Terkoczący przegub, o matko...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam was, mam corollę'93 i zauważyłem wczoraj z pzrygnebieniem , ze podejrzanie puka mi przy max skręcie kół w prawo i dodaniu gazu. To chyba przegub? Ile to może kosztować i czy jest niebezpieczne dla jazdy? Pozdro for all.
  
 
Taki przegub urwie się w końcu, więc bez końca jeździć nie można, ale ja na takim przejechałem 8k km i jeszcze dawał radę, więc trzeba wymienić, aby nie prowokować losu, ale bez paniki.
Cena to pewnie z jakieś 200 zł za zamiennik, chyba, że masz mocne serce to skocz na szybowcową do aso
  
 
ASO mnie straszy z wiadomych powodów... A może do T. Malca na Nasypową? Qrcze, brakuje mi takiego jakiegoś rzetelnego, taniego servisu we Wrocku... Muszę też amory z tyłu wymienić, moje marzenia o szybkim kupnie alufelg chyba właśnie umarły... (
  
 
spokojnie. zadzwoń 603 98 44 18 pogadamy
  
 
W moim aucie stuka juz chyba jakies 50 000 km i nic sie nie urwalo, zasada jest taka aby nie gazowac na zakretach i zbierac kase no nowy.
  
 
Urwac sie nic nie urwie,najwyzej zacznie mocniej halasowac.Zamienniki w moto-sklepie powinny byc w granicach 150zl.Do camry kupowalem za 180 zl.
  
 
hałasowało mocniej i pewnego dnia peugeot ojca dojechał na serwis na lawecie, miałem przez jakiś czas ten przegub w garażu, poprostu wyleciał krzyżak ze środka, co może wydawać się kosmosem ale tak się stało. Oczywiscie tam stukało prawie 10k km, i był to produkt francuski a do tego V6 3.0 i 200 koników więc było czym urwać.
Jestem daleki od paniki, ale trzeba to wymienić tak czy inaczej jako jedno z pierwszych w najbliższym czasie.
  
 
Dzięki za all info, teraz mam dopiero zgryza... Robić najpierw ten piep... przegub, czy amory? Chyba amory, w aucie już własnych myśli nie słyszę...
  
 
AMORY bezwzględnie, bo to ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo !!!
  
 
Dzięx Crit, umocniłeś mnie w moim postanowieniu... Szykować zatem kasę trzeba.