MotoNews.pl
  

Wysokość opony, a komfort jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kolejne pytanie odnośnie opon:

W Toyocie Camry dedykowanymi gumami są 205/65R15, zastanawiałem się jednak nad zakupem 16" alufelg i takich samych oponek.
Musiałbym jednak zmniejszyć wysokość oponki do jakichś 55 (czyli 205/55R16).
Czy to prawda, że to ujemnie wpływa na komfort jazdy i czy przy takiej różnicy wysokości opony będzie to bardzo odczuwalne ?

Szukać gum w indekcie V, czy wystarczy H ?
  
 
Komfort na pewno spadnie -ale czy bardzo - to kwestia odczuć. Ale rożnicę czuć bo ojciec miał na lato 55 a na zime 65 i bylo czuć rożnicę.
  
 
camry i 16 cali ? no wiesz, yaris na 16 calowych kołach to można się zastanawiać, ale w camry 16 chyba powinny być na dojazdówce, a normalnie minimum 17 cali.
Przejechałem Wrocek camry na 18 calowych kołach latem od granicy do granicy i było bardzo, ale to bardzo komfortowo (może nawet za bardzo).
  
 
Ano właśnie w Camry firmowe oponki mają 15", dlatego myśle o takich o 1 cal większych, a im większe felgi, tym niższy profil opony i podobno spora strata na komforcie.
Wygląd nie jest dla mnie aż taki ważny. Poza tym im większe felgi i gumy, ym większe pieniądze za tym stoją.

Zastanawiam się, czy 55 a 65 to duża różnica. Jak widzisz darekz13 tą różnicę odczuł...
  
 
Chciałem dodać, że było to w Lagunie. Różnica polegała na tym, że bardziej twardo wpadało się w dziury. Było czuc ale nie dyskwalifikowało to jazdy. Wiem, że sa ludzie którzy maja niskoprofilówki i jeszcze utwardzaja zawieszenie. ja tez cenię komfort ale i wyglad. Uważam, że 55 wyglada na tyle ładnie, że warto je mieć pomimo straty komfortu.
  
 
Śmiało możesz zakładać oponki o profilu 55. Różnica będzie minimalna i zapewne daleka od znacznego pogorszenia komfortu.
Ja sie zastanawiam nad 45 i pewnie sie skusze.


  
 
Camry firmowo na 15-kach... Tia.... Były też takie co wychodziły na 14'' [vide moja] z oponą 195/70/14 - spróbujcie jakieś używki dostać... ale nie to chciałem, żale na bok
Widziałem Camry na 20-kach [słownie: 20'' ] tylko profilu opony nie dojrzałem, ale to było maks 35. Wyglądała ślicznie, wogóle troszkę opuszczona, tylko bałbym się jeździć na takich.
Będę zmieniał na aluski z tego mojego nieszczęsnego rozmiaru i myślałem o 18'' z oponami 225/40 ale to będzie za mało na nasze drogi plus moja jazda, więc poszukam 17'' i gumki do tego 205/50 - powinno być OK.
Profilu 55 wogóle się nie bój, różnicę poczujesz napewno tylko nie wiesz czy Ci się to przypadkiem nie spodoba
  
 
A tak zmieniając lekko temat... Czy oprócz samego wyglądu alufelgi dają coś więcej? Np. większa przyczepność, bezpieczeństwo itp?
  
 
Adam_PE ---> szukam już od jakiegoś czasu firmy z używkami alu i do tej pory nie znalazłem Gdybyś miał jakieś namiary na taki zakładzik, to ja reflektuję.
Może rzeczywiście pomyślę nad 17" i 205/50 ?? A w jakim indeksie - H, czy V ???Podobno im niższy indeks prędkości, tym się wolniej ścierają. A H powinien wystarcyć do Camry chyba.
  
 
Używek szukałem opon a w kwestii alu to mam znajomego z jakimiś dojściami do ładnych alusków w dobrych cenach - kupił do Cariny komplet 15'' Toyotowych za niecały 1 kpln. Felgi widziałem - jak nowe. Będę w marcu prawdopodobnie - jak Bozia da i kasa pozwoli - kupował jakieś, póki sezon się nie zaczął. Jeśli rzeczywiście będą ładne fele w dobrych cenach to dam znać.
Indeks H to maks 210 km/h. Wolę V - 240 km/h. Często jeżdżę tak 180-200 km/h i wolę mieć większy zapas. Kiedyś mi wystrzeliła opona i to że żyję to tylko dlatego że przy około 70 km/h i że to był prawy tył i auto ze wspomaganiem....
  
 
Adaś, a możesz podeslać na priv jakiś kontakt do tego gościa, no chba że sobie nie życzy, ale skoro handluje, to zawsze to jeden klient więcej
  
 
do piotrra: alusy nie mogą dawać wiekszej przyczepności bo i jak??? Te lepsze sa lżejsze a mniejsza masa nieresorowana daje wiekszy komfort (choć moje sa mnimalnie ciazsze od stalowych-widać baziewie). Poza tym zapewniają lepszą wentylacje hamulcow.
  
 
Cytat:
2004-03-03 21:53:16, piotrr pisze:
A tak zmieniając lekko temat... Czy oprócz samego wyglądu alufelgi dają coś więcej? Np. większa przyczepność, bezpieczeństwo itp?


zastosowanie felgi aluminiowej czy też magnezowej w odróżnieniu od stalowej wprost nic nie daje najczęściej.
Ale jest oczywiscie ale, najczęśniej taka zmiana niesie za sobą niższy profil opony i większą jej szerokość a to ma bezpośredni wpływ na komfort, osiągi i bezpieczeństwo.
Dobra felga to też lekka felga a co za tym idzie masa nieresorowana się zmniejsza oraz siła niezbędna do rozpędzenia koła jest mniejsza.
Jest coś takiego jak złoty środek, czyli takie dobranie koła do auta aby połączyć wszystko co najlepsze, jest to bliskie ładnemu wyglądowi ale nie zawsze.
Wszystko jest fajnie jak mamy dużo $ to wtedy stać nas na lekkie koła, takie naprawdę lekkie felgi co u nas jest spotykane super rzadko. No i mamy te super felgi o wadze 6 kilo i cenie 2k zł sztuka i pojawia się problem bo im większa średnica felgi to mimo zachowania całkowitej średnicy koła bez zmian znacząco rośnie waga opony i tu można wpaść w pułapkę wagowo cenową.

I taka konkluzja na koniec, nie ma szans na uczciwe połączenie w jednym kole takich parametrów jednocześnie jak: bezpieczeństwo, komfort, trzymanie drogi i ładny wygląd bo jest to poprostu mit.
  
 
Cytat:
2004-03-03 22:37:42, Crit pisze:
I taka konkluzja na koniec, nie ma szans na uczciwe połączenie w jednym kole takich parametrów jednocześnie jak: bezpieczeństwo, komfort, trzymanie drogi i ładny wygląd bo jest to poprostu mit.


Ehhh - chyba jednak zostanę przy swoich stalowych kołach
  
 
Co do efektów zastosowania felg aluminiowych
plusy:

- są o wiele wiele lżejsze koła przy przenoszeniu (choćby gdy przedładasz letnie na zimowe )
- alu dają milion razy lepsze wentylowanie hamulców (a to ważne przy samochodach w których rozgrzane hable gorzej działają)
- mniejsza waga samochodu (przy sportach bardziej sie liczy)
- ładnie wygląda i prostrze w konserwacji niż stal
- aluminium ma inne własciwości niż stal - przy wpadnięciu w dziure w drodze stal się wygnie, a aluminium odkształci się i powróci do swego pierwotnego kształtu


minusy aluminium

- przy dziurach - stal się wygina, ale stalową felge możesz naprostować (bo stal jest łatwe w modelowaniu), a ALU jak przekroczy wartości graniczne - po prostu pęka i kruszy się i nic już nie dasz rady zrobić....
- felgi aluminiowe są drogie w zakupie (nie mowie o magnezowych, kompozytowych, karbonowych)
- ALU - to cukierek dla złodzieji... Nawet śróby zabezpieczające nie pomagają...



Co do wybuchania opon i indeksów prędkości


Jeżeli opona ma index H to jest do 210 - co onzacza że i na 215 pojdzie i jej sie nic nie stanie

Ale jeżeli wybuchają ci opony w czasie jazdy to sprawdź czy nie jechałeś 190 km/h na oponach które max prędkość mają 160 km/h - jakość opony, kortu i materiałów jest dostosowana do konkretnych obciążeń i taka opona nie wytrzyma takiego tarcia, naprężeń, ciśnienia, ciepła i ogromnej siły odśrodkowej...

Poza tym już zauwazyłem że full ludzi w klubie jeździ na używanych oponach - to sie nie dziwie że one wybuchają....

Co do uzywanych opon za 1000 zł - kupla ojciec tydzień temu kupił sobie komplet alu-felg za prawie 1000 zł ale NOWYCH!
Co prawda to były tylko "AEZ - ENZO" - ale zawsze to jest nowe! a nei nie wiadomo co (sprzedawca zawsze będzie zachwalał a ile ci daje gwarancji - tydzień )

Nowe - bardziej sie opłaca i tez sie zmieścisz w 1000 zł
  
 
Cytat:
Poza tym już zauwazyłem że full ludzi w klubie jeździ na używanych oponach - to sie nie dziwie że one wybuchają....



Zauwaz, ze twoje tez sa juz uzywane

Cytat:
kupla ojciec tydzień temu kupił sobie komplet alu-felg za prawie 1000 zł ale NOWYCH!
Co prawda to były tylko "AEZ - ENZO" - ale zawsze to jest nowe!



Jesli mam porownywac AEZ ENZO z uzywanymi, magnezowymi OZ w tej samej cenie, to AEZ juz na tasmie produkcyjnej byly uzywane

Ale to tak tylko sobie powiedzialem
  
 
Apropo 16 do camry to mam takie na sprzedanie!!!
Jeździłem na nich jeden sezon (5 miesięcy) a kupiłem nowe. Teraz zmieniam autko a felgi mi zostają.
Zdjęcia możesz zobaczyć w moim profilu albo jak chcesz to ci prześle na maila.
Są to DOTZ JARAMA z oponami 205/55/16 jeszcze na gwarancji.
Mam na to fakturkę zakupu.
Jak będziesz zainteresowany to pogadamy o cenie.
  
 
Tak tylko, gwoli wyjaśnień:

Cytat:
2004-03-04 00:48:40, KrzysioVW pisze:
Ale jeżeli wybuchają ci opony w czasie jazdy to sprawdź czy nie jechałeś 190 km/h na oponach które max prędkość mają 160 km/h - jakość opony, kortu i materiałów jest dostosowana do konkretnych obciążeń i taka opona nie wytrzyma takiego tarcia, naprężeń, ciśnienia, ciepła i ogromnej siły odśrodkowej...

Poza tym już zauwazyłem że full ludzi w klubie jeździ na używanych oponach - to sie nie dziwie że one wybuchają....



Opony były kupione nowe, auto nie jeździło więcej niż 140 km/h bo nie mogło a wystrzeliło przy około 70 km/h.

Co do felg: wolę te same pieniądze wydać na używki ale lepsze, być może ładniejsze niż na nowe byle jakie. Ufam gościowi, że nie wciśnie mi kitu a jeśli nawet trafię na jakieś prostowane lub inne badziewne - trudno, ryzyko wliczone w cenę.
  
 
Kryspin --> jestem zainetesowany w zależności od marki oponki i jej zużycia, no i oczywiście jak bardzo będzie cena ulgowa ), zadzwonię i się umówimy
  
 
Boże czy cała Polska jeździ urzywanymi 12-o letnimi dezelami na uzywanych gumach i na gazie LPG......


Jeżeli stać cię na Matiza - to fakt - lepiej kupić uzywanąs Corolle

Ale zeby tak hienować!? Żeby kupować używane opony!? Używane felgi!?

Radia też kradizone kupujecie?


Jak mam samochód 2-letni to opony na nim też już są używane, ale wiem że te opony nie brały udziału w wypadku, nie były łatane i nie mają guzów...
Taka jest ta subtelna różnica między moimi używanymi oponami, a tymi używanymi które można kupić na lewo czy na prawo....



Z tamtymi felgami to się pomyliłem - to nie były AEZ tylko DOTZ - ale to wszysytko chyba jeden ch...

Na pewno magnezowe felgi OZ są lepsze od AEZ - ale gdy te OZ kosztują 1000 zł - to już wiem w jakim są stanie.....


Że wy się godzicie na coś takiego....

Na prawde nie pojete

mam nadzieje że zdajecie sobie sprawe z tego co to jest bezpieczeństwo i ochrona życia swego i innych....