Rajd Lubelski

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ktoś się wybiera na rajd Lubelski pokibicować??
  
 
ja sie wybieram - o ile nic nie stanie na przeszkodzie
  
 
Ja sie wybieram.A Ty Gadzio jedziesz?

Jeszcze dwie godziny temu powiedziałebym że tak, ale niestety oszacowałem straty mojego auta po kjsie i się prawie załamałem, niestety nie pojadę na Lubelski ze względów finansowych tylko i wyłącznie

[ wiadomość edytowana przez: Gadzio dnia 2004-03-11 22:49:02 ]
  
 
byłem w zeszłym roku i muszę przyznać że rajd jest świetny. Żałuję bardzo że mnie w tym roku tam nie będzie...
  
 
hmm.. chyba cos ostatnio sie opuszczam z rajdami ... bo nie wiem kiedy jest.. ja bym pojechala, ale nie mam transportu
  
 
Nie wiem czy ktoś z was śledził przebieg rajdu, ale jak zobaczyłem w necie co się dzieje w Lublinie to wymiękłem, śednio co 5 minut albo ktoś w rowie, albo na drzewie.
Niektórzy tak zmasakrowali rajdówki że przestały one istnieć
mam tu na myśli załogę R.Pogan, P. Krzystanek którzy przy 150km/h uderzyli w drzewo a następnie w nich uderzyła jeszcze jedna załoga J.Gospodarczyk , A.Starosta.

Z nieoficjalnych informacji dowiedziałem się że A.Startosta miała prześwietlenie nogi po uderzeniu.

Odsiew nieziemski co za rajd.
  
 
Bylem w Lublinie.Duzo prostych,malo zakretow,glownie szybkie luki.Emocji mogl dostarczyc snieg i...dostarczyl.Nie wszyscy radzili sobie w takich warunkach.Na os-ie 4,8,12(chyba) kilka aut poleglo.Naszczescie nikomu nic sie nie stalo,ale kilka rajdowek zostalo do konca.Ciekawostka bylo wypadniecie w plener 106 na ktora wpadlo seicento na ktore z kolei wpadlo trzecie auto.Ustawily sie rowno jeden po drugim,tyle kazde kolejne uderzenie powodowalo ze 106 coraz bardziej topila sie w gnojowce.Przy pierwszym uderzeniu kierowca siedzial jeszcze w pugu wiec chyba zrobilo mu sie cieplo.
Oczywiscie sa fotki z rajdu i beda moze dzis lub jutro na http://www.rallygalleries.com/ Jesli Prezes zechce umiescic je na rallykrakow to rowniez tam.
  
 
No dzwonów było sporo.
Co do Pogana, to się Gadzio nie denerwuj, 150 na budziku na pewno nie miał. To on własnie wypakował w stojącą w rowie 106 Wisełki. A w niego jeszcze jedno Seicento (nie pamiętam nazwisk załogi).
W tym samym miejscu tylko na wczesniejszej pętli rowy zwiedzał Darek Grudniewski (5 minut wygrzebywania się z gnojówki - udało dzięki pomocy Sołowowa (!)) i Oleksowicz.
Gospodarczyk / Starosta poszli w drzewo niecaly kilometr wczesniej. Autko wyglądało dość nieciekawie. Agnieszka miała zranioną stopę, ale to chyba nic poważnego. W każdym razie na odbiorze dokumentów chodziła normalnie, choć miała solidny opatrunek.
Konkretnie rozwalił Kadetta Skrzek/Weiss - auto w zasadzie nie miało tyłu.
Moje zdjęcia z rajdu można sobie obejrzeć tutaj: http://www.krzychoo.araneo.pl/lubelski04.php
  
 
No i są juz dwie galerie z Lublina Phornax'a i moja

Zapraszam do oglądania