Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2004-01-29 10:33:09
ja tak uśmierciłem swojego 1.5 poprostu zapchał mi kanały olejowe w wale i zaspawało mi panewki wiec nie polecam |
![]() predki Miłośnik FSO Coupe, Caro+, Classi ... Pruszków | 2004-01-29 10:56:23 Melek a po jakim przebiegu udało ci się zarżnąć ROVERKA. Ciekaw jestem trwałości tych silniczków. Moto doktor = moto killer |
![]() Venus Miłośnik FSO Opel Astra kombi FSO KOT KLUB | 2004-01-29 11:10:18 Moj ma przeszlo 200 tysiecy i wszystko z nim w najlepszym porzadku, fakt ze ja go nie zarzynam, ojciec tez nie ![]() |
![]() SPAjK Miłośnik FSO Wziuut 2 ... | 2004-01-29 11:27:42
ale nadkole zgubił ![]() |
![]() Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2004-01-29 13:51:08
Venus jak ty brzydko mówisz ![]() ![]() |
![]() melek polonez 1.4 Jędrzejów | 2004-01-29 13:54:47 **************/--************gadza |
![]() Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2004-01-29 14:19:27
Chyba nie musze odpowiadać na to pytanie ![]() ![]() |
![]() melek polonez 1.4 Jędrzejów | 2004-01-29 14:27:32 sorki za poprzedni post to od mojego 10-cio miesięcznego synka w wolnym tłumaczeniu było to tak pozdrowienia dla wszystkich na forum.
ps a co do fachowca to był ze mną a jak: zmierzył lewy bok i prawy porównał wyniki i wyszło mu, że bliskiego kontaktu z tirem nie było, czyli brać a o silniku wiedział tyle, co ja, czyli nic. ps 2 jak jest tydzień, że w samochodzie działa wszystko to jestem z niego bardzo zadowolony gdybym miał go od nowości pewnie opinia wcześniejsza nie miałaby miejsca |
![]() Bialy (A) Miłośnik FSO ![]() wawa | 2004-01-29 15:36:01 Szmelc Szmelc i jescze raz szmelc. Ja tak dorobiłem silniczek w swoim dawnym 125p. Jak go rozkręciliśmy to w srodku było kuuuuupe glutów, które wszystko "skutecznie" pozapychały. ![]() ----------------- --- Biały --- ten zły admin |
![]() Maciek_938 Bydgoszcz | 2004-01-29 16:08:00 Niestety potwierdzam opinię przedmówców. Moto Doktor jest specyfikiem, który należy omijać szerokim łukiem. Kumpel właśnie w ten sposób załatwił sobie silnik CB w Polonezie...
Zauważyłem Melek, że jak wynika z Twojego opisu wlałeś litr tego specyfiku do silnika. Jak się nie myle to jest on sprzedawany w opakowaniach 250ml (lub coś koło tego). Dzięki temu w ogromnym stopniu zagęściłeś sobie olej silnikowy, że faktycznie Twój Roverek może bardzo źle to znosić. W obecnej sytuacji polecałbym czym prędzej zmienić olej, aby pozbyć się chociaż większej części tego syfu z układu. Słyszałem coś o jakiś specyfikach, które stosuje się przy wymianie oleju do czyszczenia silnika i może warto, abyś się nad tym zastanowił, gdyż później możesz mieć przez tego doktorka spore problemy. Pozdrawiam |
arturw Miłośnik FSO Peugeot 405/Peugeot ... Warszawa | 2004-01-29 17:02:10 Spuścić i sie poważnie zastanowic nad tym silnikiem. Bo z nimi jest tak - jest dobry jak niegrzebany albo grzebany przez kogoś co miał o nim pojęcie. Niestety w większości przypadków uszkodzone silniki trafiają w łapy kowali (tych samych którzy reperują 1,5/1,6, w sumie poldek to poldek nie ![]() Niemniej jednak potwierdzam, że silnik jest bezawaryjny, tylko musi byc dobry, bądż fachowo grzebany, no i w miarę dbany( po prostu trzeba wykonywać wszystkie czynności serwisowe po określonym czasie i przebiegu). |
![]() JACU626 Miłośnik FSO BIAŁY CZARNY SREBRNY ... TSA - RTA | 2004-01-30 11:17:27 A ja polecam MILITECA leję co drugą wymianę oleju od kilku lat i jest ok. Jak trucka kupiliśmy to kopcił na niebiesko delikatnie i na mineralnym, bez rozbierania silnika tylko półsyntetyk + militek i wymiana co 5 tyś km i wszystko sie uspokoiło. |
![]() melek polonez 1.4 Jędrzejów | 2004-01-30 12:45:15 pewnie byłem troche naiwny ale na etykiecie jest napisane ze mozna dolewac do nowych samochodów i to mnie utwierdziło w przekonaniu że jak mu nie pomoże to mu nie zaszkodzi a co do glutów to juz je widzę jak odkręcę korek wlewowy oleju |
![]() JACU626 Miłośnik FSO BIAŁY CZARNY SREBRNY ... TSA - RTA | 2004-01-30 16:33:58 Ja tego nie prubowałem ale mój znajomy przed wymianą oleju upuszcza połowę stanu i wlewa on, zapala silnik na kilkadziesiąt sekund i dopiero spuszcza resztę. Fakt ze jak korek odkreci to sie wszystko błyszczy i olej prawie ze jasny zawsze. Niech ktoś sie wypowie jak coś takiego robił. Jak poldka 97 rmiałem to co 5 tyś olej wymieniałem (lotos półsyntetyk) i przez 130 tkmproblemu nie było zadnego ile wlałem tyle wylałem, kolega go kupił i wymieniał co 10 tkm przejechał 80 tkm i następnemu koledze sprzedał a ten to juz tylko w niedziele jezdzi i chyba poldka do smierci miał będzie a na silnik nie nazeka. |