MotoNews.pl
  

[Yaris] jak to jest z tym komputerkiem?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam taki problem... komputerek pokazuje mi spalanie ktore mnie zadowala - w granicach 6,5L po miescie, natomiast moja kieszen mowi zupelnie co innego

wiem ze komputerek jest niedokladny itd... ale z jakich wartosci on czerpie dane do wyliczenia spalania? czy sa to jedynie obroty, predkosc czy cos jeszcze...

problem jest taki ze ja zawsze tankuje za 50 pln i zawsze jak sie "zapali" rezerwa i taki przejazd od rezerwy do rezerwy jest zawsze w miare podobny - czyli 150 km... czy to nie za malo przypadkiem? wiem rowniez ze rezerwa jest niedokladna ale to sie powtarza z duza dokladnoscia.... z wyliczen to jest tak:
za 50 pln tankuje ok 13 litrow. te 13 litrow powinienem spalic podczas jakis troche ponad 200 km zakladajac spalanie 6,5l/100

moj wyniek o ile nie pomylilem sie w obliczeniach to 9l/100 km i wlasnie te 150 km przejezdzane ...

jak bede mial kase to zatankuje do pelna, przejade 100 km i dotankuje, ale to tez jest niemiarodajne.

jak to jest w waszych Yarkach? ile km przejedziecie zq 50 zeta?
  
 
Proponuje zatankowac do pelna, zapisac stan licznika i jezdzic az sie zapali rezerwa. Potem znowu do pelna i masz wszystko co potrzeba do bardziej dokladnego wyliczenia.
  
 
Srednie spalanie nie pokaze ci tego ze przed chwila jechales 130 km/h - ja zawse jezdze na CHWILOWYM SPALANIU - ten jest dokladniejszy bo pozwala w danym czasie dobierac styl jazdy do ekonomiki - anyway proponuje tak jak przedmowca - zalac do pelna az sie zasweici zalac znow i tak mamy dokladniejsze wyliczenia anizeli na komputerku
  
 
Z komputerami w yarisach jest tak, że ich wskazania w większości przypadków można traktować z przymrużeniem oka, fakt są takie egzemplarze gdzie wskazania są bardzo dokładne, na przykład mój komputer, który jest bardzo dokładny.
Dobry test to tak jak już zostało napisane pełen bak i do zera najlepiej wtedy jest jakiś odnośnik, ale spalanie na poziomie 9 litrów w litrówce to całkowity kosmos jak dla mnie, może wkradł się jednak błąd w obliczeniach?
  
 
Ja przejezdzam od pelnego baku do zapalania rezerwy 400+ km (latem jak troche tras robie to nawet 500 bylo) , ale jednak zawsze troche ponad 400km i robie zawsze 50km na rezerwie i tankuje 35litrow... do pelna a bak podobno ma 45 litrow. Czyli po przejechaniu 50km na rezerwie mam jeszcze 10 litrow benzyny teoretycznie 35:4,5 = 7,7777

Ale komputer mi pokazuje wlasnie takie wartosci....

Ps. Uzywam tego pedala ktory jest na prawo od hamulca...
  
 
to ty chyba masz ciężką nogę albo u mnie rezerwa zapala się później

Ja na pełnym baku do zapalenia się rezerwy przejeżdzam 600km wtedy kurs na stację i do baku wchodzi 35 literków
u mnie wskazanie z kompa wynosi 6,0-6,1 a z wyliczen o ile czego ś nie pokopałem 6.04 czyli by się zgadzało
a jeżdze 80 % wawka
  
 
W moim przypadku wskazania kompa są b. dokładne. Różnica wskazań (spalanie average) i wskaźników rzeczywistych to 0,2...0,5 l/100 km. Ale ja zawsze tankuję do pełna. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak chcesz policzyć zużycie paliwa lejąc za 50 zł Jak dokładnie ustalisz ile paliwa ubyło ?

Natomiast wskazanie zasięgu (range) jest do kitu. To jest niby algorytm uczący się (wskazania są weryfikowane wg ostatniego pomiaru i poprawiane) to i tak zasięg kończy się na ok. 100 km przed nast. tankowaniem. Dlatego nie warto resetować tego wskazania w normalnej eksploatacji. Ale i tak moim zdaniem to jest zbędny bajer. Nawet blondynka chyba nie będzie jeździć wg tego wskazania bo załatwi pompę paliwa b. szybko...
  
 
Cytat:
2004-03-22 01:01:06, El_Chueco pisze:
Srednie spalanie nie pokaze ci tego ze przed chwila jechales 130 km/h - ja zawse jezdze na CHWILOWYM SPALANIU - ten jest dokladniejszy ...



El_Chueco tu się mylisz.

Chwilowe spalanie jest najbardziej ... niedokładne. Ileż to razy zdarzyło się, że hamowałęm dojeżdżając do świateł, a komuter pokazywał mi chwilowe spalanie roznące z 0.1 do ponad 10.0 mimo stojacego auta.

Chwilowe spalanie odpowiada splanaiu wyliczonemy przez komputer w interwałach ok. 10 sekundowych
  
 
Jak najbardziej.
Do obliczenia ilości zużywanego paliwa komp mierzy czas otwarcia wtrysków (a właściwie to sam sobie to liczy przez sterownik wtrysku) i prędkość.
Pomiar spalania chwilowego jest znośnie słuszny dla reżimu przyśpieszania i jazdy z V=const. Dla hamowania silnikiem pokazuje głupoty (mimo, że silnik spala paliwo).
Widzę, że tego Toyota nie dopracowała. Ten sam myk jest w Avensisach, Corollach i Yarisach - wszędzie tam gdzie jest ten mały, zielony wyświetlaczyk.
  
 
Oczywiscie odpowiedzi na pytanie ile przejechać za 50 PLN nie ma dokładnie. Zależy czy w mieście czy w trasie , jaka cena paliwa w danej chwili. Ostatnio - wczoraj na 50 PLN ( paliwo 3.59PLN/l) przejechałem na trasie Warszawa- Pułtusk -Ciechanów -Warszawa. To około 220 Km.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2004-03-22 10:48:46, Hicks pisze:
Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak chcesz policzyć zużycie paliwa lejąc za 50 zł Jak dokładnie ustalisz ile paliwa ubyło ?




widzę to tak:

zapala sie rezerwa - jade na stacje od razu - tankuje za 50 zeta - jezdze, jezdze - zapala sie rezerwa - jade na stacje od razu ... itd

zasieg miedzy tankowaniami to 150 km sprawdzony wiele razy i z malymi roznicami sie zgadza.

wnioski: za 50 zeta przejezdzam 150 km, tak?
to za 100 zeta przejade 300 km, tak?
wiec dzielac na 3 wychodzi 33,3333... zeta za 100 km przejechanych, tak?
a z tego jak podziele 33,3333.. przez cene paliwa (3,65) wychodzi mi 9.132... litra... no i sie załamałem
  
 
Cytat:
2004-03-22 14:36:36, MarQs pisze:
wnioski: za 50 zeta przejezdzam 150 km, tak?
to za 100 zeta przejade 300 km, tak?
wiec dzielac na 3 wychodzi 33,3333... zeta za 100 km przejechanych, tak?
a z tego jak podziele 33,3333.. przez cene paliwa (3,65) wychodzi mi 9.132... litra... no i sie załamałem



A jeżeli pompa musi pocniej pracować przy małej ilości paliwa?? Sorry, ale za 50 zł nie masz nawet 14 litrów w baku (nie liczę rezerwy).

1) Spróbuj jednak zrobić pomiary na pełnym baku.
2) Czy jesteś pewien że liczysz tylko kilometry przejechane, a nie przestane w korkach??? Licznik się wtedy nie zmienia, a paliwka ubywa.

  
 
W takiej sytuacji to yariska w pierwszej kolejności powinna pojechać do serwisu a nie na stację po kolejny bak paliwa.
Może lambda padła i chodzi na serwisowym albo coś innego nawaliło, bo o taki kat że pali ponad 9 l/100 to Cie nie podejrzewam
  
 
Ciekawa sprawa? Zeby 0,9 az tak duzo palil! Zrob tak jak inny mowia - zatankuj do pelna kilka razy i sprawdz ile wychodzi - bo z tymi komputerkami to roznie bywa.

Pozdro,
Beep
  
 
Cytat:
2004-03-22 10:48:46, Hicks pisze:
W moim przypadku wskazania kompa są b. dokładne. Różnica wskazań (spalanie average) i wskaźników rzeczywistych to 0,2...0,5 l/100 km. Ale ja zawsze tankuję do pełna.



U mnie jest tak samo: zawsze do pelna i roznice max 0.5l - przewaznie 0.2-0.3.

Cytat:
Natomiast wskazanie zasięgu (range) jest do kitu. To jest niby algorytm uczący się (wskazania są weryfikowane wg ostatniego pomiaru i poprawiane) to i tak zasięg kończy się na ok. 100 km przed nast. tankowaniem.



A nie jest tak, ze Range dziala dla Full - rezerwa ? czyli dla ok 38l ? U mnie gdy zapala sie rezerwa Range jest rowne zero lub blisko zera czyli wyglada na to ze liczy dystans do zapalenia sie rezerwy.
  
 
Cytat:
2004-03-22 20:55:12, beep pisze:
Ciekawa sprawa? Zeby 0,9 az tak duzo palil! Zrob tak jak inny mowia - zatankuj do pelna kilka razy i sprawdz ile wychodzi - bo z tymi komputerkami to roznie bywa.

Pozdro,
Beep



tak tylko to nie jest kwestia kompa bo on pokazuje 6,5 wiec spoko.

problem tkwi raczej w rezerwie... albo w silniku...

zobacze jak to jest jak zatankuje do pelna...
  
 
MarQs
przypomniałem sobie dzisiaj rano o Twoim problemie, kiedy dotarło do mnie że ponad połowę drogi do pracy jechałem bocznymi uliczkami, maksymalnie na 2-im biegu, bo inaczej sie nie dało. W sumie te kilka kilometrów kosztuje mnie pewnie parę litrów paliwa
  
 
A co Ci pokazywał wtedy komputer na pozycji spalania chwilowego???
  
 
Cytat:
2004-03-23 09:33:24, carewicz pisze:
A co Ci pokazywał wtedy komputer na pozycji spalania chwilowego???



Nie wiem czy pytasz MarQsa czy mnie, ale gdyby ... ja na chwilowe nie patrzę. Za kierownicą nie mozna się denerwować

Na zimówkach i w mieście, przez okres zimowy mam średnie spalanie ok. 9.0 l/100 km, latem ok. 7.5.
  
 
U mnie średnie spalanie:
- pierwszy rok 13.000 km (70% trasa) średnio 6,6l z obliczeń
- trasa predkość 110-120 km/h ok. 5.0 l z obliczeń
- miasto zimą - praca, przedszkole, dom, z porannym grzaniem silnika pod przedszkolem w sumie ok 5 km w jedną stronę, ok. 10l

Więc jeżeli to są krótkie odcinki, gdy przez większość jazdy silnik jest niedogrzany to jest to możliwe.

Jeżeli chodzi o wskazania komputera to u mnie jest tak jak pisał tmw. Komputer zaniża max do 0.5l - przewaznie 0.2-0.3

I tak jak jackal nigdy nie włączam chwilowego bo zbytnio mnie absorbuje jego obserwacja.