Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() zitam ESPERO 1,5 GLX (+ LPG) Nowa Ruda | 2004-03-05 21:11:39 Hej! Mam pewien problemik i potrzebuję porady. Ale zacznę od początku...
Nadeszła zima. Śnieg i lód pokryły drogi, a nasi kochani drogowcy zazczęli z nimi walczyć solą... i to właśnie obudziło rdzę na miom bolidzie z długowiecznego snu ![]() Rdza pojawiła się: ranty (dół) drzwi, nadkola, okolice uszczelki przedniej szyby, pod kierunkami na błotnikach i jeszcze wiele innych punkcików. Z nadkolami już wcześniej było nie za dobrze, więc je pomalowałem. Najpierw oczyściłem z rdzy, potem 2x Cortanin, podkład i lakier (ze cztery warstwy). I niby wszystko wyszło ładnie, ale... do czazsu zimy. Przyszła zima no i zaczęło się - po dwóch tygodniach rdzawy nieprzyjaciel z nadkoli powrócił. Po wyjeżdzie z myjni okazało się, że w nadkolach żółto ![]() ![]() ![]() ![]() Pytanie głównie do SpeedR'a (wiem, że się malowaniem zajmuje): co o tym myślisz? Używałeś już może APP-UBS w swoim warsztacie? Dobry jest? No i mam jeszcze problem z dostaniem go - nigdzie go nie ma - ani w Nowej Rudzie (ale to dziura ![]() ![]() Aaaa... i jeszcze coś! SpeedR - a co myślisz (już w akcie desperacji różne pomysły do głowy mi przychodzą ![]() ![]() ![]() ![]() Uff... to już koniec moich wypocin ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-03-06 19:49:25 Witam.
Powiem Ci jak z reguły pozbywam się rdzy na elementavch metalowych. Przede wszystkim w większości wypadków, kiedy rdza naprawdę głęboko "wchodzi w metal" nie warto trzeć tegoż papierem sciernym. Osobicie polecam dokładne wypiaskowanie danego elementu. Nastepnie dla pewności nakładam "jedyny znany mi PRAWDZIWY odrdzewiacz, a nazywa się on Brunox". Jest to co prawda drogi jak diabli, ale musze przyznać, że tu płaci sie za jakość produktu i z czystym sumieniem mogę go poleić. Następnie na fragment, lub też cały element (zalezy jak lakierujemy) nakładam odpowiedni podkład ANTYKOROZYJNY !!! To bardzo ważne, gdyż występuje szereg podkładów na metale nie zawierających czynników (inhibitorów) korozji. Nastepnie (jesli wystepuja duże ubytki w elementach metalowych) należy blachę fragmentarycznie podszpachlować, pamietając, że im mniej szpachli tym lepiej ![]() Szpachli nie lakieruje się bezpośrednio, tak więc polecam następnie na cały element położyć cienką warstwę fillera, który po wyschnięciu tworzy idealny podkład pod sam lakier. Na koniec pokrywamy elementy odpowiednią ilością warstw lakieru bazowego (w przypadku lakierów metalizowanych i perłowych czekamy az baza wyschnie po czym pokrywamy ją dobrym lakierem bezbarwnym - w chwili obecnej najlepsze lakiery bezbarwne robi Du' Point). Po takim zabiegu (przede wszystkim dokładne piaskowanie i nastepnie dobry podkład antykorozyjny, wspomagany przez porządny odrdzewiacz) blacha dostanie porządną ochronę przed korozją. Pamietać jednak nalezy o dokładnym zabezpieczeniu antykorozyjnym zrobionego już (pozbawionego rdzy) autka. Bez odpowiedniej dawki środków zapobiegających utlenianu metalu autko będzie "żreć ruda" co roku, szczególnie w okresie zimy. Przyznam Ci, że z wspomnianych przez Ciebie środków nigdy nie korzystałem. Aczkolwiek moge się popytać i dać znać co do dostępności ich u mojego dostawcy. Pozdrawiam - Speed R ![]() |
piotr-ek | 2004-08-25 06:31:08 Fajna dyskusja - pytanie co pół roku. Zanim zitam zrobi usunie rdzę to będzie musiał auto pozamiatać do wora na śmieci ![]() |
![]() zitam ESPERO 1,5 GLX (+ LPG) Nowa Ruda | 2004-08-25 11:20:33
Hehehe ![]() ![]() ![]() Ty zrzędo! ;P A tak na poważnie: piotr-ek - ja nie chciałem zaczynać nowego wątku - mówiłem, że mi wyszła rdza w zimie na pomalowanym nadkolu - ale tamto malowanie było sprayem. Miałem zamiar znowu sprayem jeszcze raz malować, ale dałem sobie spokój - teraz dopiero na wakacjach pomalowałem sobie, tak jak trzeba, kompresorkiem. No i pytam się, co miał SpeedR na myśli z tym zabezpieczeniem, bo chcę to zrobić przed tą zimą, żeby znowu - pomimo malowania, ruda nie wróciła. |
piotr-ek | 2004-08-25 12:37:21 Nie strasz mnie! Sam tydzień temu skończyłem usuwanie rudej z dołu drzwi (i wnętrza) i kawałka nadkola przy użyciu cortaninu, podkładu, szpachli, metaliku i bezbarwnego Motip... a Ty mi teraz mówisz, że za pół roku wylezie ![]() Zresztą - kosztowało mnie to tylko ok.100 zł (razem ze spożytym piwem). Na fachowca mnie niestety nie stać ![]() |
![]() zitam ESPERO 1,5 GLX (+ LPG) Nowa Ruda | 2004-08-25 18:52:25
No niestety - mi wyszła ![]() "Pamietać jednak nalezy o dokładnym zabezpieczeniu antykorozyjnym zrobionego już (pozbawionego rdzy) autka. Bez odpowiedniej dawki środków zapobiegających utlenianu metalu autko będzie "żreć ruda" co roku, szczególnie w okresie zimy." Nie wiem, czy "zrobiony" to wg niego już po lakierowaniu? I jeśli tak, to co jeszcze nałożyć na ten lakier??? Też niepokoją mnie jego słowa wróżące powrót rudej...
No mnie trochę więcej i jak mi wyjdzie znowu w zimie to już nie pomaluję, aż go całego zeżre!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() |
![]() SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-08-25 21:39:01 Witam ![]() Powiem Wam, że kiedy ruda raz wylezie, to następnie można jedynie opóźniać jej "działanie". Gwarantem sukcesu (który jednak w tym momencie jest stwierdzeniem niezmiernie "płynnym") jest odpowiednie wykonanie naprawy, mającej na celu usuniecie utlenionej warstwy metalu, oraz takie lakierowanie, które uniemożliwi (na tyle, na ile to możliwe) postęp późniejszych procesów degradacji blachy. W kwestii, mojej wcześniejszej wypowiedzi, mówiąc o zabezpieczaniu antykorozyjnym, miałem faktycznie na myśli zabezpieczenie profili zamnieytch, oraz odsłoniętych fragmentów karoserii, przed szkodliwym działaniem warunków tak atmosferycznych jak i środków, na które można natrafić na drogach. W tym celu, polecam zakonserwowanie płyty podłogowej środkami na bazie bitumicznej, które nie tylko chronią podwozie przed wilgocią, ale też "wygłuszają" owy element, oraz zabezpieczają go przed uderzeniami kamieni i innych podobnych "elementów" ![]() Bardzo porządanym zabiegiem, o który wręcz dopominają się progi w naszych Esperynkach, jest pokrycie ich przed malowaniem warstwą "baranka". Z powodzeniem mozna tu zastosować naprawdę grubą warstwę ![]() Co się tyczy, zabezpieczania profili zamkniętych, tu recept jest przynajmniej kilka. Do niedawna najpopularnieszym środkiem zabezpieczającym był popularny fluidol (f-my Chema). Jego wadą było jednak to, że po pewnym czasie tracił swoje właściwości sprężyste, stawał się twardy i miał tendencje do wykruszania się. Często odpadały całe "płaty" zabezpieczenia ![]() Obecnie wybór mamy przeogromny, nalezy jedynie umiejętnie wybrać z niego najlepsze środki. Osobiście, od dość długiego czasu stosuję preparat SOUDAL Incoat ML - WAX. Jest jego kilka odmian "kolorystycznych", przy czym polecam ten opatrzony w białą pokrywkę ![]() Zaletą ww. specyfiku jest to, że przez kilka lat, zachowuje elastyczność (sprężystość) warstwową, co powoduje, że nie wykrusza się z naniesionej powierzchni. Po upływie 4 -5 lat należy jednak powtórzyć proces zabezpieczenia, mając na uwadze najlepsze rezultaty ![]() Mam nadzieję, że nieco pomogłem. W razie dalszych pytań, w miarę możliwości chętnie pomogę. Pozdrawiam - SpeedR ![]() |
piotr-ek | 2004-08-26 07:03:06 A co SpeedR-ku myślisz o cynie? |
![]() SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-08-26 20:24:30
O cynie, czy o cynku? ![]() Faktycznie w sprzedaży pojawiły się preparaty w aerozolu, które rzekomo, mają za zadanie pozostawić na powierzchni metalowej zabezpieczającą warstwę cynku. Przyznam się, że osobiście nigdy tego nie stosowałem, być może dlatego, iż spotkałem się z niezbyt pozytywnymi opiniami na temat owego specyfiku przez znajomych blacharzy czy lakierników. Z drugiej strony, jeśli mamy odsłonięty kawałek metalu (np. po procesie spawania), to po zabezpieczeniu miejsca łączeń pastą uszczelniającą naniesienie warstwy np. cynku pod podkład, z pewnością nie zaszkodzi ![]() Pozdrawiam - SpeedR ![]() |
piotr-ek | 2004-08-27 06:23:55 Ja miałem na myśli cynę. Bierzesz taki zardziewiały element, odrdzewiasz, wytrawiasz i walisz na niego cynę. Za kilka sekund wygładzasz, szlifujesz no i malujesz. [ wiadomość edytowana przez: piotr-ek dnia 2004-08-27 06:32:34 ] |
Zzzz Opel astra Torun | 2004-10-22 20:55:04 witam , chcialbym troche odgrzac ten temat .Jako swiezy uzytkownik espero zauwazylem ze te autka trapi problem rdzy (zreszta podobnie jak ople z poczatku lat 90 ![]() I tu mam pytanie do SpeedR -co sadzisz o preparacie waxol firmy hammerite (wiem ze farby maja do d..) - dostalem kilka literkow i zamierzam to zaaplikowac w drzwi i na podwozie -warto czy lepiej poszukac czegos innego? |
Zzzz Opel astra Torun | 2004-10-22 20:58:10 sorki literowka mialo byc waxoyl |
MacMaciek Peugeot 407 Warszawa | 2004-10-23 21:23:40 Ja użyłem zgodnie z zaleceniem Brunoxa pod lakier zaprawkowy w szpreju. Na razie jest po 2 miesiącach ok ![]() ![]() pzdr Maciek |
AdamZuk NissanAlmera Białystok | 2004-10-24 00:23:22 Zitam Cortanin to porażka ponieważ jest on na bazie wody .Kup coś innego - ma śmierdzieć rozpuszczalnikiem.Właśnie to przerabiam - na darmo moje starania sprzed roku! A więc odrdzewiacz , podkład i lakier no i zobaczymy??? Walczę od piątku, zejdzie na przyszły tydzień--- pod blokiem [ wiadomość edytowana przez: adamzuk dnia 2004-10-25 12:13:34 ] |