Cena 2107

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś grzebałem w sieci i znalazłem cennik w rublach modelu 21074 z silnikiem 1600. Ok 120000 rubelków tj 16500PLN + 10%cła od 1 maja + 22%VAT tj ok. 22000PLN za nową ładę. Jak myślicie będą sprowadzane klasyki? Czy ktoś to kupi, poza garstką fanatyków oczywiście liczonych chyba na sztuki. U dilera kosztowałaby pewnie 25000PLN. Ciekawe jak z jakością tego modelu po tylu latach produkcji?
  
 
Myślę, że tak jak napisałeś, poza garstką fanatyków nikt nie będzie ich sprowadzał.
  
 
25.000?
to Ja bylbym sklonny dac. Zwazywszy, ze tyle nie kosztuje nawet najmniejszy pierdzielnik na czterech koleczkach....

a tak BTW: widzialem dzis na gieldzie 1,5 rocznego smarta za... 38.000!!!
ludzie! tyle kaszany za PÓŁ samochodu?!
  
 
Adasco a czy nie sądzisz, że właśnie należysz do tej garstki najmocniej nawiedzonych!!!! Ja wolałbym tą kasę włożyć w zakup klasyka 2101 lub 2103 i doprowadzenie go do stanu fabrycznego, a potem zarejestrowanie jako zabytku.
Jestem mniej nawiedzony i za 21074 dałbym najwyżej 15000PLN...A wy jak wyceniacie realną wartość nowego klasyka?
Utrata wartości wydaje się olbrzymia, bo nie ma rynku na takie auta. Chyba taką ładę 21074 mógłbym sprzedać za rok za jakieś 10000PLN??? I to przy wielkim szczęściu.
  
 
może i masz rację z ceną za rok ale weź pod uwagę że jedno z najtańszych aut na rynku (nowych ) to seicento lub matiz czy tico a cena ok 25 tyś a wielkość takiego auta w porównaniu do łady raczej bez porównania także jeśli ktoś miałby kupować rodzinne auto a nie miniature na kółkach to pewnie wybrał by Ładę ale to moje zdanie
  
 
Cytat:
2004-03-08 00:02:51, dobry pisze:
może i masz rację z ceną za rok ale weź pod uwagę że jedno z najtańszych aut na rynku (nowych ) to seicento lub matiz czy tico a cena ok 25 tyś a wielkość takiego auta w porównaniu do łady raczej bez porównania także jeśli ktoś miałby kupować rodzinne auto a nie miniature na kółkach to pewnie wybrał by Ładę ale to moje zdanie



Przy wyborze oczywiście liczy się też gwarancja i dostępność serwisu. Duży może więcej i zarówno fiat jak i daewoo daje większe poczucie bezpieczeństwa niż niszowa łada.
Pewną karierę miałaby chyba łada kombi i to z wolnossącym dieslem... Gdyby kosztowała 25-28 tys to wielu drobnych przedsiębiorców wybrałoby to na konia roboczego - polonez truck chyba właśnie zniknął, a jego cena była chyba troche większa?
  
 
Hm... sa plusy i minusy. Z jednej strony faktycznie niska cena jak na takie duze i nowe auto, z drugiej troche wysoka zwazajac na aspekt aktualnosci konstrukcji. Z calym szacunkiem juz troche lat minelo od powstania i projektu. Poza tym slusznie zauwazyl Grzegorz, ze w parze z tym idzie szybka utrata wartosci auta w kolejnych latach. Gdybym mial takie pieniadze to raczej gruntownie wyremontowalbym swoja Samare - niby nie byloby to juz nowe auto, ale za ta kase doprowadzilbym ja spokojnie do idealu.
Reasumujac - za taki model dalbym do 12 tys. maksymalnie, ale gdybym mial wybierac miedzy powiedzmy nowym Tico (lub innym autem podobnych rozmiarow), a taka Lada to wybor jasny - Lada !!! Pozdrawiam !
  
 
Jak zamontują fabrycznie w Ładzie silnik o mocy ponad 130 KM (i nie będzie to wankel) do tego w spomaganie, klima, pełna elekryka, tapicera skórzana, alusy 15 i dobre oponki + gites bajeras audio i to wystawią za 25 tysi to ja biore, a oprócz mnie pewno kupe innych ludzi.
  
 
Cytat:
2004-03-08 00:55:56, Grzegorz2107 pisze:

Pewną karierę miałaby chyba łada kombi i to z wolnossącym dieslem...



a ja mysle, ze dieslel juz nie. Gielda pelna diesli, a ON kosztuje prawie tyle co wacha.
GAZ panowie, gaz.... instalacja w standardzie....
  
 
Czy nowe klasyki spełniają normę jesli chodzi o emisje spalin (bodajze Euro2)? Zakładam, ze ten silnik 1,6 jest na wtrysku?
  
 
Cytat:
2004-03-08 11:58:29, krycho pisze:
Czy nowe klasyki spełniają normę jesli chodzi o emisje spalin (bodajze Euro2)? Zakładam, ze ten silnik 1,6 jest na wtrysku?



Są oryginalne instalacje , nawet opisane w książce Ossowskiego , zmniejszające toksyczność spalin i z katalizatorem (?). Sądzę , ze dla VAZ - a niejest problemem zbudowania silnika spełniającego tę normę.
  
 
Adaś troche masz rację ale nie do końca bo jest jeszcze jeden aspekt przemawiający za dieslem - mniejsze zużycie paliwa co wychodzi na to samo co na gazie a nie niszczy przy tym silnika tak szybko tym bardziej że silniki diesla mają dużo większą żywotność od benzynowych że o zasilanych gazem nie wspomnę
Pozaty ON zawsze można jakoś taniej skołować
  
 
Witam
Cytat:
2004-03-08 11:58:29, krycho pisze:
Czy nowe klasyki spełniają normę jesli chodzi o emisje spalin (bodajze Euro2)? Zakładam, ze ten silnik 1,6 jest na wtrysku?


na wtrysku jest 1700, znany z Nivy i spełniający normy Euro 2, stosowany takze w 2104 i 2107 po chyba 1996 roku.
Hmmm... wracając do 25 000 za 2107, trudna sprawa, gdyby jednak to auto zmodernizowac, zastosowac silnik 1,7i, fabrycznie felgi 14", moze stabilizator tylniej osi, utwardzone zawieszenie, twardsze amorki, moze gazowe?. LISTWĘ ZĘBTĄ ocynkowana karoseria, byłoby to auto idealne, przynajmniej dla mnie
Jakby jeszcze jakośc częsci byłaby tak jak kiedyś, oj, nie zastanawiałbym się długo
zrobić by tak nowa specyfikacje VFTS, puscić kilka takich rajdówek na trasy, ech z taką reklama, moze by i wydało?..
Alem sie rozmarzył
na razie jednak nie stać mnie na nowe auto, może za lat 2-3 wejda na rynek Nowe Ziguli ?..z tylnim napedem, projekty jak widac sa ciekawe (kombi 2151 i sedan 3151), moze jednak coś wypali w przyszłości, nie chciałbym się rozstawac z Ładą
  
 
Panie Grzegorzu, Krycho
Teraz spoglądam do swoich notatek i w kwestii sprostowania:
wtrysek fabrycznie montowany jest do modyfikacji 21073, czyli jest to modyfikacja z silnikiem Niwowskim 1,7 l (czyli jednakowy silnik jak 21214).
Wersja 21074 czyli 1,6 jest na gaźniku, także nie zarejerstrujecie jej w Polsce.
Tyle jeżeli chodzi o sprostowanie.

Natomiast jeżeli chodzi o moją opinię na temat sensu kupowania tego samochodu, to chyba znacie. Ja tam bym nie chciał kupować nowej siódemki, bo po prostu dla mnie jest to samochód przestarzały, chociażby pod względem wyglądu. Za cenę 25000 mógłbym już kupić powiedzmy dwuletnią 110. Może też technicznie to nie jest szczyt nowoczesności, w końcu większość części mechanicznych jest ze Samary. Ale przynajmniej buda już bardziej współczesna. Albo jeżeli nie ładę, to używany (jakiś kilkuletni) wózek zachodni można kupić za 25000. W takim przypadku bym łady nie kupił.

Ale jeżeli mówimy o kwocie tych 3000 złotych i co za to kupić to oczywiście łada, bo w zachodniego trupa nie ma co się pakować. Ale powiedzmy pięcioletnie auto zachodnie nie jest jeszcze trupem, więc to na pewno bym wolał zamiast nowej 2107.
Ja ewentualnie jak mówiłem oprócz łady bym rozważał też Tico używane ze względów ekonomicznych i raczej pozytywne opinie na temat niezawodności tego samochodu. Także któreś z tych dwóch aut bym wybrał oczywiście dysponując kasą na tanie auto używane. Wiem, nie mówcie mi, że Tico to gówno bo blachy do dupy i w ogóle. Wiem o tym, mówiliście już, ale po prostu jest to raczej niezawodne autko no i przede wszystkim małe chlanie. Także chyba byście mogli mnie zrozumieć, dlaczego oprócz łady bym rozważał też Tico (oczywiście w przyszłości).
Sorki, że to mówię, kiedyś już o tym gadaliśmy, ale teraz znowu jest taki wątek, więc po prostu dyskusja z różnych wątków się powiela.
  
 
Witam
ech, Miły, jakbyś miał prawko i trochę pojeździł autkami zrozumiałbyś dlaczego tak wielu z nas chciałoby mieć nówkę 2107, uwierz na słowo, jezdże wieloma autkami, ale jazda tylnionapedowym klasykaiem to naprawde specyficzna i trudna do opisania przyjemnosc,
Przestarzały wyglad?.., to kwestia gustu, dla wielu z nas 7mki sa po prostu piękne, mnie boli swiadomosc ze moja ma już sporo latek, wszystko prawie moge w autku wymienic, oprócz karoserii, a ta się niesty starzeje i coraz trudniej ja utrzymac w stanie ideału
Trudno Ciebie przekonac, to tak trochę jak z kobietami, dopóki nie skosztujesz tego owocu, możesz się zapierać z przenigdy ....

PS Miły 2104 też były 1,7 na wtrysku, w Gdyni sa conajmniej 2 znane mi egzemplarze, bodaj własnie z 1997 roku
  
 
Cytat:
2004-03-09 01:51:52, sheriffnt pisze:
Przestarzały wyglad?.., to kwestia gustu


Dla mnie to jest ogólne pojęcie, które przez wszystkich powinno być rozpatrywane wg podobnych kategorii. Moim skromnym zdaniem samochód który jest robiony dwadzieścia kilka lat (a takim są łady 2105/2107) po prostu nie może być już współczesny, bo wiadomo, że przez tyle lat wszyskie kształty już zdążyły się przecież pozmieniać
Cytat:
PS Miły 2104 też były 1,7 na wtrysku


Wiem o tym, z resztą w opisie 2104 na mojej stronce jest o tym silniku. Modyfikacja ta nazywa się 21044.


[ wiadomość edytowana przez: mily_byd dnia 2004-03-09 02:11:46 ]
  
 
Mily co Ty taki zakochany w tym Tico jestes ? Moze i jest niezawodnie nie przecze, ale nie zgodze sie co do spalania - przeciez na LPG Lada jest zupelnie ekonomicznym autem. Przynajmniej ja - choc mam silnik 1500 - nie zauwazylem duzej roznicy miedzy Lada, a PF 126, ktorym wczesniej jezdzilem. To w miescie, a w trasie jestem nawet do przodu
  
 
Cytat:
2004-03-09 01:51:52, sheriffnt pisze:
Witam
ech, Miły, jakbyś miał prawko i trochę pojeździł autkami zrozumiałbyś dlaczego tak wielu z nas chciałoby mieć nówkę 2107, uwierz na słowo, jezdże wieloma autkami, ale jazda tylnionapedowym klasykaiem to naprawde specyficzna i trudna do opisania przyjemnosc,


Tylnionapędowym pojazdem to już jeździłem - rowerem

Cytat:
Moze i jest niezawodnie nie przecze, ale nie zgodze sie co do spalania - przeciez na LPG Lada jest zupelnie ekonomicznym autem.


Ale trzeba pamiętać że wrzucenie gazu do łady też kosztuje (jeżeli kupisz niezagazowaną). A chyba kupienie łady już z wrzuconym elpegiem i w dobrym stanie to raczej trudna sprawa.
A poza tym do Tico też można gaz wrzucić .
I to nie jest tak, że od razu myślę, że coś mi odbiło i teraz pieprzę co to za dobry samochód Tico. Jeżeli mam już myśleć o przyszłości to też obiektywnie i rozważam każdą możliwość. Wiem, że daewoo to jest gówno. Ale po prostu rozpatruję każdą wersję odpowiednią dla mnie. Nie mówię, że koniecznie muszę mieć Tico, chciałbym oczywiście mieć ładę. A Tico po prostu tak się złożyło że lubię ten samochód. Co nie znaczy że go muszę mieć, mam nadzieję, że moim samochodem będzie łada.
Niestety inna sprawa to fakt osiągów. Tikacz z takim małym silniczkiem jak 0,8 potrafi mniej więcej to samo co klasyczna łada z silnikiem powiedzmy 1,3. A jak mówiłem spalanie mniejsze. Także po prostu rozważając Tico kieruję się tylko i wyłącznie koniecznością oszczędzania itd.
  
 
Witam
wybacz Miły , ale tym razem pitolisz, przypiąłes się do tego przestarazłego wygladu i koniec, nic Ciebie widze nie przekona..
czy coś jest przetarzałe czy nie to nieraz nie jest jest kwestia techniki czy innych parametrów, np. lat produkcji, nieraz jest to sprawa owczego pedu, nakreconego przez reklame i managing, auto musi byc przestarzałe, moda musi się zmieniac, inaczej co robili by projektanci mody?. producenci aut?., rynek by upadł, wielu ludzi straciłoby pracę, wiec ustanawia sie coraz to nowe trendy, mody, reklamy krzycza muszisz to miec, jeszce więcej mocy, TAED, nowe lepsze etc....
Producenci sami się nieraz zapedzają w kozi róg np. VW z nowym lepszym Golgem V, który tak naprawe niewiele nowego wnosi, kiepsko się sprzedaje i moze wpedzić koncern VW w niezłe tarapaty, a dlaczego?.. Golf był niegdyś autem kultowym, tanim i niezawodnym, dzisiaj jest drogim, często awryjnym autem jakich wiele, kolejna modernizacja pochłoneła kolosalne koszty, nie zapowiada się jednak by przyniosło to spodziewane efekty.
Jeśli przykład rynku samochodowego Ciebie nie przekonuje, spójrz na rynek komputerów w szcególnosci Microsoft* ( Mały i Miekki, Bill Gates, ten musi miec komlpleksy )
Moc komputerów rośnie przecietnie 2 krotnie w ciąghu 1,5 roku, dwukrotnoie wzrasta pojemnosc dysku w tym samym czasie, i co z tego?... Windows czy Office nie wnoszą w sumie nic nowego od lat, wszelkie zmiany to tak narawdę kosmetyka, ale gdyby nie ona, czy Bill Gates byłby nadal w czołowce najbogatszych ludzi na ziemi?.., tak naprawe często koszrystam z kompa na którym mam zainstalowany win95, też mi powiesz że ma przestarzały wyglad?.., a co powiesz jeśli na 2gim kompie mam XP skonfigurowane tak by jak najbardzoiej przypominało Win95
  
 
No tak - wszystko ma swoje plusy i minusy. Jesli Tico Ci sie podoba to trudno zebys na sile kupowal inne auto - w koncu nikt nie jest az taki sadystyczny zeby jezdzic autem, ktore mu sie nie podoba No chyba ze jakas wyzsza koniecznosc, ale to juz inna sprawa Jak to glosi maksyma "gustibus non discutabant"