Jak ruszac?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
posluchajcie mam takie proste pytanko.jak najlepiej ruszac z miejsca.przy duzych obrotach i wtedy szybko puszczac sprzeglo.czy na mniejszych?ale tak zeby czasem nie poszedl most!!!!jakies porady?jak dam duze obroty i puszcze sprzeglo to czasem jest tak ze sie zdlawi i po chwili dopiero odpuszcza co to znaczy?w czym tkwi problem?z gory dzieki za porady.

widze ze nikomu sie nie chce odpisywac na takie pytanie.no nic dzieki.



[ wiadomość edytowana przez: will dnia 2002-10-26 15:14:04 ]
  
 
ja mam dwie metody startu :

1) 2000 i spokojnie operuje sprzeglem i autko mi sie nie dławi
2) 5000 i dynamicznie sprzęgłem tz 1 puszczam i zaraz nacislam i zapinam 2 i za sekumde tak samo zapinam 3 przy mokrej nawieżchi i szybkim operowaniu sprzęgłem auto stoi w miejscu a po chwili wystrzeliwuje do przodu jak torpeda. ta metoda działw również i na suchej kawieżchni ale nie daje takich wrażeń gdyż auto idzie do przodu.
Jeżeli nauczysz się odpowiednoi operować szprzęgłem i gałką biegów to odkryjesz że poldek jest dość dynamiczny
  
 
Will - albo szybka jazda albo oszczednosc podzespolow. No chyba ze masz sportowy wzik to wtedy sprawa wyglada inaczej ale przy zwyklych musisz wybrac.
Najwarzniejsze przy szybkim ruszaniu jest to aby nie zamieszac kolami, aby wiedziec przy ilu obrotach zerwie i byl lekko ponizej tej graicy. No i pozniej wyczuc moment kiedy to juz nie warto dalej ciagnac na tym biegu i przelozyc na wyzszy
U mnei w 1.4 to wyglada tak ze startuje z 5000obr, i ciagne prawie do odcinki, wrzucam 2 i ciagne do 80km/h i pozniej 3 czuc tu takie ladne szaprniecie i juz jest 100, no i przy 120km/h na 3 koncza sie wyscigi poldkiem 1.4
  
 
Formula a co ile zmieniasz mosty ? a co do willa to ja proponowal bym startowac z 1500 obr/min i podzespoly ci nie siada a jak dobrze wyczujesz Poldera to bedzie to i oszczedne i calkiem dynamiczne no wiadomo po ruszeniu lap przynajmniej 3500 na kazdym biegu
  
 
Hmm
A ja myslałem że tego uczą na kursie prawa jazdy
Pozdrawiam Bialy_1987
  
 
Chcial bym aby tego uczyli na kursie
Jeszcze nie mialem przyjemnosci zmieniac mostu
  
 
Ja mysle ze na kursie prawa jazdy ucza tylko bardzo bardzo niezbedne minimum. Niestety w tym kraju nad Wisla czlowiek uczy sie jezdzic dopiero po kursie. Co do ruszania proponuje metode klubowicza 007
  
 
taaa. A potem są posty "Jak wygłuszyć most", Wyjąca skrzynia" oraz "Jak wymienić sprzęgło"

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Hehe taka juz jest kolej rzeczy niestety
  
 
Znacie to:

"Jadę równo i ostro, raz ukosem raz prosto bo ja jestem warszawski taksówkarz"
  
 
Poćwicz sobie ruszanie bez dodawania gazu tzn. noga prawa na dywaniku. Tak sobie furkę wyczujesz że aż głowa boli jak potem będziesz płynnie ruszał.
  
 
normalnie , normalnie.jak z cytatu Jania.
  
 
No to może ja coś dorzuce. Do każdego samochodu, a już szczególnie poloneza trzeba podchodzić indywidualnie. Trzeba go poprostu poczuć, wtedy będziesz wiedział czy sie zadławi czy nie, jak ruszyć aby ruszyć dynamicznie. Nie dokońca zgdzodze się z Formulą, ja wole jak kola leciutko zamieszają, bo pozwala to silnikowi ładnie wkręcać się na obroty - oczywiście mowa o dynamicznym ruszeniu. Jeżeli nie zerwie, a dość szybko puścisz sprzęgło prawdopodobnie się przydławi. Ważną kwestia np. u mnie jest aktualny "humor" poloneza, ale to wyczuwam już po zapaleniu silnika i pierwszym ruszeniu.
P.S. właśnie zauwazyłem że Formula ma 1,4, pewnie stąd te rozbierzności.
  
 
Ogolnie po poldi z seryjnym silniczkiem nie jest stworzony do szalenstw. Praktycznie kop w 1.4 jest jedynie jak rusze tak jak opisalem to wyzej gdyz np jak juz jade po malu i wcisne gaz do dechy to zanim silniczek dokreci sie do 4 tys to idzie slabo. O wiele lepiej jest juz na II biegu tam ta charakterystyka jest o wiele jednolitsza.
Abyscie nie mysleli ze zawsze startuje z 5000 obr to powiem wam jak to robie jesli chce w mniare szybko ruszyc. I do 20km/h szybkie przelozenie na II i do 50-60km/h i III do 80km/h, IV do 100km/h i V 120-140 jesli grogowcy nie byli kompletnie zalani jak kladli asfalt. Bo na niektorych jedno rocznych nowych drogach przy 120km/h mozna wypasc z pasow A przy normalnj jezdzie przekladam biegi co 20km/h
  
 
Cytat:
2002-10-29 00:00:20, Formula pisze:
Ogolnie po poldi z seryjnym silniczkiem nie jest stworzony do szalenstw.



No z tego założenia trzeba wyjść... dlatego jeżdże baaardzo spokojnie...
  
 
A ja Panowie włączam bieg i teraz to już ode mnie zależy jak chcę ruszyć. Jeśli chcę spokojnie to spokojnie dodaję gazu, jeśli sportowo to wciskam gaz do dechy i przyglądam się jak samochód się rozpędza. Zazwyczaj nie jeżdżę szybciej niż 90-100 więc dochodzę do 3000-3500 obrotów i dość. A biegi, no cóż zmieniają się same, w zależności od tego jak wcisnę pedał gazu albo przy 2000 obr. lub przy 4500-5000 obrotów.
Tak Panowie automat to jest to
  
 
A wy jak ruszacie swoimi furami ???
  
 
Cytat:
2005-09-13 22:06:11, Lafaar pisze:
A wy jak ruszacie swoimi furami ???



Lafaar, dlugo sie dokopywales do tego watku?
  
 
Cytat:
2005-09-13 22:06:11, Lafaar pisze:
A wy jak ruszacie swoimi furami ???


Laf ty nekrofilu ja ruszam najczęściej do przodu
  
 
buecheche
Najlepiej nie zatrzymywać się.