Niemiła niespodzianka :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Postanowiłem dzisiaj przygotować Ladną do jutrzejszego startu, pojechałem do garażu odpaliłem i niby wszystko ok ale... no właśnie jedno ale coś stuka na wolnych obrotach oraz przy schodzeniu z wysokich pierwsza myśl zawory, lecz to nie to, idę dalej rolka napinacza, też nie, pompa wody (zdjąłem pasek klinowy a stukanie pozostało) też nie, myślę sobie że może coś wpadło w obudowę rozrządu i sobie puka zdjąłem obudowę, koło pasowe i co się okazuje???... że jest luz między dolnym kółkiem rozrządu a wałem korbowym ściągam kółko i co widzę??? że w miejscu w które wchodzi klin jest wyszczerbione myślę sobie no ładnie jeszcze chwila i by się zrobił niezły bałagan w silniku pojechałem do sklepu zakupiłem nowe kółko (29zł) złożyłem i Ladna pracuje cichutko tak więc jest już gotowa do startuy który już jutro, mam nadzieję że wszystko będzie oki.
  
 
P O W O D Z E N I A
  
 
Bratu kiedys to kolko pasowe sie odkrecilo w czasie jazdy.Widocznie to jakas bolączka Łady.Ale to sa takie autka ze pomimo kaprysow zawsze dowiozą do celu


TRZYMAM KCIUKI!!!BEDZIE DOBRZE!!!
  
 
Kornat - POWODZENIA!!!!
tz będe trzymał kciuki
paweł
  
 
GOOG LUCK !!!

Oby juz ni było niemiłych niespodziewanek hi hi !!!

Pozdrawiam
Michał
  
 
Jak się udał start i jak spisywała się Ładna?
  
 
Ladna Kornata się spisywała ale niestety zaliczyła znak drogowy. Szkoda
  
 
Czyżby łada czuła , że nieszczęście blisko i swoją drobną awarią dawał subtelne znaki????
  
 
Znak drogowy zaliczony nic wielkiego lekko maseczka, wzmocnienie czołowe i dolne miskę olejową uratowała płyta pomimo tych przygód II miejse w klasie i VI w generalce ogólnie jestem zadowolony zrobiłem fotki uszkodzeń więc niebawem postaram się wrzucić na stronkę, koledzy filmowali moje zmagania (w tym dzwona ) tak więc za jakiś czas będzie też filmik wrzucę link na stronkę. Ps. Znak drogowy "rzucił" się na mnie w zakręcie a mimo to udało mi się go "przyjąć" centralnie na sam środek między halogeny dobrze że się nie zbiły a i jeszcze jedno: dobrze że chłodnica jest osadzona dość głęboko i nie uległa uszkodzeniu, ogółem Ladna to wóz pancerny i dobrze


[ wiadomość edytowana przez: kornat dnia 2004-03-14 16:42:06 ]
  
 
No to całe szczęście ,że nic Ci się nie stało - no i najważniejsze ,że humor dopisuje . Czekamy na fotki i filmy
Pozdrówki
Paweł
  
 
Paweł nic mi sie nie stało nie było żle, choć prędkość nie była mała humor dopisuje bo Ladna jest tylko na rajdy i ewentualne dzwony ma wpisane w "żywot" straty nie są duże zaprzyjaźniony blacharz sobie poradzi szybciutko i za dwa tygodnie mam nadzieje znowu wystartowac jak tylko będą foty i filmik to wrzucam na stronkę


[ wiadomość edytowana przez: kornat dnia 2004-03-14 17:31:44 ]
  
 
A co to była za impreza???
  
 
Był to KJS organizowany przez milośników sportu motorowego czy jakoś tak szczegóły tutaj proponuje zwrocic uwage na komentarz Camela.... nic dodać nic ująć
  
 
Szkoda.. znaku .
Nie ma to jak auto specjalnie wzmacniane przez Fiata na rosyjskie drogi (punkt umowy licencyjnej - wzmocnienie podłogi i zawieszenia).
P.S. O ile kojarzę to masz 1300 - i znowu z tego co tutaj wyczytałem to w seryjnym 1300 zawory nie mogą mieć randek z tłokami nawet bez paska/łancucha. Czy u Ciebie (niezbyt seryjny silnik ) mogą mieć ??
  
 
Wydaje mi się że mogłyby się spotkać poprzez splanowaną dość mocno głowicę 100% pewności nie mam ale wolę nie sprawdzać a fakt że Ladna jest mocna jest niezaprzeczalny sprawdziłem organoleptycznie i mogę potwierdzić jak już będzie filmik to sami ocenicie że straty nie są duże jak na taką prędkość (osobiście myślałem że jest o wiele gorzej, a że po tym "dzwonie" zatrzymałem się dopiero po przejechaniu całego odcinka to się miło zaskoczyłem) teraz to już nawet dach mi nie jest straszny (żartowałem)
  
 
Gratuluję wyniku!! Kornat, czy Twoja Łada jest wyposażona w szperę? ...co do tego dacha, to żadna przyjemność, nawet w rajdówce. Zaliczyłem kiedys malcem, takiego "lekkiego" i za pasażera CCS...ale takiego, że z Cieniasa niewiele zostało...nawet klatka się pogięła a była z HEIGO. Chętnie pojechałbym na jakieś zawody...najchętniej - w aktualnych realiach - to na Supersprint, ale moja Łada jest juz rozebrana, mam nadzieję, że niebawem będzie widac jakiś efekt!
  
 
Z tym dachem żartowałem, wiem że to nic miłego, kiedyś położyłem malucha na bok i na boku sunąłem z dwa metry bo asfalcie było całkiem zabawnie, z dachem pewnie już gorzej - szkoda auta, szpery niestety nie mam , aktualnie na hodze jest ogłoszenie, klient ( z Poznania) chce sprzedać nówkę (nie zakładaną) szperę sprowadzaną z Węgier za 500 zł tak się zastanawiam czy to ktoś od nas??? Bartassti o ile wiem założył szperę więc to chyba nie on na zawody musisz pojechać koniecznie super zabawa Ladną szczególnie na luźnej nawierzchni Ps. Mam pytanie czy to nie Twoje ogłoszenie przewijało się przez Hogę że sprzedasz Ladę bo po zdjęciach wnioskuję że barwy podobne
Pozdrawiam Kornat
  
 
Tak, to moja Ładna przewijała się przez Hogę, chciałem kupić rajdową Samarę z Krakowa ale swojego autka nie sprzedałem więc zabrałem się nareszcie za jego remont. Narazie zrobię zawieszenie , układ hamulcowy no i poprawię blachę oraz wyspawam auto. Chcę całkowicie odnowić wnętrze: fotele dostaną nową tapicerkę, szelki Sabelty, kiera OMP, odnowię system gaśniczy, być może rozbuduję klatkę. Zderzaki pozdejmowałem i na przód założę tylko 4 halogeny rajdowe Wesem. Silnika narazie nie ruszam, będę jeździł na 1300, który w zasadzie jest seryjny. Prawdopodobnie założymy tylko na niego gaźnik z Fiata po małej przeróbce. Wydech będzie zbudowany od podstaw, przy okazji poszerzę i wypoleruję kolektor wydechowy. Mam silnik 1500, są tam frezowane tłoki (dopasowane z jakiegos innego auta), sportowy wałek, "dłubnięta" głowica...jak wystarczy mi kasy to pomału zabiorę się za ten silnik. Planuję założyć na niego Webery 40, odchudzic i wyważyć korbowody oraz odpowiednio "zająć" się wałem i kołem zamachowym. Ta szpera należy chyba do kolegi Bartassti, jednak nie jestem pewien...zastanawiam się czy jej nie wziąć. Szukam też samego ukladu różnicowego, którego chcemy "zaspawać" tworząc 100% szperę, chciałbym sprawdzić, czy da się na tym jeździć. Mam nadzieję, że za 2-3 tygodnie będzie widać już jakiś efekt. Pozdrawiam.
  
 
Brzmi pięknie!!! Teraz żmudna robota aby te plany zrealizować, ale ja już wiem, że warto odrestaurować Ladną!!! Zabawa przednia, fakt faktem, że ciężko wykręcić dobry wynik na rajdzie (klasa do 1300 obejmuje cieniaski, które nieźle zapinają i mają przód napęd-sprzyjający płynniejszej jeździe), ale jak impreza jest "krótka" a odcinki typowo techniczne to można zawalczyć, z resztą nie o wynik tu chodzi tylko o dobrą zabawę i podnoszenie umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach, a Ladną można się wiele nauczyć (jazda pięknymi slajdami) w przeciwieństwie do maluszka, który takimi booookkkkkaaaammmmmiiiii nie będzie jeździł nigdy