Miałeś wypadek? Masz podwójny problem...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zgodnie z kodeksem drogowym policja ma obowiązek skierować uczestników wypadku na specjalne badania, które wykażą, czy kierowca może mieć dalej uprawnienia do prowadzenia pojazdu. Za badania musi płacić i sprawca i poszkodowany, a firmy ubezpieczeniowe nie chcą płacić za badania z polis OC.

Policja ma obowiązek przesłać do uczestnika wypadku skierowanie w ciągu 30 dni od zdarzenia. Według prawa, kierowca ma obowiązek na takie badania się zgłosić, a jego wyniki dostarczyć do urzędu, w którym zostało wydane prawo jazdy.

Niestety, na takie obowiązkowe badania z własnej kieszeni trzeba wyłożyć ok. 250 zł. Jeśli nie zapłacimy, policja zostanie poinformowana przez urzędników, że prawo jazdy zostało cofnięte.

(RMF)
  
 
Cytat:
Niestety, na takie obowiązkowe badania z własnej kieszeni trzeba wyłożyć ok. 250 zł.


No kurde... bez jaj...
Mam nadzieję że to 1 kwietniowy zart...
  
 
No normalnie ich POPIE%&#ŁO

Dobrze, że nie trzeba jeszcze iść do USC po zaświadczenie o stanie cywilnym i do parafii po zaświadczenie, że się było chrzczonym.

Może od razu niech wprowadzą kary za posiadania samochodu, mandaty za poruszanie sie po drogach publicznych i obowiązkowe badania lekarskie, codziennie przed uruchomieniem samochodu.

  
 
Obawiam sie, że to nie żart.

Jestem bardzo ciekaw komentarza Miodka997.
  
 
Cytat:
2004-03-17 11:55:49, jackal pisze:
Obawiam sie, że to nie żart.

Jestem bardzo ciekaw komentarza Miodka997.


Już komentuję : jackal ma oczywiscie rację z tym tylko ,że oczywiście chodzi to o przypadek gdy doszło do WYPADKU a anie kolizji z którymi spotykamy się przeważnie my wszyscy. WYPADEK polega na tym, ze są zabici lub ranni. Nikomu tego oczywiscie nie życzę i mam nadzieję, że to nie nastąpi.
Swoja drogą mam mieszane uczucia... ale kiedy sprawcą wypadku jest 70-80 letni staruszek w okólarach z denkami od butelki... wtedy może czas go przebadać. I tu jestem ZA....a nawet przeciw
Oby nam sie to nigdy nie wydarzyło.
Serwus
  
 
Cytat:
2004-03-17 12:46:23, miodek997 pisze:
... oczywiście chodzi to o przypadek gdy doszło do WYPADKU a anie kolizji z którymi spotykamy się przeważnie my wszyscy. WYPADEK polega na tym, ze są zabici lub ranni.



Dzięki Miodku. Mam wątpliwość co do kalifikacji wypadku ze względu na "straty w ludziach".

Czy jako "ranni" kwalifikują się tylko osoby wymagające hospitalizacji (w domyśle długotrwałej), czy jeśli ktoś przywalił czołem w deskę rozdzielczą i przeciął skórę, albo leci mu krew z nosa, to jest już ranny ?????????

Oczywiście też nikomu niczego złego nie życzę.
  
 
Jeżeli osoba taka nie wystepuje w charakterze poszkodowanej w wyniku wypadku ( np. twoja żonka... ale nie chce ci robic przykrości, nie wymaga chospitalizacji i ogólnie nie zgłasza zastrzeżeń) to jest to tylko kolizja. Wypadek to ofiary... czyli ranni lub zabici za który to czyn automatycznie masz sprawę jako sprawca z d. art. 145 par. 1 KK. Nie daj Boże byc wtedy pod wpływem.... zamiana na par2 i 3 KK. Nie pamietam natomiast nowego KK więc operuje danymi przed zmainą.
  
 
Cytat:
Swoja drogą mam mieszane uczucia... ale kiedy sprawcą wypadku jest 70-80 letni staruszek w okólarach z denkami od butelki... wtedy może czas go przebadać. I tu jestem ZA....a nawet przeciw


No tak... sprawcę wypadku to rozumiem... ale poszkodowanego??
Wychodzni na to, że jak ktoś teraz wjedzie mi w auto (tfu, tfu tfu) i dodatkowo ja odniosę jakieś obrażenia (tfu, tfu tfu), to jeszcze będę musial 250 zł zapłacić. To jest chore...
  
 
Ja też tego nie potrafię zrozumieć. Miejmy nadzieje ,zę będzie to kolejny martwy przepis. Ile już takich było... pamietacie biopaliwa
  
 
Cytat:
2004-03-17 13:25:08, miodek997 pisze:
Ile już takich było... pamietacie biopaliwa




Pamiętacie, a TUTAJ jest link do tego co ostatnio wymyślili z biopaliwami.
  
 
będąc poszkodowanym musisz się ponownie przebadać i to na swój koszt?! Kretyni z rządu znowu przedobrzyli...

pewnie chodziło im o to, czy np. nie odniosłeś takich obrażeń, że juz nie nadajesz się do prowadzenia pojazdu innej opcji nie widzę...

ale to i tak bez sensu - wszyscy wiemy jak te badania wyglądają; smiech na sali; bardziej przypomina to formalność (płatną 100 złotych)
  
 
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ... pieniądze. I tu jest psiak pogrzebany miejmy nadzieje ,ze wraz z tym przepisem i jego pomysłodawcą. Ale teraz już nic nie jest w stanie mnie zdziwic.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2004-03-17 14:23:14, miodek997 pisze:
Ale teraz już nic nie jest w stanie mnie zdziwic.



Miodku, nie poddawaj się. Jak pisałeś w innym watku - Polak potrafi. Jeszcze nie raz się zdziwisz Ty i my wszyscy. Niestety.

Taki kraj