Toyota Yaris Turbo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Toyota Yaris Turbo???
  
 
Yaris sedan szczerze bez komentarza
SEDAN
  
 
Na niektórych rynkach (np. amerykańskim) samochody o nadwoziu hatchback praktycznie nie istnieją. W konsekwencji producenci wypuszczają takie pokraczki

  
 
nie odbiegajmy od tematu tego boskiego Yarisa ciekaw jestem ceny tego cacka, w PL pewnie nie będzie dostępny, ale on musi kosztować pewnie ponad 80 tys zł, co czyni go ofertą dla naprawdę zakręconych fanów Toyoty z zasobnymi portfelami, ale jak dla mnie to AŻ 7,9 do 100 za tyle siańska to przegięcie
  
 
Z tego co mi sie obilo o uszy wydaje mi sie ze Yaris ten mial byc dostepny w Polsce..ale cena podobna jak Corolla TS.
  
 
Ko-hoshi - zgadzam się, za tyle kasiory to powinien mieć jakieś 6 sek. z groszami...

jakby był za troche ponad 60. ech, podkręciłoby się ciśnienie na turbince.....
  
 
haj njus to nowy nie jest...a wciaz go nie widac nigdzie...
  
 
Cytat:
2004-01-26 18:08:33, MaciekB pisze:
Ko-hoshi - zgadzam się, za tyle kasiory to powinien mieć jakieś 6 sek. z groszami...

jakby był za troche ponad 60. ech, podkręciłoby się ciśnienie na turbince.....


dokładnie tak
  
 
hmm a Yarisek TS chyba kosztuje ca. 60tyś PLN??
  
 
taaak
a powinien kosztować z dychę mniej...
a jako że jest z Japonii, to po wdepnięciu do Unii powinien TEORETYCZNIE staniec o jakieś 5.000
fajnie by było...
  
 
Może coś się ruszy po "wdepnięciu" - IMO nie będą wymagane świadectwa homologacji, byle tylko była homologacja w którymś kraju Unii. Dotychczas jeśli rynek był płytki (sprzedawano 10-20 sztuk jakiegoś modelu), to nie opłacało się go homologować i w konsekwencji modelu nie sprzedawano
  
 
jeśli chodzi o Yariska Sedana to lepiej się nie wypowiadam bo nie chcę używać wulgaryzmów
ale co do tego z turbinką to mmmmmmmmm
pewnie znajdą się i na niego chętni... jak wychodził TS to czytałem że w Polsce będzie kilka takich sztuk a tego coraz więcej się kręci...
Nie wiem ile kosztuje nowy... ale mam coś z tego rodzaju...
ogólnie polecam:
Yaris TS
  
 
Alan, wkurzają mnie takie ogłoszenia jak to co podałeś:
mianowicie samochód ma dwa lata, a chcą za niego prawie tyle co za nowy z salonu!
Po*ebało gości zdrowo, takie sztuczne utrzymywanie ceny...

samochód dwuletni czasami jest wart już 50% ceny nowego, zakładając że to toyota, to powinien być tańszy o jakieś 30%, a nie qrde 2.000 mniej od nówki z salonu i to jeszcze po face-liftingu!!!!!!

psia wiara

Chyba napiszę do nich co o tym myślę
  
 
Te ogłoszenie o Yarku TS to prawdziwa paranoja, zgodze sie w 101% z Mackiem ze koles zwariowal allbo upadł na glowe z conajmniej pierwszego pietra, to autko powinnmo kosztować 45.000 a nie 55.000!!!!!!!!
  
 
powiem coś lepszego - jak ja wtedy zaglądałem to było 57.000
  
 
jak pisałem tego posta (w którym podałem namiary na TS-kę) to miałem na myśli to że jest to fajny samochodzik... a o cenie nic nie wspomniałem
poza tym widziałem jak to się zachowuje na drodze... jestem w szoku że Yarisek potrafi tak jeździć
  
 
alan przecież do Ciebie nie mam pretensji, ale musisz przyznać że cena jest nienromalna...
ale ja znalazłem Corollkę TSport, DWULETNIĄ z przebiegiem 35.000km, a cena..... 90.000 złotych!!!!!!!! (bo ma trochę audio i te badziewiaste spoilery Carzone)
to już mnie nic nie zdziwi...
  
 
hehe, znów obniżyli cenę - 54.500..., jak zejdą do 50.000 to znaczy że nabrali pokory...
a spodziewana cena NOWEGO Yarka TSport będzie chyba właśnie koło 50.000, więc niech lepiej szybko tego sprzedają
  
 
cóż, jako że Euro wysokie, to już chyba wiecie że cena nowego Yarka TSporta jednak będzie ciągle około 60.000...
ale kibel
  
 
wciąż czuwam na ceną tego TSporta
cena aktualna: 47.800,-
Tutaj jest ogłoszenie

ach, kusi mnie ten Yarek, oj kusi