Klasyk i Gaz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Spalanie mam w granicach 10-12l / miasto (spokojna jazda), a jak cisnę, to około 16l / 100km...
...loodzie przy takim spalaniu można zbankrutować...
...dysze wymienione, zapłon ustawiony...
...a z portela jak ubywało, tak ubywa...
...stąd pytanie: gazować, czy nie gazować.

Auto ma 31 lat (32 kończy w czerwcu), góra silnika zrobiona, dół nie, jeździ średnio, ale nie jest mułem.

Wypowiadajcie się Towarzysze Klubowicze

Pozdrawiam...
  
 
jeśli zalezy ci na full klasyku to gaz odpada, ale jeśli chcesz nim jezdzic i nie zbankrutować to do gazu z nim
  
 
16 litrów przy 1.3 .
Nie lepiej oddac do kogoś kto zna się na gaźnikach i za 300 zł wyreguluje ?????
Te silniki pala około 10 l gazu ....... Szok...
  
 
jak najbardziej gazowac - odczujesz sam po kieszeni jak po kilku miesiacach (jesli duzo jezdzisz) koszt zalozenia instalacji Ci sie zwroci

zapalniczki gorą
  
 
Yaro i tak mozesz sie cieszyć mój 1.3 pali około 20 litrów w miescie przy raczej spokojnej jeździe, a na trasie spada do około 15-16 (ale gazu i tak nie załoze) u mnie gaxnik jest raczej dobrze wyregulowany i sprawny, silnik przynajmniej w teorii też jest full sprawny po remoncie, jedyne co moze byc złe to ustawienie zapłonu. A nad gazem bardzo poważnie się zastanów. przeciez 1.3 przy pełnym obiążeniu czy nawet przy 3 osobach już zupełnie traci dynamike i nie ma mowy o bezproblemowym pokonywaniu wzniesień.
  
 
Proszę panstwa do gazu...go !
  
 
Yaro dobrze wiesz, że już 100% klasyka z niego nie zrobisz, więc proponuje go zagazować ale dać skromną butlę zamiast koła zapasowego i ukryty kurek od gazu, żeby nic nie było widać. Myśle, że przy takiej ilości km jaką pokonujesz gaz zwróci się szybko i będziesz mógł odłożyć conieco na lakier, dokończenie blacharki, a później na jakieś modyfikacje....Oczywiście modyfikacje w oldschoolowym stylu.

Ale najpierw przed zrobieniem gazu zajmij się tym ciśnieniem oleju, żeby nie było zonka że założysz gaz a silnik zdechnie. Wiesz jak to w życiu jest wszystko przeciw człowiekowi
  
 
no ja sie orientowalem w zakladaniu gazu i wyszlo na to ze nie zalozylem gdyz facet nazwijmy go pan gazowy odradzil mi zakladac ...bo stwierdzil ze szkoda samochodu
dla pocieszenia moj spala po miescie ok 16l wiec nie masz tak zle a przyjemnosc z jazdy samochodem bez kilogramow plastiku jest tego warta
pozdrawiam!!!
  
 
Problem polega na tym, że to auto służy mi w codziennej eksploatacji, jest jedynym samochodem, którym mogę jeździć (nie mam służbowego, a rodzice mi swojego nie pożyczają), a takie spalanie to ku....wsko boli jak podliczasz miesięcznie.

Jednego dnia jeżdżąc po Krakowie po notatki na egzaminy spaliłem paliwa za 50 zeta !!!
  
 
A ja bym go gazował i się nawet nie zastanawiał!!! Mam u siebie w 128 gaz i naprawde oszczednosci sa duze Kiedyś też mnie troche śmieszyły auta na gaz, jeszcze przy pojemnościach 1300, ale teraz naprawde jestem przekonany do gazu. Kiedy auto jest dobrze wyrególowane i tankuje sie gaz na pożądnych stacjach, np. Orlen to nie czuc spadku mocy a i zuzycie w porównaniu z bezyna jest niewiele wieksze. A co do pełnej orginalnosci.... No fakt jest to ingerencja w konstrukcje auta, ale przecież zwsze mozna instalacje zdemontować i nie bedzie śladu
  
 
palenie albo zdrowie - wybór należy do ciebie!!!

ostrzega ministerstwo transportu...

ja robie moim min 2800km na miesiąc - wyobraźcie sobie koszty przy spalaniu wahy ok 12l/100km (ciężka noga...)
a na gazie udaje mi się osiągnąć 9.5 l /100km !!! (z ciężką nogą)

sorry... ale na full oldimer`a to mnie jeszcze nie stać...
może kiedyś...
  
 
Ja w swoim mam dysze I przelotu-125 a II przelotu-115, i w miescie spalanie utrzymuje sie w 10-11 litrach a na trasie okolo 8 litrow..ale nie rozpedze go wiecej jak 120km/h,niestety coś za cos,,pozdrawiam Mariusz
  
 
A moze za slabo o niego dbasz jak na klasyka. Zalecam sie do karty gwarancyjnej i... co 5 tys km: wylanie oleju gazowego, ustawianie zaworkow, czyszczenie swiec i kopulki zaplonu, a co 10 tys. wymiana filtra powietrza. Qrde no nie wiem co jest u Ciebie. Moze nie uwierzysz, ale w moim przypadku (dbam o tego fiaciora swojego) zszedlem do poziomu:
Na trasie 8,6 litra gazu
W miescie 10,4 litra.
Moze tylko idzie o dopieszczenie silnika. To jest tylko moja opinia.
  
 
Moim skromnym zdaniem , co ma piernik do wiatraka ??
znaczy w czym instalacje LPG przeszkadza w klasyku ????
Przecierz cały zestaw (butla parownik przzewody ) da się usunąć w 1-2h ... a żadne orginalne elementy auta nie zostaja przerobione , jedyne zmiany to z 6 dziurek (do przykręcenia butli itp)

Jeśli jeździsz tym autem to zakładaj gaz i nawet się nie zastanawiaj , bo nie ma nad czym .
I nie wierz w głupoty że silnik się zużywa i inne takie ....
Jak się jeździ to się zużywa
  
 
Jesli chcesz to moge Ci polecic zaklad montazu gazu w Wegrzcach..zaraz za krakowem jak sie jedzie na warszawe...sam tam kiedys pracowalem i wiem ze tam porzadnie zakladaja gaz...cena instalacji to okolo 1100-1300 zl..zalezy jaka sobie butle zazyczysz..po instalacji..sprawdzana masz szczelnosc instalacji..no i zaplon i te sprawy..mieszanke..poprzez sonde wkladana do rury wydechowej..jesli cos to daj znac..to dam Ci namiary..pozdrawiam Mariusz
  
 
Tak sobie mysle co do tematu.
Ojciec ma w poldku gaz i lepiej to sie zbiera na gazie niz na benzynie...
Co 7 tys wymiana oleju na ten do gazu semisyntetyk + swiece lpg + kable lpg i jest efekt .
Auto jest niezawodne . Chyba ze sie cos rozwali ..Ale pomysl nad dobrym schowaniem wlewu gazu.
  
 
tak schowaj gaz i bedzie spox... a cena nie ukrywam zwraca sie szybko... no i poza tym skoro koń mowi ze nie zrobisz z niego full klasyka...