MotoNews.pl
  

Zywotnosc pompy wodnej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy jest wsrod nas ktos, komu pompa padla po przebiegu mniejszym niz 120kkm? W poniedzialek wymieniam pasek, napinacz, rolke i zastanawiam sie, czy wymienic tez pompe.
  
 
Pompę wodną zalecam wymieniać przy każdej wymianie paska rozrządu
  
 
Cytat:
2004-02-15 11:53:51, DeeJay pisze:
Pompę wodną zalecam wymieniać przy każdej wymianie paska rozrządu


Jooooo, joooo DeeJay!....najlepiej przy każdej regulacji paska też ....popełnilibyśma chyba bankructwo zmienaijąc pompę co 60kkm.....120 to już zrozumię..
  
 
Co do pompy wodnej to stosuje metodę - jeździć ,aż się rozpird...i
  
 
Cytat:
2004-02-15 12:17:26, -JACO- pisze:
Co do pompy wodnej to stosuje metodę - jeździć ,aż się rozpird...i



Racja!!! ja miałem wymieniona pompe(wg. ksiązki serwisowej) po 12 tys. km działa bez zarzutu do dzis. Skoro sie nie psuje to po co wymieniac??
  
 
Cytat:
2004-02-15 12:17:26, -JACO- pisze:
Co do pompy wodnej to stosuje metodę - jeździć ,aż się rozpird...i




Jaco, Ty chyba nie lubisz Ptaszyny

Tak się składa, że w naszych motorkach Twoja recepta się sprawdza. Natomiast w DOHC zwlekanie z wymianą może baaaardzo słono kosztować!! Te 120kkm to właściwy moment, ja bym nie czekał.
  
 
moja rozleciala sie po 100kkm
koszt pompy to okolo 100zl wymiana praktycznie gratis przy pasku
ja bym nie ryzykowal dalszej jazdy tylko wymienial
koszt wrazie rozwalenia paska i gratow w silniku jest wielki
  
 
Cytat:
Jaco, Ty chyba nie lubisz Ptaszyny

Tak się składa, że w naszych motorkach Twoja recepta się sprawdza. Natomiast w DOHC zwlekanie z wymianą może baaaardzo słono kosztować!! Te 120kkm to właściwy moment, ja bym nie czekał.




wydaje mi się ,że pompa najpierw zacznie przeciekać, ewentualnie hałasować - jednym słowem będzie dawała wyraźne znaki zanim zniszczy się na tyle, żeby uszkodzic pasek (o ile to jest w ogóle możliwe??).
  
 
ja wymienilem po 60 tys razem z paskiem i rolka, nowa pompa zaczela mi cieknac po ...moze 500 km i trzeba bylo inna wlozyc, ta okazala sie wadliwa siakas

  
 
Qrna, Wy mnie nie dołujcie !
Ja wymieniałem rozrząd zaraz po kupnie z przebiegiem 118 kkm i mechaniory nic nie wspomnieli o pompie ( ja też miałem wtedy małą świadomość tematu !). Dzisiaj dobijam do 140 kkm i jedyna poważna zjebka to chłodnica - ale zaczynam trzepać gaciami jak to czytam
  
 
Wyluzujcie - teść w 1,5 wymienił po 170 tyś. km , bo zaczeła przeciekać- NIGDY nie słyszałem o Espero z urwanym paskiem z powodu pompy wodnej....
  
 
Cześć .
Wszystko co się może popsuć to się na pewno popsuje . Stara prawda - tylko nie wiadomo kiedy się popsuje.
Mnie siadła dużo wcześniej niż Wam - po 50 kkm . Zrobiło się hałaśliwie , myślałem , że to coś z rozrządem . A to tylko (?) pompa .
Wymiana za jednym zamachem wraz z rozrządem ( pasek , rolka ) .

Pozdr
  
 
Ja mam teraz 107tys i cieknie... juz jakies 2-3 tysiace pewnie. Na razie dolewam plynu i tyle, jak bede robil rozrzad to sie wymieni.
  
 
Cytat:
2004-02-15 13:29:57, -JACO- pisze:
Wyluzujcie - teść w 1,5 wymienił po 170 tyś. km , bo zaczeła przeciekać- NIGDY nie słyszałem o Espero z urwanym paskiem z powodu pompy wodnej....



hm...

mnie pękł pasek właśnie przez pompę i o ile mnie pamięc nie myli także komuś z Klubowiczów. Znajomemu z Białego też to się przytrafiło. Jakkolwiek te przypadki tyczyły silników OHC, nie ryzykowałbym tezy, że akurat pompy w DOHC są aż tak trwałe i niezawodne, a zważyszwy na konsekwencje... To indywidualna decyzja, niemniej "oszczędność" na tym, względem ew. straty...Każdy wybiera co woli

Prawdopodobnie GM zaleca wymianę co 100kkm, u nas o tym milczą. Warto poszukać na forum wątków nt. temat.

To tyle ja. Wypowiadać już się w tym atku nie będę
  
 
Cytat:
2004-02-15 13:29:57, -JACO- pisze:
Wyluzujcie - teść w 1,5 wymienił po 170 tyś. km , bo zaczeła przeciekać- NIGDY nie słyszałem o Espero z urwanym paskiem z powodu pompy wodnej....



to prawda, moze sobie pocieknac płyn conajwyzej-ale pasek nie pojdzie
  
 
Moja nie ma jeszcze 60kkm przebiegu ale jak tu ktos wspomnial koszt zakupu nowej to 100zl wiec... Pomysle.
  
 
Przyznam, że tyż wymieniam pompę za każdym razem z rozrządem, czyli (w moim przypadku) co 50 tys.km.

Jednak taka mała dygresja...
Pompa wodna w Espero jest tak straszliwie prostym urządzeniem, że na dobra sprawę nie ma się tam co popsuć Żeby tam chociaż było więcej ruchomych części to miał bym na co ponarzekać

Inna sprawa, że za każdym razem kiedy wymieniam sobie pasek rozrządu, to tak mnie korci, żeby wykręcić te 2 czy 3 śrubki i wsadzić sobie jakiś nowy, czysty i nieużywany element do silnika, że nie mogę się powstrzymać
Wogóle strasznie lubię wymieniać rzeczy na nowe w silniku, zawieszeniu, ukł. hamulcowym, itp.

Z drugiej jednak strony mam jakiś trefny egzemplarz, który się nie psuje, więc nie mam podstaw, żeby sobie coś powymieniać.
A już mój styl jazdy sprawia, że np. klocki hamulcowe wytrzymują w moim autku spokojnie 30 - 40 tys. km. i spokojnie nadają się jeszcze do eksploatacji, ale... naturalnie wymieniam sobie na nowe
  
 
I stalo sie...
Pompa wodna, pasek, napinacz, rolka, pasek alternatora, plyn chlodniczy, plyn hamulcowy, samoregulator tylnego prawego kola; wymienione na nowki sztuki, nie smigane.