Dzwon

Trzeba by zapytac, czyją wlasnoscią wtedy jest to mieso, lesnictwa, czy juz Twoje ( w ramach odszkodowania )

Chociaż to nie Civic i tak szkoda. Dobrze, że Ty cały jesteś, auto się wyklepie.

zwierzyna jest własnoscią skarbu państwa...

ja bym nie chciał takiej zestresowanej sarny...

a trzeba uważać...bo teraz zwierzaki bedą częsciej sie ruszać...

a zasada jest taka...że zwierz zawsze wróci z powrotem, chocby była już prawie po drugiej stronie drogi...z prostej przyczyny...
jak sie przestraszy zawsze wróci tam gdzie była a nie tam gdzie nowe (czyt. tam gdzie chciała przejść)...

jeżeli przy tej drodze był znak opisujący ziwerzaki "lesne" na drogach...to lipa..

a jeżeli nie było...nalezyh ci sie odszkodowanie...

pozdr..najważniejsze że nic poważnego...
a co by było jak by ci wylazł 150 kg...jeleń byk...z wieńcem z 14 ostrmi tykami???

mielonka...bracie...

niestety jest tam znak
ale nawet jakby go nie było to komu miałbym to zgłosić? nikomu do tej pory nic nie zgłosiłem, takze po ptokach ,przynajmniej tak mi sie wydaje ,nie mam czasu bo znalazłbym tam jakieś miejsce gdzie znaku nie ma i świadka tez bym miał który nadjezdzając z naprzeciwka by widział całe zdazenie

Cytat:

2004-02-04 00:48:32, bauer pisze: a kielbaska i paszteciki beda ???

no co ty ? nie wiadomo co to za mięcho
a pozatym niebyło miejsca w samochodze zeby to zabrać

Te, ladny dzwon... Jak rejestracja wpadla Ci do srodka samochodu, nie rozbijajac przedniej szyby??