Elektryka w GLi i nie tylko

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam ze swoją lymuzyną kilka drobnych problemików, chociaż na pierwszy rzut oka wszystko jest ok. Po pierwsze to zdarzyło mi sie niedawno(kiedyś ok. 1,5 roku temu tez mi sie tak zdarzyło)że po odpaleniu na zimno silnik chodził ok. ale na tablicy rozdzielczej cały czas sie swieciła kontrolka świateł przyczepy(taka zielona)mimo iż w życiu żadnej przyczepy nie ciągłem i kontrolka swiateł stopu mimo że działały a po włączeniu kierunkowskazu to migał w przyspieszonym tempie jakby sie żarówka spaliła mimo iż działały. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu wszystko wróciło do normy. Sam nie wiem co to za czary. Poza tym to linka od gazu mi wraca z opóźnieniem albo sie czasem zacina i silnik utrzymuje ok. 3000 obr. nie wiem czy ją wymieniać. A z drobiazgów to nie wiem dlaczego po otwarciu tylnych bocznych drzwi nie włącza sie lampka nocna, z przodu jest ok. Może macie jakieś pomysły dlaczego mi te kontrolki warjują?
  
 
Pewnie ze mam pomysl.
1. Tu po prostu chyba cos nie styka w ktoryms kierunkowskazie, prawdopodobnie tam gdzie jest podlaczana do kierunkow instalacja od przyczepki, bo wnioskuje ze instalke taka masz a przerywacz przyspiesza gdy obciazenie jest za male (jesli ci sie to zdazy sprawdz czy chodza oba kierunki, prawdopodobnie bedzie chodzil 1 i w jego instalce szukaj winy)
2 Linka od gazu - odlacz ja od gaznika, odpal autko, przegazuj - jak chodzi przepustnica? Powinna plynnie i bez zaciec. jesli nie to naprawaisz gaznik, jesli przepustnica ok - przesmaruj linke i sprawdz czy nie ma zaciagniec czy zalaman.
3 Lampka - usterka tkwi w odcinku instalacji od czujnika (krancowki) w tylnych drzwiach do lampki. Wykrec ten czujnik, zdejmij z niego przewod i dotknij nim do masy - jesli lampka zaswieci wymien czujnik, jesli nie - szukaj przerwy w instalacji na w/w kawalku.
  
 
Co do pierwszego to może być brak masy(normalka w gli), mi lewy wariuje zawsze, chyba że przeczyszcze żarówkę to na chwilę sie uspokoi. A jeżeli masz podłączony trzeci stop bez przekaźnika(tak jak ja) to na pewno będą wariować
2. Masz wtrysk, więc to nie gaźnik Mnie też się ostatnio coś takiego zrobiło, mimo że nie dawno wymieniałem linkę, nasmarowałem jej koniec (gdy wychodzi z pancerza i przeszło). Linkę możesz wymienić, mi padła przy 90 tyś i to w nocy o trzeciej, na autostradzie i do tego jeszcze piździało, waliło śniegiem, a ja byłem elegancko i na jasno ubrany...ale w 40 minut zrobiłem prowizorke i pojechałem dalej. Po co ma Ci zrobić psikusa tak jak mi.
3. Nie szukaj w instalacji, nie wymieniaj czujnika(szkoda kasy) Odkręć go kluczem 10, wyciągnij i... już będziesz wiedział, w miejscu w którym styka do masy karoserii, jest kupę rdzy. Wyczyść psiknij WD i po sprawie
  
 
wielkie dzięki!!! z nieba mi spadliście!
  
 
Nie ma za co , po to jest forum