MotoNews.pl
  

Zimny gaśnie na LPG, ale rozgrzany jest super - regulować ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ustawiłem wolne obrotu są teraz super - żadnego wahnięcia wskazówki obrotomierza po wrzuceniu na luz, ale gdy za szybko przełącze na zimnym silniku z benzyny na gaz silnik gaśnie po wrzuceniu sprzęgła np. przed skrzyżowaniem regulować obroty dalej ? Mam 2,0 CD może to nie kwestia regulacji bo zawsze zimny będzie gasnął ? POMÓŻCIE RADĄ ....PROSZĘ...
  
 
Najpierw zmień stację...
Jak jest za zimno i kijowy gaz to tak może się dziać.
  
 
He ja miałem to samo ale już nie mam
Przyczyna:
Stary parownik w którym membrany nie miały już swoich właściwości : czyli były twarde
Dopiero po zagrzaniu silnika było ok
Wymień sobie membrany w parowniku albo cały parownik koszt nowego wacha się koło 400 zł
Napweno się to poprawi w 100%
Aha jaki masz parownik ? jakiej firmy? ile jest na nim przejechane?
Bo do co poniektórych nie opłaca się kupować reperatyrki pomaga to tylko na chwile.
Ja wymieniłem czały parownik i teraz chodzi jak ta lala
Przy -20 stopni odpalam na benzynie przegazuje i już chodzi na gazie ,miód malina.
Aha parownik kupiłem na allegro (nowy) płaciłem 278zł. Włoskiej firmy.
  
 
Bil69.

Przerzucając szybko na gaz zabijasz szybko parownik

Może nie szybko, ale jednak jest to czynnik niszczący
  
 
Ten parownik wytrzyma około 150 tys km albo i więcej poza tym w orginalnej instalacji gazowej zawsze przełancza się zaraz na gaz (automat) w dobrej instalacji
a co do parownika to ja szybciej sprzedam samochód jak wykończe ten parownik.
Mam espero z 99r. i przejechane jest 110 tys km a wątpie że ja przejade jeszcze nim te 150 tys km prędzej go sprzedam.
aha uzasadnij swoją wypowiedź
Cytat:
Przerzucając szybko na gaz zabijasz szybko parownik

Może nie szybko, ale jednak jest to czynnik niszczący

  
 
Cytat:
2004-02-07 15:13:40, bil69 pisze:
Ten parownik wytrzyma około 150 tys km albo i więcej poza tym w orginalnej instalacji gazowej zawsze przełancza się zaraz na gaz (automat) w dobrej instalacji
a co do parownika to ja szybciej sprzedam samochód jak wykończe ten parownik.
Mam espero z 99r. i przejechane jest 110 tys km a wątpie że ja przejade jeszcze nim te 150 tys km prędzej go sprzedam.
aha uzasadnij swoją wypowiedź
Cytat:
Przerzucając szybko na gaz zabijasz szybko parownik

Może nie szybko, ale jednak jest to czynnik niszczący





Zasady przełączania są różne.

Albo temperaturowa, lub też automatyczna po przekroczeniu zadanych obrotów.

Jeśli ma taką wytrzymałość, to nie ma problemu. W końcu 300-400 zł raz na kilka lat, to nie majątek

Czemu jest to szkodliwe ?.

Ponieważ membrany nie są ogrzane, przez co nie posiadają swojej nominalnej "elastyczności" i ulegają szybszemu "twardnieniu".

Co powoduje nieówne obroty, zwiększone spalanie i ogólne pogorszenie pracy motoru.
  
 
To co pisał Bil to prawda - masz już membramy do wymiany...

Cytat:
Ten parownik wytrzyma około 150 tys km albo i więcej



Gassem interesuje się już od paru lat i nie słyszałem o parowniku, którego trwałość wynosi 150 tyś. km - chyba ktoś Ci kitów nawstawiał.. (80 tysięcy to jest max, no chyba ,że gaśnie, jest niewydajny, a ktoś twardo jeździ dalej)
Jakiej firmy jest to parownik???
Przy przełączaniu przy - 20 st. C dłuzej niż 60 tyś km nie pociągnie, ale to i tak się opłaca - nie jarasz benzyny która suma sumarum jest droższa niz nowy parownik.
  
 
PANOWIE INSTALACJĘ ZAKŁADAŁEM W POŁOWIE WRZEŚNIA 2003 PRZEJECHAŁEM DOPIERO 3 TYS. KM !!! Jeśli gaśnięcie na zimnym silniku jest oznaką starości to w ramach gwarancji jadę reklamować ! Byłem podczas instalacji wkładali wszystko nowiutkie świecące zużycie membran raczej wykluczam (po 3 tys km) - czyli wnioskuje z waszych postów że nie jest to normalna sprawa z tym gaśnięciem i regulować go dalej ale czym śróbą do regulacji wolnych obrotów CZY OPRÓCZ ZUŻYCIA MEMBRAN - CO WYKLUCZAM - MOŻE BYĆ INNA PRZYCZYNA ???
  
 
Cytat:
2004-02-07 19:13:04, marekch pisze:
PANOWIE INSTALACJĘ ZAKŁADAŁEM W POŁOWIE WRZEŚNIA 2003 PRZEJECHAŁEM DOPIERO 3 TYS. KM !!! Jeśli gaśnięcie na zimnym silniku jest oznaką starości to w ramach gwarancji jadę reklamować ! Byłem podczas instalacji wkładali wszystko nowiutkie świecące zużycie membran raczej wykluczam (po 3 tys km) - czyli wnioskuje z waszych postów że nie jest to normalna sprawa z tym gaśnięciem i regulować go dalej ale czym śróbą do regulacji wolnych obrotów CZY OPRÓCZ ZUŻYCIA MEMBRAN - CO WYKLUCZAM - MOŻE BYĆ INNA PRZYCZYNA ???



Żadną śrubą !!!

Tak to tylko możesz zubożyć mieszankę i rozwalić silnik...


Na regulacje do serwisu !
  
 
Nic sam nie kręć śrubą no chyba ,że masz analizator spalin, kompa diagnostrycznego lub potrafisz wyregulować mieszankę patrząc na wskazania voltomierza podłączonego do lamdy.
Jeśli nie to sam możesz co najwyżej wszystko spierniczyć.
Trzeba było od razu pisać ,że przejechałeś dopiero 3 tyś km.
Układają Ci się embramy i nabierają roboczej sztywności - jedź teraz na regulacje do gassownika i będzie OK.
Przy ponownych problemach ponowna regulacja.
Dobry gassownik pierwszych kilka regulacji (zwykle 1-2 wystarcza)robi gratis...
  
 
Żadną śrubą !!!

Tak to tylko możesz zubożyć mieszankę i rozwalić silnik...


Na regulacje do serwisu !
[/quote]

Do Zoltara skoro gaśnie mi na zimnym silniku a parownik jest nowy to znaczy że właśnie teraz pracuje na zby ubogiej mieszance (na zimnym silniku) jeżeli śrubą do redulacji wolnych obrotów - do wstępnego uchylenia sprężyny membrany - uchylę ją, że więcej gazu na dzień dobry będzie dostawał zimny silnik to wzbogacę mieszankę a nie zubożę najwyżej zanim się rozgrzeje to więcej mi spali zbyt bogata mieszanka nie jest szkodliwa przy gassie. później gdy się nagrzeje to silniczej krokowy zamknie dopływ gassu do takiej ilości jaką podaje sonda lambda czyli 1 część gassu do ok. 14 części powietrza Teraz przy zimnym silniku silniczek jest otwarty na maxa ale i tak zbyt mało gassu wydobywa się z parownika i dlatego mi gaśnie aż do rozgrzania i nabrania właściwej elestyczności membran JEŻELI ŻLE KOMBINUJĘ TO NAPISZCIE ..... Dodam że mam prymitywną instalację POLGAS, a tym samym prostą w regulacji. skład mieszanki ustawili fachowcy i silniczek krokowy dba żeby skład mieszanki był ok. sęk w tym, że silniczek krokowy ma ograniczony zakres samoregulacji - więc gdy jest za zimny parownik on nie może wzbogacić bardziej mieszanki. trzeba mu pomóc śróbą do wstępnego ustawienia sprężyny w parowniku.
  
 
Nie pamiętam jakiej firmy jest ten parownik ale napewno lepszy dużo leprzy od Bedini , a na bedini przejechałem 100 tys km i dopiero go uj strzelił
I tak jak mówisz:
Cytat:
ale to i tak się opłaca - nie jarasz benzyny która suma sumarum jest droższa niz nowy parownik.