MotoNews.pl
  

Piaskowanie budy???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tj. w temacie, co sądzicie o piaskowanieu budy? mam zamiar kupić fiata 850 (właściewie jest to seat 850) i odbudować go, tzn: wyspawać, lakier... czy dobrym pomysłem było by wypiaskowanie budy przed tymi zabiegami?
  
 
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy nie mam pojecia

Pozdrawiam!!
  
 
bylby to bardzo dobry pomysl
i odnowa dac podklady i lakier
dokladnie po piaskowaniu mialbys wyczyszczone blachy
  
 
Tak zrób! Jeżeli tylko masz możliwość. Pozbędziesz się w ten sposób wszystkiego poza zdrową blachą.
  
 
Jesli masz mozliwosc wypiaskowania to jak najbardziej..ale pozniej zabezpiecz blache porzadnie..zakonserwuj..tak zeby bylo cacy..powodzenia zycze!! pozdroowka Mariusz
  
 
tak jak krzem mowi pozbedziesz sie naaprawde wszystkiego poza zdrowa blacha..... widok moze byc przykry ale przynajmniej bedziesz mial pewnosc ze nie przeoczyles ogniska korozji... ale!! trzeba uwazac z piaskowaniem poszycia samochodu... za durze cisnienie moze pofalowac i pogiac blache a nikt przeciez nie piaskuje auta zeby potem skutki piaskowania maskowac szpachla znowu, ja tez bede piaskowal 128 coupe... napewno podwozie nadkola i komore silnika reszte sobie odpuszecze bo mam oryginalny 31 letni lakier i zero szpachli drutu itp wynalazkow blacharzy z PRL u i do przygotowania karoski pod nowy lakier wystarczy papier scierny


[ wiadomość edytowana przez: bart128 dnia 2004-03-22 22:04:16 ]
  
 
Piaskowanie dużych płaszczyzn to pewne pofalowanie blachy...Zwykle trudno uniknąć rozgrzania przez tarcie i takie miejscowe rozgranie zwykle kończy sie odkształceniem.
Do zdjęcia lakieru z całości można też zastosować środki chemiczne (szukaj na allegro) albo inne mechaniczne ( są takie niby specjalnie przeznaczone do zdejmowania starego lakieru szczotki - elastyczne i druciane - jako przystawki do wiertarki.
Piskowanie podwozia jest OK...Tam są mocne zwykle blachy , które nie powinny się odkształcić. A jeśli się wygną to znaczy , ze trzeba było wymienić. Zawodowcy na świecie oczyszcają teraz podwozia zamiast piaskiem to lodem ....Nie wiem czy ktoś ma już w Polsce taką maszynę? Polecam archiwalne numery "Automobilisty" było tam kiedyś wszystko dokładnie opisywane jak zeskrobać do czystej blachy i co robić dalej!
  
 
do gładkich i delikatnych powierzchni podobno w piaskowaniu uzywa sie tworzywa sztucznego.
  
 
Też mam zamiar (jeśli będą fundusze na totalny remont) piaskować bude 128. W końcu ma to być perełka klubu i materiał na aktykół Tylko narazie musze znaleźć sobie prace za granicą żeby przywieźć dużo euro
Co do samego piaskowania to przeraża mnie tylko przymus rozebrania auta do ostatniej śrubki... szczególnie elektryka.. ..
żeby to potem prawidłowo poskładać...
  
 
Cytat:
2004-03-23 00:19:17, Krin pisze:
do gładkich i delikatnych powierzchni podobno w piaskowaniu uzywa sie tworzywa sztucznego.



Pewnie tak jest, ale u nas to raczej z powodów kosztów trudno dostępne. Każdy chce jak najszybciej i najtaniej i potem tragedia bo element może i wypiaskowany ale nie do użytku
  
 
Ja będę u Satiza i u siebie zasuwał szlifierką, wszelkimi szczotkami tudzież ręcznie. A kit będę wybijać młotkiem
  
 
Aby uniknąc pofalowania blach podczas pasikowania budy należy pasikować budę używając piasku i wody. Woda z piaskiem uderza o metal,usuwa z niego absolutnie wszystko i chłodzi piaskowaną powierzchnię.
  
 
W zeszłym tygodniu kumpel z pracy piaskował mi maske z 125 - w drodze powrotnej do chaty zawiozłem ją na złom - fale dunaju to nic.
  
 
Ja chciałbym wyczyścić z 4 warstw lakieru klapę bambino. No i teraz mam zagadkę Skoro nie piaskować to jak?? Chamia?? Bo szczotką nie wyczyszczę dokładnie z dwóch stron
  
 
simon przeciez mozna regulowac cisnienie jakie "uderza" o blache, fakt gdybys przejechal klape piaskarka przemyslowa taka jaka maja np: na ul. centralnej w Kraku to by z niej nic nie zostalo , ale jesli piaskujesz przy pomocy kompresora popularnej wielkosci powinienes dac rade regulowac cisnienie i jesli masz wystarczajaca cierpliwosc i ilosc piasku to wszystko wyczyscisz, a klape to mozna scansolem pociagnac kilka razy i zejdzie stary lakier, piaskiem to raczej zakamarki sie dobrze czysci, szpachle tez prosciej "odbic" niz piaskiem drapac
  
 
Cghciałem sie wypowiedziec.
Ostanio na motorvision classic pokazywali profesjonalna firme która piaskowała bmw 1602 bodajze
Stosowali 6 rodzajów piasku z róznymi dodatkami do róznych powierzchni.......
I jakos dach i reszta wyglądały jak nowe ..........
A co do klapy bambino to piaskuj - da sie sprawdzone !!!!!
  
 
a ja na twoim miejscu ta klape posmarowal bym wlasnie takim zmywaczem do starych powlaok lakierniczych 2 razy posmarujesz i masz czysta blache a koszt o wiele tanszy 7zl butlka i powinna starczyc na pare takich klap
  
 
ja też oglądałem właśnie ten sam program.Buda tej bety wyglądała jak nowa. Byłem w szoku.
  
 
Piaskowanie z użyciem wody? jakoś bałbym się gołą blache wodą pryskać.
Co do środka do usuwania lakierów, to ten w sprayu jest mocniejszy niż ten w puszce ale jeżeli na całe auto to raczej jedna puszka sprayu nie starczy.U mnie cena za puszke sprayu to 25 zł normalna puszka jest tańsza i jest tam tego więcej.Efekt, zadziwiający, jednak jest mały zonk, jak masz pod lakierem szpachle to szpachla nie odchodzi tak jak lakier tylkko tworzy się taka paćka i cieżko to usunąć
  
 
Cytat:
2004-03-23 16:33:27, CZUCZU pisze:
Cghciałem sie wypowiedziec.
Ostanio na motorvision classic pokazywali profesjonalna firme która piaskowała bmw 1602 bodajze
Stosowali 6 rodzajów piasku z róznymi dodatkami do róznych powierzchni.......
I jakos dach i reszta wyglądały jak nowe ..........


Też oglądałem ten program, z tym że piaskowali sam szkielet auta, bez błotników tylko z dachem. A dachem się nie musieli przejmować bo z wypowiedzi prowadzącego wynikało że auto ma być w trakcie renowacji przebudowane na kabriolet.