Włamali mi się do Samochodu..Uważajcie na Politechnice Krk.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dzisiaj jak zwykle zaparkowałem na politechnice Krakowskiej na tzw. parkingu "błotnym" kto tam studiuje to wie. byłem już spóźniony i zapomniałem schować radia pod siedzenie. na Przerwie o godz 12:30 poszedłem do auta bo chciałem sobie wyregulować gaz po zmianie silnika. Wsiadłem do środka, patrze Radio wyrwane, szyba wybita, (znów ten piepszony trójkącik) nie byłem wkórwiony o radio tylko o tą szybe bo wiem ile jest z tym pierdolenia. nie sądziłem ze jakieś pedały ukradną mi radio warte 30 zł a zostawią głośniki warte 100 zł i koła w bagazniku (nowe zimówki) warte z 250zł. Nawet schowek był nie ruszony, nic więcej nie zginęło. Uważajcie jeśli tam parkujecie bo to idealne miejsce na pozbycie sie rzeczy z auta.
Wogóle mialem dzisiaj przejebany dzien ale to inna chistoria......
  
 
Kurcze jakaś plaga na kanty padła, koniowi zwineli lusterko...
  
 
Hej Rino!!! "Renegat" he he ciekawe skąd Rino... Lepiej nie może nie pisz co masz jeszcze w aucie...to taka drobna uwaga...w tych czasach lepiej chyba nie pisać...PoZDRawiam...Dzięki za ALL!!!
  
 
no pech pech rino.
btw widzialem cie wczoraj czy przedwczoraj jak spod AP wyjezdzales. mysle sobie wtedy:silniczek juz smiga ))
pozdro nie lam sie.
  
 
Pod wrocławską polibudą też nie jest najciekawiej.
Kiedyś bratu zajumali z malucha najpierw radio, tydzień później głośniki.
Ja natomiast kiedyś kupiłem sobie w sklepie takie dociski na wycieraczki (7 zł) - wytrzymały tydzień i ukradli (na terenie polibudy właśnie).
Miesiąc temu kupiłem sobie nowe wycieraczki (razem 25 zł), bo stare nie zbierały tylko rozmazywały. Tydzień temu powróciłem przymusowo do starych (dobrze, że ich nie wyrzuciłem), bo komuś się spodobały moje nówki - w biały dzień, w najbardziej ruchliwym miejscu na terenie PWR.
  
 
sku...wysynstwo jest bylo i bedzie niestety. dlatego nie mam nic wartosciowego aucie. raz mi sie wlamali pod blokiem to mi zaj.... 3 litry benzyny w plastikowym kalnisterku. no po co to komu bylo.
  
 
jak chodzilem do technikum dziubli mi (a raczej uwolnili mnie )od pionierka.fajne bylo ale akurat 2 dni wczesniej podlo.
co nie zmienia postaci faktu za mi cos zginelo,cos mojego kuwa!
byly 2 rzeczy ktore mnie wtedy pocieczyly.

-radio bylo zepsute (przez naprawianie na trasie metoda Z BUTA)
-jak ojciec kilka lat wczesniej remontowal fiata to niemogl dostac tych nieszczesnych trujkacikow,wiec szklarz mu docią z zwyklej szyby.
efektem bylo pociecie sobie łapska przez zlodzieja
(zestaly slady kurtki i krwi na odlamkach)

czy wy tez macie takie dziwne uczucie (chec zemsty i lepszeo zabezpieczenia sie) po tym jak wam sie do auta wlamia?

teraz mam radio za 50zl i szuflade do niego bo szkoda mi trujkacikow.
  
 
Rino nie tylko ty masz dzis pecha.... ja dzis podczas wycieczki do suchej beskidzkiej dowiedzialem sie ze szybka jazda po zakretach majac trzy opony zimowe i jedna letnia{rezerwa bo zimowke przebilem} z tylu nie jest dobrym pomyslem, wpedzilem gmine sucha besk. w koszta... beda musieli naprostowac 2 metry barierki na "prawym 90" a ja mam do wyklepania blotnik i pas przedni.... dobrze ze barierka byla bo bym do Skawy wpadl nie wiem w sumie czemu mam taki dobry humor......eehhh... wyklepie sie.....
  
 
Hmmm zoomowio tez zaj..... Radyjko ..... w kraku ...
Ale o to ma pecha i tyle ... ze 4 dzwony od 1stycznia
  
 
Rino ie martw sie, mnie 2 tygodnie temu pod blokiem wlamali sie, mialem panel w schowku i tylko jego wzieli, radia nie wyrwali do schowka i bagaznika tez nie zagladneli a mialem tam troche cennych zeczy (narzedzia itp), Jakies Pojebane gowniarze pewnie, ten swiat schodzi na psy !!! Pozdrawiam
  
 
parking blotny jest znany z tego,tam to hulajnogi nie zostawisz.wykup sobie lepiej parking.40 zeta na 2 lata i parkujesz ile chcesz na strzezonym