Odszkodowania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich!

Nikomu - broń Boże - nie życzę żadnych stłuczek, ale polecam ciekawy link n/t odszkodowań komunikacyjnych:


http://www.gieldasamochodowa.com/article/view.asp?path=gs868&file=dr_078.xml


Pozdrawiam,
Wrolo
  
 
No świetny ten link

Microsoft VBScript - b³¹d czasu wykonywania error '800a01a8'

Wymagany jest obiekt: 'XmlDoc.documentElement'

/article/art_paste_new.inc, line 14


A stłuczki... zderzak+malowanie zderzaja+halogen+reflektor+lekkie pogięcie maski w lanosie wycenili na 2400 zł więc się opłacało.
  
 
OK - nie zawsze umiem zrobić tak, żeby na linku wyskakiwała łapka

Może teraz: http://www.gieldasamochodowa.com/article/view.asp?path=gs868&file=dr_079.xml

Co do treści wiadomości, to warto się zapoznać i walczyć z ubezpieczycielami, szczególnie gdy w grę wchodzą pokaźne sumy podatku VAT.

A tak na marginesie, to niezła jazda jest z tym, że Sąd Najwyższy swoje a ubezpieczyciele swoje... To przypomina mi taki stary, dobry film ze słynną maksymą "sąd sądem a sprzwiedliwość musi być po naszej stronie!"

Pozdr.,
Wrolo
  
 
nic "łapka" nie pomaga.....
Piotr-ek ma rację - pokazuje tylko błąd.
Pozdr.
  
 
Teraz powinno działać... EDIT: Ale nie działało, więc pozowlłem sobie wkleić:


VAT ze szkodą autor: Rafał Dobrowolski
zdjęcia: Hexa
Giełda Samochodowa, nr 9/2004 (86
z dnia: 3 lutego 2004 roku
wywiad: Rozmowa z Pawłem Grębowcem, współwłaścicielem warszawskiej firmy Hexa Dochodzenie Odszkodowań


P. Grębowiec

- Ubezpieczyciele przyjmują, że dopóki nie przedstawimy rachunku za naprawę auta, dostaniemy odszkodowanie netto, bez VAT-u. To zgodne z przepisami?

- Wątpliwość tę rozwiał 15 listopada 2001 r. Sąd Najwyższy, podejmując uchwałę, zgodnie z którą "odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku uszkodzenia pojazdu mechanicznego, należącego do poszkodowanego niebędącego podatnikiem VAT-u, obejmuje VAT" (sygnatura III CZP 68/01). Jednoznacznie z tego wynika, że w przypadku odszkodowania wypłacanego z ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia komunikacyjnego - do wypłacanej kwoty winien być doliczony VAT.

- Czyli oprócz 1.000 zł za zbity reflektor poszkodowany powinien obligatoryjnie odebrać 220 zł VAT-u.

- Tak. W podanym przykładzie odszkodowanie winno wynieść 1.220 zł. Przy czym kwestia, czy poszkodowany kupi reflektor u producenta, na giełdzie, czy będzie jeździł z uszkodzonym, jest wyłącznie decyzją poszkodowanego. Co więcej, nawet jeżeli uda mu się kupić używany bądź nieoryginalny reflektor, i tak należy się odszkodowanie brutto. Jeśli zakłady ubezpieczeń wypłacają kwotę netto, to działają niezgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego.

- A dlaczego faktura z warsztatu, do której taką wagę przywiązują ubezpieczyciele, nie powinna mieć znaczenia dla wypłaty pełnego odszkodowania?

- Nie tylko faktura, ale w ogóle to, czy poszkodowany naprawił pojazd, nie powinno obchodzić firmy ubezpieczeniowej. Jak orzekł Sąd Najwyższy, szkoda powstaje w chwili uszkodzenia pojazdu (art. 436 uchwały) i podlega naprawieniu według zasad zawartych w art. 363 § 2 Kodeksu cywilnego, czyli poprzez zapłatę odpowiedniej kwoty, a nie poprzez zreperowanie pojazdu; tym bardziej naprawienia szkody, czyli wypłaty odszkodowania, nie można uzależniać od tego, jakim kosztem poszkodowany zreperował pojazd. Dlatego zakład ubezpieczeń nie ma prawa żądać od poszkodowanego przedstawiania faktur czy pojazdu do oględzin ponaprawczych. VAT należny jest z chwilą wyrządzenia szkody, a nie w momencie naprawy pojazdu.

- W jednej z firm powiedziano nam, że o podwyższeniu odszkodowania o VAT zdecydują, jeśli poszkodowany wystosuje do nich takie żądanie na piśmie. W dodatku może to być decyzja odmowna i poszkodowanemu zostanie tylko droga sądowa. Czy to nie żerowanie firm na tym, że wielu ludzi machnie na VAT ręką?

- Z doświadczenia wiem, że zakłady ubezpieczeń wręcz przygotowały się do przedstawiania sprawy poszkodowanym, którzy zgłaszają swoje roszczenia z OC. Aby uniknąć zbędnych i kłopotliwych pytań ze strony poszkodowanych, komputerowe programy kosztorysujące zostały odpowiednio zmodyfikowane. Obecnie strona tytułowa wydruku kosztorysu, którą otrzymuje poszkodowany, nie zawiera informacji, że proponowane odszkodowanie to kwota netto. Na wydruku widnieje jedynie informacja o kosztach naprawy oraz podana kwota odszkodowania. Tylko wtajemniczeni oraz oczywiście pracownicy zakładów ubezpieczeń wiedzą, iż jest to kwota netto.

- Przedstawiciel jednej z firm tłumaczył, że dopiero z chwilą wejścia Polski do Unii kwota brutto będzie obligatoryjna.

- Z chwilą wejścia do UE będzie większa konkurencja na rynku ubezpieczeń i nasze zakłady ubezpieczeń wreszcie zaczną dbać o klienta nie tylko na etapie zawierania ubezpieczeń, lecz również gdy zgłasza się do nich poszkodowany. W krajach Unii trwa wielka rywalizacja o klienta i zakłady ubezpieczeń zrozumiały, że jest on zadowolony, dopiero gdy zostanie szybko i sprawnie obsłużony po szkodzie.

- A jak wygląda sprawa odszkodowania brutto, gdy pojazd należy do firmy?

- Tu przede wszystkim należy ustalić, czy poszkodowany (podmiot gospodarczy) może odliczyć VAT zapłacony za naprawę pojazdu. W większości przypadków podatnicy VAT mają taką możliwość, w związku z czym odszkodowanie wypłacane jest w kwocie netto. Wypłata w kwocie brutto spowodowałaby wzbogacenie się poszkodowanego: raz otrzymałby VAT w odszkodowaniu, drugi raz za naprawę pojazdu w swoim rozliczeniu. Tak więc każdy poszkodowany będący podatnikiem VAT, mający możliwość odliczenia go, otrzyma odszkodowanie w kwocie netto, a osoba niebędąca podatnikiem VAT winna otrzymać odszkodowanie w kwocie brutto.









[ wiadomość edytowana przez: Krawat dnia 2004-02-03 19:06:35 ]
  
 
Krawat - dzięki za pomoc!

Żeby jeszcze udało mi się wyrwać ten VAT od PZU, co mnie oszwabili!!!

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Wystarczy znać te przepisy - wszystkie urzędasy to cienkie bolki - przyciśniesz i jak zobaczą że znasz się na rzeczy kończą polemikę.
Oni po prostu liczą, że każdy klient to dojna krowa i frajer.
  
 
Cytat:
2004-02-03 20:25:25, DeeJay pisze:
Oni po prostu liczą, że każdy klient to dojna krowa i frajer.


Dobre !!!
Czytałam to na jakieś stronie bankowej, tylko co to był za bank
Tak, tak, już wiem, ale reklama jest zabroniona
  
 
Żadnych reklam.....buhahahahaha
a tak naprawdę to kiedyś miałem w czasie studiów ( bo dziennie studiowałem ubezpieczenia ) praktyki w PZU i jeden z szefów likwidacji szkód stwierdził, że nie chciałby, abym kiedykolwiek się do nich zgłosił z czymś bo nic by nie zrobili...

  
 
Cytat:
Żeby jeszcze udało mi się wyrwać ten VAT od PZU, co mnie oszwabili!!!


not a chance. PZU znajdzie na to wytłumaczenie, aby nie doliczać VAT'u. Moze w maju...??
  
 
PZU predzej czy pozniej zdechnie i tego im zycze jak najbardziej szczerze.
NA POCHYBEL !!!!
  
 
No to mnie zaciekawiło, czy wypłacą mi dodatkowo vat do odszkodowania z października ub.r...?
Pewnie już po ptakach....
  
 
- Wątpliwość tę rozwiał 15 listopada 2001 r. Sąd Najwyższy, podejmując uchwałę, zgodnie z którą "odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku uszkodzenia pojazdu mechanicznego, należącego do poszkodowanego niebędącego podatnikiem VAT-u, obejmuje VAT" (sygnatura III CZP 68/01). Jednoznacznie z tego wynika, że w przypadku odszkodowania wypłacanego z ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia komunikacyjnego - do wypłacanej kwoty winien być doliczony VAT.

jezeli waioles kase do reki a nie zalatwiales sprawy przez warsztat to moim zdaniem powinni ci zwrocic nawet z odsetkami
pisz odwolanie do firmy ktora ci nie wyplacila VAT i podeprzyj sie tym orzeczeniem sadu
jesli jest to duza kwota to mozesz probowac wywalczyc nawet sadownie
jesli wygrasz to koszty procesu poniesie firma
jesli przegrasz............................reszte sobie dospiewaj
  
 
Cytat:
2004-02-03 21:34:02, cezariusz pisze:
jesli przegrasz............................reszte sobie dospiewaj



To możesz wnosić apelację. Spokojnie potrwa 2 lata... ale odsetki będą rosły
  
 
Do sądu, to chyba nie warto. Wypłacili mi osiemset parę złotych, więc 22% = niecałe 200 PLN... Ale przydałoby się na wymianę mojej "łoter" pompki , bo mi cieknie. W sobotę umówiłem się z p. Sławkiem. Pozdr.
  
 
Witam.
Aktualnie wszystkie firmy ubezpieczeniowe (w RP) próbują wycyckać klienta w razie szkody. Nie macie pojęcia jaką polkę trzeba przejść aby uzyskać właściwe odszkodowanie z OC np. z Fiata lub Warty.
Odnośnie apelacji to można ja wnieść jeżeli wielkość sporu jest większa od 10.000zł
Kobar
  
 
Cytat:
2004-02-05 17:09:09, kobar pisze:

Odnośnie apelacji to można ja wnieść jeżeli wielkość sporu jest większa od 10.000zł
Kobar



O co chodzi z tą kwotą 10.000?
Ja dziś zareklamowałem moje 847 PLN i zgłoszenie przyjęli. Pod koniec przyszłego tygodnia mają dać odpowiedź na pismie. Ale może coś z tego będzie, bo najpierw panienka na infolinii udała, że nie wie nic o zacytowanym orzeczeniu S.N., ale potem jak do mnie oddzwonili, to już inaczej gadali. Pożyjemy, zobaczymy! Pozdr.