Pytanie o Bieżniki do Malca

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć mam pytanko do wszystkich zorientowanych , czy opłaca sie kupić opony bieżnikowane do malucha 12 po 55 za szt z założeniem , potrzebuje pilnie 2 zimówki a cierpie na chwilowy brak gotówki a takie bieżniki są dużo tańsze od nowych , opony potrzebne będą zwłaszcza na kręciołki , ale nie wiem jak długo takie bieżnikowane wytrzymują . Oni dają na nie rok gwarancji.
  
 
to juz lepiej kup po50 zlotych uzywki jakies ale nie biezniki...kiedys na tym jezdzilem,do upalania na kreciolkach dobre ale czy zimoki biewznikowane to dobry pomysl to watpie chodzi o sklad gumy a nie sadze zeby mialy odpowiedni...
  
 
Zawsze lepsze bieznikowane niz zadne . Kolega ma w SC biezniki 145/70 po 75zł sztuka i bardzo sobie chwali.
  
 
Mój kumpel ma zakład wulkanizacyjny i zajmował się kiedyś kręciołkami i stanowczo nie polecał bierzników, nawet na plac!!!
  
 
Bieżnikowane nie są zbyt dobre. Lepiej kup używane.
Cytat:
Oni dają na nie rok gwarancji.


Jeśli dobrze trafisz to napewno wytrzymają dłużej niż rok
Mi udało się kupić cztery prawie nówki do CC 145/70 po 50 zł/szt.
  
 
też uważałem że bieżnikowane są do dupy ale w tym roku kasa zmusila mnie do zakupu takowych i powiem że nieźle sie na nich śmiga!! pare razy krawęznik zaliczylem i jeszcze są spoko(wcześniej na nowych kormoranach jeździłem i powychodzily buly). kumpel ma już 2-gi sezon w astrzeII i też jest git.
czasy sie zmieniają,i technologia też...
choć gdybym miał troche więcej $$ to bym nowe kupił!!
  
 
też uważałem że bieżnikowane są do dupy ale w tym roku kasa zmusila mnie do zakupu takowych i powiem że nieźle sie na nich śmiga!! pare razy krawęznik zaliczylem i jeszcze są spoko(wcześniej na nowych kormoranach jeździłem i powychodzily buly). kumpel ma już 2-gi sezon w astrzeII i też jest git.
czasy sie zmieniają,i technologia też...
choć gdybym miał troche więcej $$ to bym nowe kupił!!
  
 
Za tą kase masz zimówki do malucha , używki w bardzo dobrym stanie.Ja bym bieznikowanych nie zakałdał.
  
 
opony bieżnikowane to syf lepiej jeździc na używkach !!!!
  
 
No ja też bym wolal uzywki , ale zkup uzywek do malca graniczy z cudem , jak pytalem po wolkanizacjach to mówia ze jeszcze dobrze nie polezą a już są sprzedane, a za nowe trzeba dac 2x tyle, z tego co wiem to bieznikowane sie nawet dobrze trzymaja sniegu , ja sie tylko boje żeby mi ich po roku nie wybuliło.
  
 
Wydaje mi sie ze kupowanie bierznikowanych opon mija sie z celem poniewaz bardzo dobrej jakosci sa opony urzywane sprowadzanene np. z niemiec. Ja ostatnio kupilem 2 Fuldy zimowki 145/70/13 w stanie zajeb.... jeszcze jest ok. 5mm bierznika za 120 zl za dwie!!! Dla krakusow polecam goscia ktory sprzedaje uzywki na konopnickiej po prawej stronie jadac od matecznego. Tanio i solidnie juz ktorys komplet opon u niego kupuje i naprawde jestem b. zadowolony.
  
 
panowie ale 5 mm bierznika na zimówkach to nie jest za dużo....wiem ze uzywki itd..ale widziałem pirelki mojeje mamy zimóweczki nowe - cena no coment- ale nie przesadzając to jakies 10 mm .

a co do bierznikowanych to słyszałem podobną ilość dobrych jak i złych opini.

pozdro
  
 
Macie racje ale ja mam już 2 felgi 12 i potrzebuje do nich opony , a 12 to raczej z niemiec nie sprowadzają.
  
 
bieznikowana bieznikowanej nie rowna... jak trafisz kiczowate to Ci sie rozleza szybko jak dobre to sprawuja sie podobnie jak zwyke,

uzywki na zime nie polecam bo zima musi miec minimum 4mm bieznika, zeby to cos dawalo.

U nas wulkanizator mi polecal biezniki zimowiki, mowil, ze jakosciowe jak nowki krajowe ja ich nie kupilem... ale kilka osob ktore znam ujezdza na nich i opony sie dobrze sprawuja...
  
 
ja mam bieżnikowane,kumpel który ma zakład wulkanizacyjny mi je polecił,kasy nie mialem na jakieś tam firmówki więc kupiłem.Jeżdże na nich narazie można powiedzieć od listopada i narazie są wporządku,ostatnio byłem w bieszczadach i leżał spory śnieg i sie znakomicie sprawdziły Ali dobrze mówi że opona oponie jest nierówa,trzeba trafić...ja trafiłem na dobre

[ wiadomość edytowana przez: tomcraft82 dnia 2004-02-13 18:38:10 ]
  
 
ja mialem kiedys bieznikowana opone na zapascie - byla naprawde dobra, wygladala spoko............do momentu gdy musialem jej uzyc - od razu dostala balona i poszla w pi........

cale szczescie w tym ze ja nie wydalem na nia kasy ino trafila do mnie razem z maluchem
  
 
Osobiście jedziłem na bierznikowanych i muszę powiedzieć że jedynie na kopnym śniegu miały przewagę nad kormoranami winterami, ale po za tym to nie zbyt bezpieczne, no i dużym minusem tych opon jest to że jak się kupi np 135/70/13 to ta warstwa "gumy nalanej" robi z takiej opony 135/80/13, poprostu porazka, teraz urzywam ich jako treningówek na szutrach, bo na śnieg jakoś odwagi załozyć ich nie mam.
  
 
Z tego co pamiętam to różnią się wielkością, ale głowy sobie uciąc nie dam, ten co ja mam czyli chyba model 1 jest od pare cm węższy, i do malucha tylko taki bo on itak op założeniu opiera się o drzwi, jak kupicie większy to raczej się nie zmieści!!!
  
 
kURNA ODPOWIEDZIAŁREM NIE W TYM WĄTKU CO CHCIAŁEM, NIE ZWRACAJCIE UWAGI) Jak się da to niech prezesi skasują, moją wypowiedź
  
 
Dzieki za rady , już kupiłem 2 prawie nówki za 70 nie bieżnikowane , a co do bieżników to wyleczył mnie qmpel jak mi opowiedział że mu wystrzeliła taka opona , miał fuksa że wtedy samochód był wtedy zaparkowany.