Pedał gazu, co z nim nie tak??????????????????????

Ponownie zwracam się do potężnej wiedzy klubowiczów o pomoc.Od dwóch dni w mojej ładnej występuje niepokojące mnie zjawisko, dotyczy sie pedału gazu otóż przy ruszaniu i dodawaniu gazu pedał otrzymuje strasznych drgań zjawisko to ma najwieksze objawy w przypadku ruszania i jednoczesnego skręcania w lewo.Na wyzszych biegach objawy te zanikają.Może ktoryś z klubowiczów miał podobne doświadczenie , lub potrafi wytłumaczyć to zjawisko .Za wszystkie podpowiedzi i rady WIELKIE dzięki.

Sprawdz sobie cala linke od gazu !!
Ale nie wydaje mi sie aby to bezp na pedal drgania dzialaly musi od czegos sie przenosic Jutro bede dlubal przy swojej to zwroce uwage i jak cos wykminie to dam znac

narazie pozdrawiam Pa pa
Michał

Proponuję sprawdzić poduszki od silnika-najprawdopodobniej w jednej z nich się sprężyna zerwała i stąd całe zamieszanie....

Sam tak kiedyś miałem - przy skręcaniu właśnie mi się cięgno blokowało-obcierało o przewody od LPG i działy się dziwne rzeczy z pedałem gazu-okazało się, ze poduszka była walnięta.

pozdrawiam

Andy

[ wiadomość edytowana przez: Andy dnia 2004-02-20 00:31:56 ]

o poduszkach już była mowa więc niemam nic do dodania i ew . srzęgło (tarcza,docisk,łożysko)

Andrzejku moj drogi

Wlasnie o tym myslalem tylko nieco spiacy juz bylem i tak wyszlo Pa pa :p

Rownie dobrze moga to byc poduszki pod skrzynia, wyrabane krzyzaki na wale, albo lozysko podporowe - ale najprawdopodobnniej to sa poduszki pod silnikiem.
Nie powiesz mi chyba ze podniosles silnik, opdkreciles poduszki, i sprawdziles ich stan. No chyba ze tak zrobiles!
Mnie sie tez zdawalo ze to nie poduszki - tez jak na nie patrzylem z boku, to bylo git. A u mnei zawsze sie trzeslo pod gore jak ruszalem, i to o dziwo tylko na nagrzanym silniku!!!
Wymienilem krzyzaki na wale, lozysko podporowe- i dupa!

A jak niedawno wyjmowalem silnik, i odkrecilem poduszke pod silnikiem, to okazalo sie ze byla zmiarzdzona, i sprezynka do niczego sie nie nadawala.
Rozwiazanie- Niwa!

Mechanizm roznicowy RACZEJ nie ma tu nic do rzeczy, pozatym dziwene jest to ze Ci sie tak dzieje jak skrecasz-hmmmm
Jednya mozliwosc jaka widze, to to ze jak ruszasz, i skrecasz to tlumik wali ci o uklad kierownuiczy, a jego drgania powowduja drgania pedalu. ( udeza o drazek przy skrecie bo poduszka nie trzyma silnika- ale to malo prawdopodobne)
Druga wersja- jak jedziesz i ruszasz, silnik sie trzesie bo nei trzymaja go poduszki, trzesie sie wiec gaznik, ktory przenosi wibracje na pedal
Silnik na ppodnoscik, na maksa do gory - odkrecic poduszki - jeszcze do gory, wstawic nowe poduszki, opuscic silnik i JEZDZIC! - powinno byc ok.
Koszty znikome - troszeczke roboty!

Witam

Cytat:

2004-02-26 09:15:17, adam2106 pisze: Ja tez obstawiam poduszki.Juz to w swojej przerabialem-z zewnatrz wygladaja dobrze ale z uplywem czasu guma traci swoje wlasciwosci a sprzezyny ktore sa w srodku tez miękną. Najlepiej to idzie zobaczyc jak sie mocno przegazuje silnik-wtedy widac czy sie kiwie,albo niech jakis silny gosc kiwie silnikiem na boki a Ty patrz czy cos sie nie dzieje z poduszkami. Ale najczesciej bywa tak ze poduszki "na oko" wygladaja dobrze a po wyjeciu rozpadaja sie w rekach....

Dokłądnie tak jak pisze Adam, dodam tylko od siebie, że kiedy zerwana jest lewa poduszka pod sinikiem, silnik sie unosi z lewej stronu, naciaga ciegło gazu i efekty sa dziwne, szarapanie, samoczynne dodawanie gazu itd.
jak się szarpie silnikiem na boki, widac często ze poduszka sie rozwarstwiłą, ale trzeba poprosić 2gą silną osobę do pomocy

Na bank poduszki, a dlaczego przy skręcie - bo masz wywaloną poduszke i jak skręcasz to silnik się przechyla razem z portkami ukł. wydechowego i napier....w końcówke drążka kierowniczego a drgania zajebiście się przenoszą na pedał gazu bo pedał ten jest sztywno połączony z silnikiem a silnik z wydechem (logiczne) też tak miałem i też sprawdzali mi poduszki i niby były ok - ale ja zdjołem maske pojechałem sobie na ulice dałem w pedał zakręt i widziałem jak mi się elegancko silnik przemieszcza. Wymieniłem poduszki i jak makiem zasiał. Dodam że poduszki po wyjęciu były ok - nie spękane, sprężyny było ok. poprostu przepracowane.

[ wiadomość edytowana przez: Bartek-Lodz dnia 2004-02-26 14:30:55 ]