Prosze o porade

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szanowne grono.
Kolega ma do sprzedania Carine 1.6 GLI z 92 roku
Przejechane ma 120 tyś z tym ze od zakupu jest urwana linka licznika wiec kolega podaje mniej wiecej 180 tyś.
Problem polega na tym ze właścicial praktycznie nic z nią nie robi tylko "leje i jezdzi", bezapelacyjnie swiadczy to o marce, ale no własnie- gdzie trzeba zaglądnąć czy co sprawdzić przy zakupie tego autka. Bardzo prosze o konkrety, nie piszcie prosze ....."Toyota to toyota nic nie trzeba sprawdzac".....itd.
Auto jakby nie było ma 12 lat wiec siłą rzeczy warto pewnie popatrzec tu i owdzie
Dzieki pozdrawiam Rysiek
  
 
Hmmm każde autko przed zakupem juest nie zawsze wiadomego pochodzenia i stanu, pomimo bezawaryjności itp. każde autko trzeba dokładnie sprawdzić, sprawdz przede wszystkim sonde lambda(do gazownikow najlepiej), czy nie ma wycieków z silnika, zapytaj sie czy bierze olej-każde autko bierze wiec jak ci powie ze nie bierze to uzbrój sie w dodatkową czujność posprawdzaj skrzynie biegów czy nie była przypadkiem robiona, posprawdzaj właściwości jezdne-czyli czy nie drga kierownica, jak bedziesz jechał to puść kierownice i ciut mocniej przyhamuj, na postoju zaicagnij ręczny i na 1. biegu dodaj ciut gazu -sprawdzisz i ręczny i stan poduszek silnika, posprawdzaj progi,czy nie ma rdzy przypadkiem,dokładnie posprawdzać wszystko!!!!!! hmmm to chyba prawie wszystjko, ale ww. procedury stosuje sie w kazdym aucie
P.S. linka też swoje kosztuje wiec niech ci spousci an anprawe, sprawdz czy szyby chodzą, jaki jest luz obracajac del;ikatnie kolo,
Lub anjprosciej umow sie z nim na podjechanie na sciezke prawdy na jakas stacje diagnostyczna i powiedz w ten sposob-ze jezeli bedzie wszystko oki to ty płącisz a jezeli nie to on płaci, można przy okazji sprawdzic jak w tym momencie sie wlasciciel zachowa
  
 
Nie bede mowił o rzeczach oczywistych typu, paski, olej-ile jego jest i kolor,klocki,można sprawdzić ciśnienie, opony felgi-od zewn i wewn, zwrotnice, dokładne obejrzenie progówe i bagażnika, tapicerki i takich tam...uufff tego jest multum ale chyba wystarczy i dodatkoowo na to na co ty zwraacasz uwagę przy zakupie autko bo każdy ma swoje podejście
Pozdr konrad
  
 
W to,że będzie miała dużo najechane to niewątpie,ale sprawdź np.drzwi na spodzie,czy nierdzewieją,oznaczałoby to,że tu było bite,czy nie ma rdzy na tylnych błotnikach,czy w światłach niezbiera się woda,czy tapicerka z przednich drzwi po obu ostronach czymś się różni np.solidnością jej zamontowania,jak będzie poznać to znaczy,że coś tam grzebane było.Sprawdź jeszcze czy i kiedy wymieniał pasek rozrządu.Konrad dużo już napisał i niema co dodać zabardzo,ale ja i tak pojechałbym na dokładny przegląd i sprawdził przynamniej,czy auto niejest krzywe.Możesz zwrócić też uwagę na to czy samochód był oznakowany i na jakich elementach.Np.jak na jednym lusterku,albo szybie jest kod,a po drugiej stronie go niema,to powinno wzmóc twoją czujność,to samo tyczy się świateł.Jeżeli właściciel odrazu powie ci,że była bita,tu i tu to niemusisz tego aż tak sprawdzać.


[ wiadomość edytowana przez: faworyt dnia 2004-02-16 13:28:00 ]
  
 
Dodałbym jeszcze oglądnięcie szyb (czy wszędzie jest ta sama firma i czy zgadza się rok, np. na aucie z 92 roku powinno być "...2", ale nie wszystkie szyby oznaczenie roku mają), przyglądnięcie się szparom pomiędzy blachami (jeśli jest nierówno to coś było robione choć niekoniecznie musiał to być potężny dzwon).

Polecam sprawdzenie jak domykają się drzwi i klapa bagażnika. Dodatkowo dobrze posprawdzać wszystkie drobiazgi typu czy działają wycieraczki z tyłu i przodu (poszczególne biegi), czy świecą lampki oświetlenia wnętrza, jak działa nawiew, czy szyby się otwieraja bezproblemowo, czy działąja światła długie awaryjne itd. Często są to takie rzeczy o których poprzedni właściciel po prostu zapomni powiedzieć a Ty będziesz mial potem przykrą i wkurzającą niespodziankę...

Co do samego auta to z tego co jeszcze sam możesz sprawdzić to przyglądnij się czy obroty nie falują jak samochód stoi i czy nie ma jakichś drgań od silnika w czasie postoju, zerknij na jakim poziomie jest wskaźnik temperatury i ogólnie czy na przykład nie świecą jakieś dziwne kontrolki... Oprócz tego posłuchaj na włączonym silniku czy podczas wciskania sprzęgła nie słychać jakiegoś dziwnego dźwięku - łożysko oporowe - u mnie na przykład słychać takie jakby oddychanie

A w środku jeszcze pomacaj pod dywanikami czy nie jest mokro... trochę może być od śniegu itp. ale jak jest kałuża to...

No a jak wszystko będzie OK to jeszcze bierz furę na przegląd w jakimś warsztacie

I pamiętaj że co by Ci się nie wydawało to za tydzień może się trafić lepsza oferta więc nie ma co się napalać

Acha... dla zbicia ceny możesz się jeszcze przyczepić do takich rzeczy jak na przykład porysowana od wycieraczek szyba czy jakieś odpryski
  
 
Stary post o podobnej tematyce:
Jak nie kupić walonego i nie dać się nabić w butlę (DŁUGIE)
  
 
Nie ma to jak "ŚCIEŻKA PRAWDY". Ja rok temu napaliłem się na Renault Laguna 2000r, żeby było ciekawiej polecił mi ją właściciel salonu, który to jest moim sąsiadem. No więc autko prezentowało się wyśmienicie, full wypas, wypucowane, że ho ho. Już je sprawdziłem w rejestrze, załatwiałem formalności, kiedy mnie coś oświeciło i pojechałem do kumpla (u Kiljańczyka) i okazało się, że nie ma na niej centymetra oryginalnego lakieru, podłoga zapaćkana antykorozją. No i w ten sposób umknąłem oszustowi i uniknąlem wydania 4 tysi za rozbitka.
Więc tylko i wyłącznie DIAGNOSTA.

Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.
  
 
Wal na moją stronkę. Tam masz prawie wszystko napisane co trzeba sprawdzać przy akupie Yoyoty Cariny E 1,6 16V

>>>>Link<<<<