LPG oki!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
LPG jest oki!!! bezyna sie chowa gleboko !!!
  
 
Tez tak mysle

pozdr
  
 
Potwierdzam. Choć ktoś kiedyś zauważył, że gaz to do kuchenek i zapalniczek
  
 
a ja mam problem z gazem
cały czas mi wywala te metalowe rurki od emulatora (chyba tak to sie nazywa) i strzela mi łacznik z tym metalowym kołem który jest na dolocie do kolektora
  
 
na gazie trochę gorzej chodzi, ale wolę to niż płacić 3,65/l za benzynę. wtedy to był zbankrutował.
LPG ruuuLLLLEEEEEEEEEZZZZZZZZZZZZZ
  
 
A ja mam mieszane uczucia bo mi wypalilo gniazdo zaworowe.
Poza tym przyczytalem że LPG ma o wiele wyzszą temperature spalania niż benzyna i wlasnie to daje w kość zaworom i gniazdom. Czynnika finansowego nie podważam...
  
 
A ja mam mieszane uczucia bo mi wypalilo gniazdo zaworowe.
Poza tym przyczytalem że LPG ma o wiele wyzszą temperature spalania niż benzyna i wlasnie to daje w kość zaworom i gniazdom. Czynnika finansowego nie podważam...
  
 
A ja sie mordowałem ze 4 miechy z tym i teraz jest PRAWIE idealnie .Pozatym git
pozdrawiam...
  
 
Cytat:
2004-03-26 14:49:58, semperit pisze:
A ja mam mieszane uczucia bo mi wypalilo gniazdo zaworowe.
Poza tym przyczytalem że LPG ma o wiele wyzszą temperature spalania niż benzyna i wlasnie to daje w kość zaworom i gniazdom. [...]



Przy żle wyregulowanym silniku wypalenie zaworów to tylko kwestia czasu. Należy przyjąć, że z LPG ten czas jest nieco krótszy
Moja przygoda z LPG to ok. 40kkm poprzednim autem, silnik nieznanego przebiegu.
Obecnie lekko ponad 40kkm silnik z przebiegiem 170-270kkm 370kkm??? (zależy ile go cofnęli) i póki co zero skutków ubocznych, jakimi straszą zagorzali przeciwnicy gazu
Ale regulacje wszelakie robię regularnie, a nawet częściej niż fabryka przewiduje
Pozdro.
  
 
Heh moj poldolot nie napil sie benzynki juz ponad miesiac. Od kiedy na termometrze jest powyzej -5 stopni (minus 5) to motorek wacha tylko muchozol i tak juz chyba ze 3 latka .... Instalka to LOVATO ktora 2 tygodnie po montazu sam totalnie rozregulowalem pozniej przez chyba tydzien nie moglem dojsc do ladu. Az w koncu znowu regulacja od zera (samemu oczywiscie) i teraz na miescie pali 11-12 a na trasie 8-9 a mam dosc CIEZKA noge i przewaznie dosc ciezkie buty ..... np mam mandacik na ktorym jest wydrukowane 171 km/h oczywiscie na muchozolu
L P G R U L E Z !!!


[ wiadomość edytowana przez: siedle dnia 2004-03-27 00:12:50 ]
  
 
Zgadzam się z moimi przedmówcami, że posiadanie instalacji LPG ma swoje "+" i "-". Tylko pojawia się następny problem podwyżki ceny litra gazu po wejściu do UE, tylko czekać na jakim poziomie będzie cena gazu.
  
 
Nie wyobrazam sobie że bym mógł jeździć nie zagazowanym autem.Oczywiście ze względów finansowych
  
 
mi fiacio owiele lepiej sie zbiera na LPG, nie mam spalania stukowego jezdzi sie normalnie jak elektrycznym samochodem, co mu naciste to plynnie przyspiesza
  
 
Cytat:
2004-03-31 18:39:19, Samael pisze:
mi fiacio owiele lepiej sie zbiera na LPG, nie mam spalania stukowego jezdzi sie normalnie jak elektrycznym samochodem, co mu naciste to plynnie przyspiesza



Mój FP też lepiej przyspiesza na gaziku ale to chyba taka kwestia,ża zapomniał jak benzyna smakuje
  
 
A mój esperak nie odczuwa różnicy więc poco przepłacać -lpg oki-