Avensis TD - mam na oku, jak myslicie -kupowac?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sluchajcie,
Znalazlem na sieci Avensiaka TD w Niemczech. '98 rok, 96kkm. Cena bardzo atrakcyjna: 5900 EUR. Choc do powrotu jeszcze kawalek, pomyslalem, ze moze by go zakupic. Ja preferowalbym diesla niz benzyne zagazowywac, choc jak dotad myslalem, ze to bedzie opcja dla mnie, bo jak wpisywalem Cariny TD, to wyskakiwaly tylko 3-4 wszystkie z przebiegiem ok 130-150kkm, Avensiaki drogie, za to Carin benzynowych w brod. Ale sa tez watpliwosci, bo autohandel prowadza nie Niemcy, tylko jacys imigranci. Cykam, czy to nie ma naklikane 200 tys km i cofnietego licznika. Jelsi nie - wszystko cacy.
Czy sa moze jakies sposoby zeby to sprawdzic czy ktos nie gmeral przy liczniku?
Co mi moze dac sprawdzenie VIN?
Czy Szwabki w Briefie lub TUV czy cos tam wpisuja przebieg?
Aha, mam numer rejestracyjnmy tego auta, czy sa jakies mozliwosci sprawdzis w niemczech po numerze?

Moze ktos z Was mial do czynienia z Avensis TD i moze podzielic sie wrazeniami. I ogolnie na co zwracac uwage kupujac Avensiaka? Oprocz oczywiscie standardow wspomnianych w sasiewdnim watku.

Plis, napiszcie co myslicie, bo po to auto jechalby moj przyjaciel z PL i jest to duuuza przysluga z jego strony. Mam wyrzuty Go o to prosic i wysylac w kosmos jak to jest lipa i nie warto. Bo tez auto trzebaby gdzies przetrzymac w Niemczech do wejscia do Uniii lub do mojego powrotu do PL i wtedy mienie przesiedlencze, jesli rzad zostawi akcyze, wiec akcja spora. A cena i przebieg auta korci. Myslicie ze ceny aut po wejsciu do UE w Niemczech wzrosna, bo nowi wymiata uzywane auta?

Co myslicie??? Bede wdzieczny za przemyslenia......

Tu mozna ja zobaczyc:
Kliknij Tu

Jak sie kliknie na zdjecie, to mozna zobaczyc wiecej. Zobacznie an trzecie (wnetrze srodka) Tam kolo pokretel ogrzewania po prawej sronie cos wystaje na przestrzen pasazera. To wszystkie Ave tak maja czy to jakis taksometr lub zestaw glosno mowiacy?



[ wiadomość edytowana przez: rysiu dnia 2004-02-17 05:32:43 ]
  
 
na Twoim miejscu odpuściłbym sobie tą "ofertę". juz sam fakt, że cena jest niska powinien o czymś świadczyć. niemiec (czy imigrant) tez umie liczyć i na chleb zbiera.

przebieg na 100% jest cofniety i to zdrowo. moja ave ma 110 kkm i nawet śladu na tapicerce. te przetarcia na siedzeniu sugerują, że albo autko ma ok. 200-250 kkm (kto kupuje diesela i sprzedaje go jeszcze przed amortyzacją) albo jeździł nim jakiś oblesny, gruby helmut. zresztą bardzo prawdopodobne, że na taryfie...

druga sprawa to blacha. może to wina słońca, ale IMO coś było robione. albo komplet lewych drzwi, albo lewy błotnik. w każdym razie lakier na tych częściach zdecydowanie się różni a nie jest to kwestia profilów.

mógłbym się czepić też dywaników, które też sa zdrowo zdarte, ale to akurat jest argument łatwy do obalenia.

więcej autko ci powie jak zerkniesz na kierownicę, lewarek biegów i pedałt - zwłaszcza gazu.
  
 
Ja dodam tylko, że na fotce autka z tyłu widać, że szpara z lewej strony pomiędzy klapą a błotnikiem jest szersza niz ta z prawej i to zarówno nad światłem jak i pod nim. Także klapa z dołu chyba nie całkiem równo jest, zwłaszcza z tej lewej strony.

Nie wiem, może to akurat kwestia zdjecia, albo ja się czepiam bo to w sumie nieduże różnice, choć samo zdjęcie też mikroskopijne...
Zresztą sam popatrz i oceń...
  
 
Kurcze, chlopaki!!!!
Wy to jestescie goście. Macie racje!!! Z ta szpara w klapie, wyswiechtana tapicerka i chyb alaiekrem tez. W kazdym badz razie jest argument: typy liczyc potrafia, z jakis powodow cena jest niska. A jest to zbyt daleko zeby prosic kogos o przysluge zeby jechal taki kawal obejrzec cos tak niepewnego.
Moze bym i prosil, ale juz gdybym byl pewien egzemplarza na 100%.
Tak wiec odpuszczam, dzieki. Pewnie zaoszczedzilsic emi sporo fatygi i rozczarowania.
Dzieki


PS. Myslicie ze ceny w Niemczech moga wzrosnac po wejsciu PL do Unii? Tak sie stalo 2 lata temu jak wymietli nasi tanie fury.
  
 
Cytat:
2004-02-17 10:51:49, Rysiu pisze:

PS. Myslicie ze ceny w Niemczech moga wzrosnac po wejsciu PL do Unii? Tak sie stalo 2 lata temu jak wymietli nasi tanie fury.



Rozumiem że masz na myśli auta używane. Ceny w Reichu będą zależeć od popytu, a skoro u nas mają wzrosnąć ceny nowych samochodów, to ... różnie może być. Za jakiś czas i tak wszystko się unormuje.