Toyotą, kup VW! Raczej nie. Wszyscy będą "swój ogonek chwalić". Dowiesz się najwyżej czy warto dołożyć do 1.6 (według mnie tak).

Zapytaj lepiej czy kupić Corollę, Astrę czy Civica (dlaczego tak i dlaczego nie) i powtórz to pytanie także na forach Opla i Hondy. Wtedy dowiesz się znacznie więcej, a i na forum zrobi się ciekawiej.

  
 
Aleks jeżeli możesz to odpowiedz czy warto kupić Corolle, Civica czy Almerę a może Focusa???
Myślę że to tylko dobra wola czytającego i chęć podzielenia się swoją opinią sprawia, że otrzymujemy ciekawe i wyczerpujące odpowiedzi a nie super precyzyjne pytania.

Pozdrawiam
  
 
Po prostu Twoje pytanie nie dawało możliwości szerszej odpowiedzi poza TAK albo NIE. Teraz gdy rzuciłeś czterema markami to jest już znacznie lepiej, bo jest o czym pisać.

Niestety na konkrety musisz poczekać do jutra rana, gdy na forum będzie nie kilka, a kilkanaście osób, w tym co najmniej kilku uzytkowników Corollek. Oni powiedzą Ci znacznie więcej niż ja. Nie znam się dobrze na kompaktach, Corolką jeździłem tylko poprzednią, a z modeli, które wymieniłeś to tylko Focusem i to dwulitrowym. Bardzo podobało mi się w nim:
- zawieszenie - takie nieco za twarde, ale trzyma się drogi świetnie
- silnik - no, ale to dwa litry w kompakcie więc nie ma się czemu ddziwić
- ogrzewana przednia szyba i dysze spryskiwaczy (jeżdziłem rok temu zimą).
- no i teraz na stulecie Forda (wersja X100 czy jakoś tak) dokładają różne dodatki w rodzaju automatycznej klimy


[ wiadomość edytowana przez: Aleks dnia 2004-01-25 20:39:39 ]
  
 
Wielkie dzięki Aleks dałeś mi na prawdę do myślenia. Wiesz ja zawsze jakoś nie miałem zaufania do forda. Kojarzył mi się ciut z tandetnym wykończeniem, piszczeniem, trzęsieniem, skrzypieniem i obdrapanym chromem, może dlatego tak się bronię przed 100X, ale chyba wybiorę się do salonu.
  
 
Te moje focusowe doświadczenia to tylko tydzień jazd, ale prowadziło mi się świetnie - może dlatego że całe autko (zawieszenie, układ kierowniczy) było zestrojone podobnie jak w mojej carismie.
Pochwaliłem Forda i pewnie jutro znajdziesz na forum dziesięć razy więcej krytyki tej marki. I będzie w niej dużo prawdy bo wiem że Fordy sypią się ciut bardziej niż Toyoty. Sam przymierzałem się do Mondeo i zrezygnowałem po konsultacjach z użytkownikami.
  
 
No wielkie dzięki. Dlatego też zostanę przy Corolli, zaufam intuicji i użytkownikom.
Dzięki Aleks.
  
 
Oj...Alex...wcale nie trzeba zaczerpnąć opinii użytkowników (forumowiczów) Forda, Hondy etc...

Jak sam powiedziałeś, każdy będzie chwalić swój ogon..
Więc bez sensu...
Aby dowiedzieć się czemu ma to być Toyota (Nie ważny model), można zajrzeć w statystyki usterkowości oraz ew. straty z tytułu wartości...
To mówi obiektywnie co jest naprawdę dobre...i jakąś tak dużo tam mowy o Toyocie
  
 
Cytat:
2004-01-25 18:48:28, carewicz pisze:
Słuchajcie, jeszcze jedno, myślicie, że wystarczy dla sedana 1,4 czy powinienem się spiąc na 1,6???



Też się nad tym zastanawiałem, różnica w cenie niewielka. Większość jeżdżę w mieście, więc nie ma za bardzo jak skorzystać z większej mocy 1.6, a spalanie o litr większe przeważyło szalę na korzyść 1.4

Po założeniu klimy, widzę że na trasie obładowany 1.4 z klimą ma drobne problemy, ale nie różni się od niemieckich 1.6 z mocą 100-105 KM.

Kupuj pod własne potrzeby
  
 
Ja miałem podobny dylemat jeszcze pół roku temu. Krótko: brałem pod uwagę oprócz Toyki
- Citroena Xarę - jednak bardziej usterkowy
- Opla Astrę II - droższy od Toyki
- Nissana Almerę - genarlnie OK, tylko konstrukcja ma już swoje lata, no a Toyka jest całkiem nowa

Co do 1,4 i 1,6. Postawiłem na 1,6 bo:

- odczuwalna różnica na trasie (a zwłaszcza na autosdrach jak sie gdzies wybierzesz, komfort jazdy, jednak do tras potrzeba troche pojemnosci)
- nie wielkie różnice w spalaniu (zależy jak kto jeździ)
- nie wielka różnica w cenie (jak już się tyle wydaje)
- po co potem po paru latach żałować, że trzeba było wziąć 1,6

Mam nadzeję, że Ci to pomoże podjąć jydyną trafną decyzję