PF125 - przerywa i strasznie słabo przyspiesza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mój nowy fiacior okazał się mułem pogiągowym. Poprzedni, mimo że słabszy silnik, potrafił nieżle sie zebrać. Miał może lekką dziurę w obrotach, ale niech tam. Za to ten ma dziuure, przerywa i strasznie słabo przyspiesza.RATUNKU!!! Jakie czynności powinienem wykonać, aby zlokalizować przyczyne?
  
 
..słuchaj stary nie ma się co patyczkować - spraw sobie jakis porzadny silnik
  
 
Każdy będzie ci doradzał wyczyszcenie i wyregulowanie gaźnika, ale mim zdaniem prędzej przyczyną może być zapłon, może nie złe ustawienie, lecz sprężynki od regulatora odsrodkowego kąta wyprzedzenia zapłonu, a jeśli masz tradycyjny zapłon (bez modułu), sprawdz przerywacz: zła przerwa, lub wypalone styki.sprawdz przewod WN, swiece.
Jeśli po zbadaniu i ustawieniu lub wymianie części zaplonu będzie to samo, zabierz sie do gaźnika, sprawdz układ dolotowy czy nie bierze "lewego" powietrza" itd.
Zapomniał bym, przed wszystkim ustaw zawory i wymien filtr powietrza i sprawc pompe paliwa.
Jeżeli po tym dalej nie będzie chodzic zmień silnik
a jeśli to nie pomorze to radze zmienić samochód
  
 
Zapłon, zapłon, zapłon. Ustaw sobie w kilku pozycja. Raz go przyspiesz, raz opóźnij. Niby ustawienia fabryczne to kilka stopni, ale z tego co sam zaznałem każdy silnik kieruje się innymi prawami
A potem spróbuj tak jak mówił Jojo.
Rady typu nowy silnik wstaw między książki z bajkami, albo polską klasyką ( bez urazy)
  
 
jeszcze jedna rzecz jezeli masz klasyczny zaplon to mozesz zmienic kondensator
w ogole to napisz co masz pod maska bo GDYBAĆmozna na wiele frontów
  
 
..zaraz zaraz!..przepraszam ale po kiego diabła bawic sie w reanimacje dychawicznej maszyny parowej, która w najlepszym razie nie da sie objechać jakiemus dieslowi z poczatku lat 80.. przecież porządna jednostka napędowa to wydatek około 400-500zł. ja w swoim 28 latku mam silnik od Tempry ,niby niewiele ale 90 koni i 130pare Nm jest ,dalem za niego 400 zł,a pali po mieście poniżej 10 ..robiłem też cuda z silnikami z FSO ale wlozone czas i kasa nijak nie zostawia sladu na asfalcie..a jeśli były wyraźne efekty (co wy na 150 na trójce?..) to silnik nie nadawał się do normalnej jazdy

[ wiadomość edytowana przez: Ireq dnia 2002-10-27 00:27:13 ]
  
 
1 poto ze nie wszyscy maja na zbyciu wolne 400 zeta

2 dolicz do tego koszty pozniejszego obowiazkowego przegladu

3 nie kazdy ma gdzie przerzucic silnik a u mnie zamiana silnikow to koszt kolejnych 100 zeta (ja na szczescie nie musialbym placic -mam gdzie przerzucic)
4 nie wierze w to ze za 400 zeta kupisz silnik w dobrym stanie a koszt bodajze samych pierscieni do w/w silnika to zakladam ze 200 -niech bedzie juz z uszczelka pod glwice
5bo i tak jezeli jest juz silnik to przynajmniej wypadaloby olej zmienic w nim -dla swietego spokoju
6 bo (juz mi sie nie chce) jezeli silnik zostanie zmieniony to wypadaloby i skrzynie a to juz mi nie powiesz ze za 400 razem sie kupi (sa okazje ale ...)

A poza tym mylisz sie jezeli twierdzisz ze fso-skie silniki nie potrafia pokazac sie z dobrej strony
  
 
..za 400 kupiłem cały zespól napedowy z papierami na 1297ccm a ceny-komplet pierścieni 84zł płytki do regulacji zaworów-4zł szt panewki korbowenominalne-40 zł uszczelka pod głowice 60zł..więc bez jaj że to drogo!..przegląd załatwia sie przy okazji kolejnego obowiązkowego przeglądu ..a gadanie w stylu:ho ho , silnik s FSO to jest to!..przypomina pogróżki starszego pana ,który laską wygraża łobuzom :Gówniarze! ja wam jeszcze pokaże!
..po prostu nie zgadzam się na wieczną bylejakość i zaztanawianie sie ,czy po splanowaniu głowicy i obróbce zaworów i komór spalania czuć te 70 watów więcej czy też nie za bardzo..jak silnik z FSO może się pokazać z dobrej strony-popatrz na jego charakterystyke ..jeśli moc zaczyna rosnąc, to moment juz dawno spada do śmiesznych wartości..zawory rozmiarów gwożdzi..układ korbowy o masie układu od diesla pojemnosci 2 litrów śmiesznie ułożyskowany(jak w skodzie 1000MB)słynna na cały kraj jakość wykonania i materiały ..długo mógł bym wyliczać,bo całkiem dobrze znam sie na silnikach..
...bez obrazy....


[ wiadomość edytowana przez: Ireq dnia 2002-10-27 12:29:33 ]