Wosk na lakier

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć!

Jakiego wosku koloryzującego używacie? Który jest naprawdę dobry (wydajny i trwały) i możecie go polecieć?

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Ja uzywam zwyklego wosku Shella i jestem z nigo zadowolony, niestety nie umiem go porownac z innymi, bo tylko ten stosuje
  
 
Jeden i tylko jeden, choć drogi jak sqrwysyn :
T-Cut Colour Fast
  
 
Co wy - zdrapkami jeździcie?
  
 
Cytat:
2004-03-12 08:48:02, QLogic pisze:
Ja uzywam zwyklego wosku Shella i jestem z nigo zadowolony, niestety nie umiem go porownac z innymi, bo tylko ten stosuje


Ja też miałem yaki Shella ale nie chciał się usunąć po nałożeniu i poszedł się je!@#.PZDR
  
 
Zależy co chcesz osiągnąć poprzez woskowanie, gdyż kiedy skonkretyzujesz swoje wymagania będe w stanie Ci pomóc.

Jeśli chcesz przywrócić lakierowi połysk, przy okazji pozbywając się mikrozarysowań, to proces jest nastepujący (polecam dobra polerkę, bo nakładając "ręcami" się zamordujesz.

1) oceń głębokość widocznych na lakierze zarysowań.
2) na wieksze ryski zastosuj pastę polerską (najlepsza to farecla G3), ale musisz się liczyć z tym, że jej opakowanie o poj. ok. 0,4 kg. kosztuje w detalu ok. 50 zł.
3) Po usunięciu wiekszych rys odpalamy polerkę i na czystą karoserię (czystą, tzn taką aby nie była nawet specjalnie zakurzona !!!) nakładamy polerskie mleczko wykańczające (lekkościerne) klasy G10 i polerujemy autko od dachu aż po podłużnice, nie przekraczając prędkości obrotowej polerki wynoszącej 2050 obr./ min.
4) Następnie dla wzmocnienia efektu połysku i jednoczesnie zabezpieczenia lakieru nakładamy specyfik typu "mleczko nabłyszczająco - ochronne" ... bardzo dobre i niedrogie robi firma Boll)
5) Po tej czynności przecieramy karoserię suchą bawełnianą (!!!) szmatką i cieszymy się z błyszczącego lakieru.

Powyższa czynność nie tylko usuwa z powłoki lakierniczej mikrorysy, ale tez utlenioną warstwe lakieru, dzięki której wydaje się on być lekko matowy.

Mleczko "nabłyszczająco - ochronne" zabezpiecza natomiast lakier przed wpływem takich czynników takich jak woda i kwaśny deszcz, oraz zapominane często promieniowanie UV, które powoduje szybsze utlenianie się niektórych składników lakieru.

Woski koloryzujące natomiast, to takie quasi - rozwiązanie. Jako efekt, się sprawdza, ale nie ma własciwości ścierających.
Pokrywa więc utlenioną warstwe powłoki lakierniczej czymś co sprawia wrażenie faktycznego połysku.
Ma jednak tę zaletę, że środki ścierne można stosować na lakier stosunkowo rzadko, a inne woski bez subsancji ścierających znacznie częściej

Pozdrawiam - Speed R
  
 
Ta polerka do bólu. aż zobaczymy kolor blachy nadwozia.
  
 
... własnie z tego powodu zalecam przestrzegać max. obrotów na wspomnianym poziomie