Pompa wodna

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podejrzewam, że pompa wodna zaczyna mieć problem.
Dzisiaj dał się słyszeć odgłos podobny do popiskiwania.
Jest bardziej nasilony zaraz po uruchomieniu zimnego silnika.
Po jakichś 30 sekundach zdecydowanie cichnie.
Ale gdy dźwignę klapę od komory silnika daje się wyraźnie słyszeć.

Co jest możliwe do zrobienia we własnym zakresie celu naprawy tejże?
Czy dłubanie w pompie musi oznaczać spuszczanie płynu chłodzącego.

Jakieś dwa tygodnie temu zmieniałem termostat i nie było łatwo
(cybanty starego typu przez wieki nie ruszane, -10 st C na dworze).
Na drugi dzień okazało się, że ciekną dwa cybanty,
w miejscu, którego nie tykałem. Dociągnąłem i wydawało się że jest już OK!
Ale nie! Stwierdziłem, że chłodnica gdzieś cieknie. Nieznacznie, ale jednak.
No to wlałem uszczelniacz Cooling system Sealer&Conditioner.
Wyciek ustał, ale zaczynam mieć podejrzenia,
że nie pozostał obojętny dla pompy.

Jeżeli ktoś pisał już jakiś doktoracik przy pompie,
to proszę o wskazówki.

Wiem, że nowa kosztuje co najmniej 85 zeta .
  
 
Witam Syvo, raczej nie poleca się naprawy pompy wodnej. Wprawdzie teoretycznie można wymienić łożysko ale każdy zaleca wymianę na nową pompę. Co do ceny to myślę że nieco taniej też dałoby się kupić. A co do pisku to zakładam że oczywiście nie jest to pisk paska klinowego?
Andrzej
  
 
Cześć.
Jeżeli mogę się wypowiedzieć w tej sprawie to myślę że problem
może leżeć w łożyskach i pierścieniu uszczelniającym
pompę wodną.Znając wykonanie niektórych części to i wymiana
na nową z suchymi łożyskami nie przyniesie oczekiwanego efektu.
  
 
Pamiętaj, ze nie musisz wymienić całej pompy wraz z korpusem. Tak powinno cie to wymieść taniej.

Z tego co pamietam to awaria łożyska objawiała sie takim chrobotaniem spod maski, a nie piskiem.
  
 
Witam
Naprawa pompy wody, polega na wymianie całej głowki razem z łożyskiem, usczelnieniem i wirnikiem.
Sprawa z pozoru banalna, jednak z jednej strony nie wiadomo na jakie badziewie trafisz, z drugiej strony kupując taki zestaw, masz duże szanse że będzie żle spasowana odległośc wirrnika od obudowy, wg ksiązkita odległosc to chyba 1,5 - 2 mm a po montazu z uszcelką wyjdzie Ci 3-4 i wtedy wydajnosc pompy spada niestety, i wtedy mamy gorsze chłodzenie, a zimie gorsze grzanie. chyba jednak polecam wymontować pompe z autka, złozyc ją sobie w spokoju, sprawdzić odległosc miedzy wirnikiem i oibudową, dać wtedy albi cieńsza uszczeklkę, albo skleić pompe bez uszcelki, na jakiś hermetik, kiedy ta odległośc jest za duża
  
 
Cytat:
Czy dłubanie w pompie musi oznaczać spuszczanie płynu chłodzącego.



Muszę cię zmartwić, ze niestety tak.
  
 
Cytat:
2004-02-06 18:42:33, sheriffnt pisze:
Witam
Naprawa pompy wody, polega na wymianie całej głowki razem z łożyskiem, usczelnieniem i wirnikiem.
Sprawa z pozoru banalna, jednak z jednej strony nie wiadomo na jakie badziewie trafisz, z drugiej strony kupując taki zestaw, masz duże szanse że będzie żle spasowana odległośc wirrnika od obudowy, wg ksiązkita odległosc to chyba 1,5 - 2 mm a po montazu z uszcelką wyjdzie Ci 3-4 i wtedy wydajnosc pompy spada niestety, i wtedy mamy gorsze chłodzenie, a zimie gorsze grzanie. chyba jednak polecam wymontować pompe z autka, złozyc ją sobie w spokoju, sprawdzić odległosc miedzy wirnikiem i oibudową, dać wtedy albi cieńsza uszczeklkę, albo skleić pompe bez uszcelki, na jakiś hermetik, kiedy ta odległośc jest za duża


To i święta prawda Mirku co mówisz ja usiebie 3 sztuki wymieniłem zanim trafiłem na dobrze dobraną.Tylko mechanik się napracował ale kupieni całości wyszłoby troche drożej.
  
 
Dzięki chłopaki za podpowiedzi, aczkolwiek rzeczywistość,
która być może mnie spotka jest bolesna
(spuszczanie płynu, celowanie z odległościami, itp.)

Chociaż...

Dopuki się coś nie spitoli, to nie zawsze wiemy na pewno
co to naprawdę było.

No właśnie.
Teraz zaczynam mieć podejrzenia,
że to może łożyska w alternatorze, gdyż:
1) gdy wymieniałem termostat, pomimo zabezpieczenia,
nieco płynu na niego się wylało.
2) ładowanie jest nieeleganckie
(14,4 - 14,6 V a za chwilę 15,0 i duże "falowanie"),
a miesiąc temu regler był ustawiany.

Na szczęście łożyska od alternatora są tanie
i podejrzewam, że z wymianą jest mniej kłopotu
i niespodzianek, aniżeli z pompą. (Chyba )

Jeszcze raz dzięki wszystkim za głosy i pomoc.
  
 
Zdejmij pasek i sprawdz rewka jak sie obraca kolko pompy i czy nie ma luzow. Awaria pompy jest malo przyjemna i bez holowania sie nie obejdzie. Przerabialem to i tylko dzieki Pawlowi (Club Assistance naprawde dziala!) nie wpedzilem sie w znaczace koszty.
Dziwne odglosy slyszalem, tylko mi sie nie chcialo sprawdzic
Jasiu
  
 
mnie tez kiedys gangrena poszla i mam nast. wnioski:
-awarie poprzedza chrobotanie - jak koledzy mowia, ale na pewno nie pisk.
-wczesniej pojawia sie maly wyciek spod oski pompy.
-plyn idzie na jezdnie i kupa - stajesz i koniec, a postepuje to momentalnie. po kropelca i nagle fontanna
- lepiej kup nowa pompe
- i jak juz ja zalozysz, to dobrze dokrec kolko pasowe, pojezdzij chwile i znow dociagnij.
to tyle, co pamietam w temacie padu pompy.
  
 
spróbuj chwycić za "główkę" pompy wodnej i staraj się nią poruszać (najlepiej jeszcze zdjąć pasek) jeśli wyczujesz luzy na pompie,to jest po łożysku...
nie jestem pewien,czy z alternatorem idzie łatwiej - ja bym tam wolał zmienić pompę..., bo alternator ciężko było u mnie wyciągnąć

[ wiadomość edytowana przez: magik dnia 2004-02-11 10:27:18 ]
  
 
Hm,wlasnie wczoraj wymienilem pompe wody u siebie, i nie zauwazylem problemow z celowaniem- po prostu, uszczelka, jak i pompa sa asymetryczne, i wtylko w jednym polozeniu uszczelka pasuje- owszem naobracalem sie ja na 10ta strone, ale wkoncu siadla na srubki jak trzeba- ona po prostu jest asymetryczna.
Jedyne co, to plyn schodzi z ukladu chlodzenia