Rdza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie !
Czy macie jakaiś własny sposób walki z zółtym najeźdźcą? Chodzi mi o szczegółowy instruktarz, materiały, krok po kroku.
  
 
Archiwum.

Posty Tomka i SpeedR-a.

Z zaawansowaną nie wygrasz
  
 
Cytat:
2004-02-23 16:17:37, Zoltar pisze:
... Z zaawansowaną nie wygrasz



Eee tam. Wymieniasz po kolei wszystkie blachy i już
  
 
oj panowie nie straszcie z ta rdza - ja mam jej troche i mam nadzieje ze uda sie ja usunac - nadkola sa troche zjedzone
  
 
Sadze ze jak juz sie rdza zaczela to juz jej nie zatrzymasz, taki juz jest los naszysz esperynek, czlowiek jak sie starzeje to dostaje zmarszczek, esperak korozji , jak bedzie tragicznie to szpachla, papier scierny i dorabiamy elementy

Jezeli chodzi o wymiane czesci to tez tak sobie myslalem dopoki lakiernik mnie nie uswiadomil ze nowiutkie drzwi do esperaka polakierowana kosztuja okolo 2 tys PLN
  
 
Cytat:
2004-02-23 23:21:25, RICO__ pisze:
Sadze ze jak juz sie rdza zaczela to juz jej nie zatrzymasz, taki juz jest los naszysz esperynek, czlowiek jak sie starzeje to dostaje zmarszczek, esperak korozji , jak bedzie tragicznie to szpachla, papier scierny i dorabiamy elementy

Jezeli chodzi o wymiane czesci to tez tak sobie myslalem dopoki lakiernik mnie nie uswiadomil ze nowiutkie drzwi do esperaka polakierowana kosztuja okolo 2 tys PLN



Na Kotisa w Wawce drzwi były (swojego czasu) po niecałe 300 zł., a za 2000 zł. to chyba kosztują drzwi do S-klasy.
Normalnie chodzą za ok. 600 - 700 zł.
  
 
Taka cene mi zaspiewal lakiernik , ale w sumie to mnie ucieszyla twoja wiadomosc. Moze ta cena 2 tys. jest wtedy gdy bezposrednio z korei scigaja na twoje zamowienie
  
 
Vis a' vis Kotsisa, w MotoKombi drzwi do Esperaka są dostępne od ręki po ok. 340 zł.
  
 
Drzwi + szyba + lakierowanie... wyjdzie z 800 zł pewnie.


Tak to już jest
  
 
które kupują w zomisie za 300zł
  
 
zolti a po co szyba?

jeżeli chodzi Ci o tą małą to jest ona przykrecana
  
 
Tyz prawda. wyłączył mi się kumenszyn


Więc z 600 zł wychodzi... ? Lakierowanie ze 300
  
 
Przesadzacie

Mysle ze za 2 tys to sie uda wymienic wszystkie drzwi na nowe
Skoro 340-400 PLN kosztuja nowe... to 4 sztuki wychodza max 1600PLN.

Mysle ze udalo by sie znalezc lakiernie ktora za 600PLN pomaluje wam 4 sztuki w komorze (wszystkie na raz).
Przezbroic drzwi mozna samemu... choc nie jest to latwe.
Komplet drzwi zdjetych za 200pln chyba pojdzie bez wiekszego problemu.

1600 + 600 - 200 = 2000
  
 
malowanie malowaniem! ale jak nie zabezpieczysz porządnie drzwi kitem blacharskim przed malowaniem, a po specjalnymy środkami na o konsystencji wosku przczelego........to wymiana minie się z sensem - po jednej zimie bedzie to samo.

Ja sie zastanawiam czy moim tylnym lewym drzwiczkom nie dać jeszcze jednej szansy ...a mówiąc w skrócie kupić jakies rozwalone drzwi z całym dołem....diax i spawanko
może wystarzy posztukować...... sam nie wiem - to się okaże gdy drzwi będą leżały na stole a ja będe się nad nimi znęcał szlifierką

Reszta wrót do mojego esperatora jest zdrowa czemu te tylne tak gniją???? nie wiem
  
 
ja mam kolo anteny rdze i na nadkolach . Da sie to usunac?? Ile nowe nadkola moga kosztowac??
  
 
Cytat:
2004-02-24 04:14:17, Tomek-Mydlowski pisze:
... czemu te tylne tak gniją???? nie wiem


To samo mnie męczy ???
Z jakiego powodu akurat tylne drzwi są tak podatne na korozję ??

Przednie dla przykładu nigdy tak szybko nie poddawały się korozji.

Tyż nie mam pojęcia co się dzieje?
  
 
Panowi!

Ależ mnie zasmuciliście tym postem o rdzy. Jak to jest? Przecież nadwozie espero miało byś cynkowane! Czy to był pic na wodę i reklamowy fotomontaż?

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Cytat:
2004-02-25 19:28:02, wrolo pisze:
Panowi!

Ależ mnie zasmuciliście tym postem o rdzy. Jak to jest? Przecież nadwozie espero miało byś cynkowane! Czy to był pic na wodę i reklamowy fotomontaż?

Pozdr.,
Wrolo



Nędzna azjatycka blacha + nędzne azjatyckie cynkowanie = RUDA DZIWKA
  
 
Ale i nedzna oplowska technologia cynkowania i jakas dziwna konstrukcja drzwi/gumek, uszczelek przy nich powoduje, ze ta pani jezdzi z nami..., z tylu
  
 
Nie ma co narzekać. Oto post z pl.misc.samochody (samochód z roku 2000)

Witam,
jak wyglada sprawa naprawy gwarancyjnej escorta - jeszcze rok gwarancji, a
zauwazylem kilka babli i lekko podzarte progi od dolu.... pomine temat ze to
prawie nowe auto, przynajmniej jak dla mnie...
Zwsze moga robic zaprawki, czy moge sie dchodzic zeby wymienili jakis
element na nowy?

--
Pozdrawiam,
Michał Trych


PS. UWAGA! Post nie dotyczy Bartka1112

[ wiadomość edytowana przez: piotr-ek dnia 2004-03-31 07:59:31 ]