Znowu problemy z gazem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Ostatnio jak jechalem w silniku mi cos strzelilo jak sie zatrzymalem sie okazalo ze to gaz. Ta klapka czarna co w razie strzalu powinna wystrzelic cala wypadla, a te miejsca co oznaczylem to tam byly uchwyty trzymajace cala obudowe - gdzies odpadly i teraz jest nieszczelna. I teraz mam prosbe - czy moze ktos mial taki problem i wie jak to naprawic zeby sie trzymalo?? Bo inna opcja to kupic cala nowa obudowe . Prosze o pomoc. Ponizej zdjecia



[ wiadomość edytowana przez: mcneo dnia 2004-03-22 19:07:13 ]

[ wiadomość edytowana przez: mcneo dnia 2004-03-22 19:07:42 ]
  
 
mała blaszka imadełko i nit albo sruba i do roboty pozdrawiam
  
 
A pytają mnie czemu gazu nie zakładam
  
 
Nie martw sie nie musisz kupowac calej obudowy mi tez strzelil raz gaz na szczescie stracilem tylko jedna spinke . Mozna je kupic w sklepie kosz 80 gr za sztuke . Zrob to jak najszybciej bo nieszczelna obudowa = wieksza ilosc zupki (azu)

Pozdrawiam
  
 
Moze na tym zdjeciu nie widac ale mi tez urwalo ten uchwyt ktory trzymal spinke. I co teraz?? Speeder : gdybym mial tyle kasy zeby jezdzic na PB to bym to zrobil : a jak nie mam wole jezdzic na LPG niz wcale
  
 
Cytat:
2004-03-22 21:35:16, mcneo pisze:
Speeder : gdybym mial tyle kasy zeby jezdzic na PB to bym to zrobil : a jak nie mam wole jezdzic na LPG niz wcale


Z całą pewnością pozostaje mi przyznać, że gaz jak by na nie spojrzeć jest tańszą alternatywą dla PB To nie podlega dyskusji.
Irytujące są tylko te problemy, jak strzały, itp
  
 
jak masz dobra instalacje to nie sa one takie czeste (strzaly) u mnie przez pol roku ekspoloatacji byl tylko jeden .
  
 
Ja na POLGAS-ie zrobiłem już przeszło 15 tkm przez rok i nie wymieniałem ani świec, ani przewodów (wstyd się przyznać). Liczba strzałów = 0. Pomijając jeden strzał, ale w toyotę camry .
Pozdr. P.
  
 
Czyli nikt nie wie co moze mi w takiej sytuacji poradzic??
  
 
W ASO Daewoo można takie orginalne blaszki dostać. Ja pojechałem do sklepu z częściami 126p. Kupiłem blaszkę do owego 126p powyginałem (czytaj wzmocniłem) i jest w cyc. Były do wyboru koloru złotego i czarnego. Te złote wydawały się podatniejsze na wyginanie wiec to ją wziąłem. Koszt to jakieś 1,5 PLN
  
 
ale mi urwalo ten uchwyt co blaszki sa do niego przymocowane!!
  
 
?????

W dolnej obudowie jest nacięcie i blaszka zakończona "haczykiem" po prostu jest tam zakotwiona. Gorna część jest często jakś taka pocharatana ale zaczep jest. U mnie w pierwszej chwili też myślałem ze wyrwało mi zaczep. Przyjrzyj się dobrze jeszcze raz

PAwol