LPG i sonda lambda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Sorki, bo może dla niektórych to oczywiste, ale ja kompletnie się na tym nie znam A problem jest taki:

Jakieś 2 miesiące temu założyłem instalkę TOMASETTO do mojego DAEWOO ESPERO. I kiedy przełączam na gaz - śmierdzi od silnika. Jeśli nie używam nawiewu to jest OK, ale po jego włączeniu czuć nieprzyjemny zapach gazu wewnątrz samochodu. Byłem na regulacji - stwierdzili, że faktycznie - śmierdzi, ale, jak powiedzieli, przyczyną tego jest prawdopodobnie sonda lambda - ponoć jak jest zimnna to śmierdzi, ale po rozgrzaniu miała przestawać. OK, nigdy na to wcześniej nie zwracałem uwagi, więc pożegnałem się z mechanikiem i wróciłem do domu. Ale teraz wiem, że to bzdura!!! - śmierdzi mi z nawiewu gazem cały czas - czy to zaraz po przełaczeniu, czy nawet po dłuższej jeździe!!! Co to może być? - chcę jechać z powrotem do warsztatu i ich objechać, ale muszę mieć jakieś silne argumenty, bo znowu mnie czymś zbyją. Proszę pomożcie!!!
  
 
Trafiłeś na jakiegoś cwaniaka , musisz tych z warsztatu opie... i to zdrowo. Jakich ty chcesz jeszcze argumentów , jak ci gazem śmierdzi w kabinie ? Nie chcę wróżyć z fusów ... moze masz jakąś nieszcelność ? Daj się tym panom z warsztau wreszcie wykazać , klient płaci..
Powodzenia
  
 
Ten gazownik to albo umie klamac albo nie wie co mowi.Wez kolego sprawe w swoje rece i sprawdz pianka z mydla szczelnosc wszysstkich polaczen skrecanych po drodze do reduktora.Gdzies musi cos puszczac.
  
 
Psikalem woda z mydlem i nie widać na przewodach nieszczelności Moze to byc jednak cos od sondy lambda???
  
 
Cytat:
2004-02-17 19:13:04, zitam pisze:
Psikalem woda z mydlem i nie widać na przewodach nieszczelności Moze to byc jednak cos od sondy lambda???



Nigdy w życiu. To na pewno nie od sondy
  
 
zobacz czy filtr powietrza nie jest zafajdany na amen,u mnie w takim przypadku tez smierdzi gazem
  
 
Cytat:
2004-02-18 08:54:18, BartekJ pisze:
zobacz czy filtr powietrza nie jest zafajdany na amen,u mnie w takim przypadku tez smierdzi gazem



niestety - filtr powietrza, oleju, olej, świece, przewody WN, płyn chłodniczy wymianiałem razem niedawno (jakies 3 tys. od wymiany przejechałem)...
  
 
a przy kolektorze wydechowym i ssącym nie ma żadnych przedmuchów
  
 
Musisz jeszcze sprawdzic jaki konkretnie zapach jest wyczuwalny-spaliny z wydechu czy swiezy gaz,oraz kiedy jest to wyczuwalne-podczas jazdy czy po zgaszeniu silnika.
Podnies maske i postaraj sie zlokalizowac zrodelko smrodu podczas pracy silnika.Troche malo prawdopodobne zeby cos uciekalo z dolotu poniewaz silnik wszystko sasysa.
  
 
Cytat:
2004-02-19 19:31:38, carinus pisze:
Musisz jeszcze sprawdzic jaki konkretnie zapach jest wyczuwalny-spaliny z wydechu czy swiezy gaz,oraz kiedy jest to wyczuwalne-podczas jazdy czy po zgaszeniu silnika.
Podnies maske i postaraj sie zlokalizowac zrodelko smrodu podczas pracy silnika.Troche malo prawdopodobne zeby cos uciekalo z dolotu poniewaz silnik wszystko sasysa.



No właśnie! - Mam coś problemy z wyczuciem żródła smrodku (jak tylko znajde trochę czau to jadę do gassowników - niech oni się męczą - tylko, że teraz czasu mi brakuje )

Aha! Śmierdzi tylko w czasie jazdy po przełączeniu na gass - jak na benzynce jadę to wszystko jest OK. No i czuć jest raczej świeży gass...
  
 
wez temat w swoje rece...

jak ci "fachowiec" mowi ze smrod gazu jest od sandy lambda to lepiej nie zostawiaj tam wozka...

tak jak radza koledzy - spryskiwacz od kwiatkow z letnia woda plus plyn do mycia naczyn albo mydelko...

od pierwszego zaworu na doprowadzeniu do ostatniego cybanta przed mikserem...
opryskaj tez okolice miksera - chociaz nie wiem jaka masz instalke a ja wiem co nieco tylko o najprostszych konstrukcjach...

uwaznie i pomalutku obserwuj czy nie babluje...

zrob to rowniez na parowniku...
sprobuj tez przygazowac troszke autko podczas testu...

czy nie masz ustawionej zbyt bogatej mieszanki ??? ile pali na setke ??? moze nie wszystko jest przepalane a masz nieszczelny kolektor wydechowy ???

na dluzsza mete to niedopuszczalne - glowa w czasie jazdy bedzie napier....c a i bezpieczne to nie jest....
jestes pewien ze to smrod swiezego gazu ???
  
 
Przy jeździe na gazie ze stałą prędkością zapala mi się Check Engine i podejrzewam, że winą jest odczyt stałej wartości z sondy lambda, co komputer interpretuje jako jej uszkodzenie. Co mogę zrobić, by to wyeliminować?? Polonez C+ Gsi + instalka na śrubę.
  
 
??
  
 
ZAMONTOWAĆ KOMPA GAZOWEGO I TYLKO TYLE.
  
 
Mam to samo co wiciu. Czy to wpływa na zuzycie paliwa - tzn czy w takiej sytuacji komp przezucza sie na sterowanie awaryjne??? Nie mam kompa od gazu - gazownik powiedział że tak jest taniej i że mniej spali niż z kompem...
  
 
komp gazowy dobiera najbardziej optymalną mieszankę gazową dla silnika . więc ma właściwe spalnie i ekonomiczne i bezpieczne dla silnika.
  
 
Cytat:
2004-03-13 20:41:27, wiciu pisze:
Przy jeździe na gazie ze stałą prędkością zapala mi się Check Engine i podejrzewam, że winą jest odczyt stałej wartości z sondy lambda, co komputer interpretuje jako jej uszkodzenie. Co mogę zrobić, by to wyeliminować?? Polonez C+ Gsi + instalka na śrubę.


możesz dołożyć emulator sondy lambda
  
 
Czy istnieje jakiś emulator, który podłącza się tylko do zasilania i do sondy? Mam gaz z kranem w Espero i chciałem przynajmniej wyeliminować check engine (który napewno jest od lambdy). Wiecie może gdzie takie cacko można kupić w Wawie?
  
 
odłącz sygnał ze sondy lambda do kompa przekaźnikiem w momencie przejścia na gaz. normalny gazownik będzie wiedział jaK TO ZROBIĆ.
  
 
Zrobię sobie emulator sondy uruchamiany automatycznie przekaźnikiem przy przejściu na gaz ( koszt ok 10zł, schematy są dostępne w sieci). Odcięcie sondy wg mnie też spowoduje świecenie lampki check engine z powodu braku sygnału z sondy lambda.
Genialni gazownicy zazwyczaj odcinają samą lampkę, czyli likwidują skutki a nie przyczynę.