Propozycja stworzenia forum o swapach

Na Fanie mamy to rozwiazane w ten sposob, ze wszystkie informacje (lub prawie ewszysktie) mamy na stronie, a na liscie dyskutuje sie o rzeczach na stronie sie nie znajdujacych lub o szczegolnych przypadkach.

wzorem Hyde Parku i Kupie/Zamienie - stworzyc male forum odnosnie samych swapow - czy sie oplaca, co zrobic z chlodnica, a jaki silnik, a co, a kiedy, a jak, a zawor, a skrzynia, a osiagi, a ... itede, itepe.... i odsylac wtedy wszystkich zainteresowanych na to male forum i tam toczyc rozmowy dotyczace swapow.

IMO - zbedne. Na tym forum w tytluach dawaloby sie wlasnie info czy chodzi o [125] czy [126], ale wiadomo by bylo ze chodzi o swapa lub temat z nim zwaizany.

2004-02-25 00:34:34, Zuraw pisze:
OK - wszyscy wiedza, ze nie badzo mnie tutajszy "zarzad" lub, ale zwracam sie do was z pytaniem dlaczego to WY nie spytacie czy uzytkownicy chca forum o swapach? Zrobic ankiete i na jej podstawie podjac decyzje. Dlaczego ta incjatywa nie wychodzi od WAS? Przeciez az sie o to prosi! Dlaczego jestescie na NIE?

Pewnie zaraz znowu sie naraze, ale to blokowanie niektorych watkow zupelnie bez sensu i uwazanie sie za guru z waszej strony jest troche nie na miejscu i prywatnie wam powiem, ze na gg dostaje o tym ewidentne sygnaly - by nie wymieniac osob z imienia i nazwiska, ale te osoby doskonale wiedza o kogo chodzi, bo czytaja to forum.

Poza tym dlaczego tak mocno - jako samozwanczy zarzad (chyba ze ominely mnie jakies wybory, ale od dluzszego czasu jakos ich nie zauwazylem) - wcinacie sie w zycie na forum? Ciagle to przypominanie o regulaminie, zamykanie watkow, upominanie i inne? Czemu to ma sluzyc? Dlaczego nie pozwolicie wyglosic kazdemu jego pogladow na dana kwestie? Bo co? Macie wylacznosc na killowanie? Troche mnie to smieszy....

Od poltora roku jak jestem zalzycielem nowej listy mailingowej na Fanie zbanowalem tylko dwie osoby ostrzegawczo - jedna na tydzien, druga na dwa dni i tylko dlatego ze polecialy wulgaryzmy. W zadnym innym wypadku nie wcinam sie bo po co??????? Kazdy mowi to co chce powiedziec i ma do tego pelne prawo. a zadaniem moim jest czuwanie, aby wszystko funkcjonowalo poprawnie, a nie wcinanie sie w wypowidzi. I mam takie dziwne uczucie ze zaraz ktorys z was zacytuje ten fragment i powie, zebym w takim razie poszedl sobie tam. Nie musze - bo tam juz JESTEM. I - o dziwo - jakos nie widze sprzeciwow ws tosunku do mojej osoby poza malymi wyjatkami (osoby zbanowane)...

I waszym zadanie jest dokladnie TAKIE SAMO nadzorowanie FUNKCJONOWANIA a nie cenzurowania!!!!!!! Nie mozecie zamykac watkow, z ktorymi nie mozecie sie zgodzic i ktore nie sa po waszej mysli. To znaczy mozecie bo macie takie uprawnienia na zasadzie "bo z zarzadem sie nie dyskutuje". Tak to niestety w chwili obecnej wyglada.

Nie wychodzicie na przeciw oczekiwaniom czytelnikow forum, nie godzicie sie na rozwiazania, ktore poprawilyby jego funkcjonowanie. Malo tego!!! Doprowadziliscie do podzialu na forum pomiedzy klubowiczow i pozostalych. W imie czego? Zrzeszania?????

Smiech mnie ogarnia.... Pewnie zaraz dostane bana lub watek zostanie zamkniety, bo "zarzad" nie lubi krytyki.. Szczegolnie mojej.. Bo co? Prawda w oczy kole? Bo to ja zamiast was wychodze w z propozycja rozbudowy forum? Trudno - ktos to musi robic, jesli was na to nie stac... Inni boja sie to zrobic, bo nie chce im sie / boja sie / nie wypada. Ja odwage mam powiedziec to co mysle o was prosto wam w twarz. I zadaje sobie pytanie - co WY Z TYM zrobicie?

WIELKIE BRAWA DLA ZURAWIA!!!!!!!!!!!!!! Dobrze mowi!!!!

Ciebie nie traktuję jako partnera do dyskusji.. wiesz dlaczego i możesz sobie darować..

2004-02-25 01:11:00, schwepes pisze:
nie wyszedłem z taką propozycją bo nawet do głowy mi nie przyszło tworzenie kolejnego podforum (moim zdaniem bezsensownego). temat powstał, i jak widać mimo twoich dziwnych aluzji nikt go nie zablokował..

kontrety? który wątek? pisanie takimi ogólnikami możesz sobie darować..

co do sygnałów to nic do mnie nie dochodzi (oprócz natrętnego przypominania mi w czasie sesji że strona nie była aktualizowana ), więc mogę domniemywać że wszystko jest w porządku.

tak. jest samozwańczy... Forum to taka dziwna struktura, że nie ma tu demokracji, tylko już prędzej oligarchia. Jest 'grupa trzymająca władzę' i normalni użytkownicy, którym najwyraźniej taka formuła pasuje skoro korzystają z forum i nie zgłaszają większych problemów (mnie).

A wiesz dlaczego wypisałem się z listy? m.in. z powodu braku moderowania. Byłem na liście chyba w czasach jej świetności (jeśli chodzi o liczbę maili na dobę ) i wkurzało mnie 20 maili o temacie "pomocy" i treści, w której cytaty i wypowiedzi były przemieszane ze sobą czasem tak, że było to nieczytelne.

Na forum obowiązuje inna formuła - tu ma być czytelnie i na temat, i dzięki temu konkretne kwestie mają być łatwe do znalezienia.

Podobnie było z prznosinami forum. Strasznie "dymiłeś" podobnie jak inne osoby, szczególnie te mało zainteresowane forum na tuning.pl. A tu po kilku miesiącach okazało się że to forum szybciej chodzi, ma więcej opcji i w ogóle same plusy w porównianiu do poprzedniego....

... i nagle się przeniosłeś (mimo że tam jesteś moderatorem to praktycznie tylko tutaj piszesz).

Nie musisz tak bardzo angażować się w 'ulepszanie' naszego klubu.. jakoś sobie radzimy..

jeszcze raz proszę o przykład..

tzn.? nie pasuje ci że część osób ma F&F MEMBER, a część nie? Ten mały napis pod nickiem nie wpływa w żaden sposób na możliwości przeglądania forum, poza wstępem do tematów tylko dla klubowiczów. Tak jest w każdym klubie tutaj na motonews.pl i moim zdaniem jest to dobry sposób na prowadzenie klubu.

zastanów się czasem co piszesz.. jak ci tak strasznie źle to jest tyle innych miejść gdzie można się dzielić swoją wiedzą bez konieczności użerania się z takimi moderatorami.

jak myślisz że mi 'siądziesz na ambicji' tymi tekstami o 'odwadze', 'odpowiedzialności' itp. to chyba mnie nie znasz.. takie teksty nie robią na mnie KOMPLETNIE żadnego wrażenia, a w szczególności od ciebie po naszych 'wspólnych' przejściach przy okazji zmiany forum.