MotoNews.pl
  

ZUŻYCIE AMORTYZATORÓW

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
WITAM!!! MAM PYTANKO BYLEM NA DIAGNOSTYCE I SPRAWDZIŁEM ZUŻYCIE AMORTYZATORÓW,PROCENTOWO PRZEDSTAWIA SIĘ NASTĘPUJĄCO
-PRZÓD 75%-69%
-tył 75%-73%
DODAM ŻE CHODZI O AVENSIS PRZEBIEG 47tys.
CZY TO SĄ DOBRE WYNIKI JAK NA TEN PRZEBIEG???
DO JAKIEJ LICZBY, PROCENTOWO MOŻNA BEZPIECZNIE UŻYTKOWAĆ AMORTYZATORY???????????
  
 
Powinieneś chyba dostac wydruk z tego badania i na nim są zwykle podane dopuszczalne normy. Ja mam na takim czymś napisane, że powyżej 59% jest to wartość dopuszczalna a <=39 % niedopuszczalna...

Inna sprawa, że spotkałem się z kilkoma opiniami, w tym mechaników, że takie badania są niewiele warte. Jeden mi wręcz mówił że taki stukający i cieknący amortyzator może być lepszy od takiego który nie stuka i nie cieknie i ma 70%...
Nie wiem czy to prawda ale w poprzednim moim aucie takie badanie wykazywało mi coś koło 65% a w czasie jazdy trzęsło jak diabli, do tego stopnia, że na stosunkowo niedużych wybojach pasażerowie z tyłu uderzali głowami w podsufitkę Coś tam było zdecydowanie nie tak... a niestety na badaniu wychodziło, że jest jeszcze OK...
Z drugiej strony na jakiejś grupie dyskusyjnej czytałem, że zaraz po założeniu nowych amorków badanie pokazywało komuś koło 80%...

Ciekawe jakie zużycie by wyszło jakbyś pojechał do innego zakładu na ponowny test
  
 

Nie moze pokazywac 100% bo wtedy nie byl by to amortyzator tylko element metalowy . mnie np w vectrze po 150 000 pokazywal 72 % i nie byly jeszcze wymieniane. Raczej nie wierze w te komputerki od amorkow





  
 
Witam, właśnie dostałem wypłatę i jadę na wymianę. Wytrząsarka pokazała tył ok. 55%, przód 70%. A tak jakoś się dziwnie składa, że to przód bardziej tłucze, deska rozdzielcza wpada mi na kolana jak przejeżdzam przez torowisko albo jakąkolwiek poprzeczną nierówność. Nie mówiąc już o odgłosach... Mój mechanik mówi, że te wszystki kompy są tylko na potrzeby przeglądów technicznych i tak naprawdę to wyniki dają tylko bardzo ogólne pojęcie... No. Także jak Cię po drodze nie nosi i w aucie cicho, to masz amorki ok!!! Pozdro for all.
  
 
Cytat:
Z drugiej strony na jakiejś grupie dyskusyjnej czytałem, że zaraz po założeniu nowych amorków badanie pokazywało komuś koło 80%...



W drugiej połowie grudnia wymieniałem amory z tyłu na KYB gazówki a 31 pojechałem na badania techniczne - wyszło 70 % na tyle. Szkoda, że wtedy nie wniknąłem co znaczą te procenty...
  
 
Witam a czy może mi ktoś wyjaśnić procent "czego" jest podawany przy badaniu amortyzatorów. Jaka to jest jednostka miary.
  
 
cały ten pomiar to jeden wielki pic na wodę, to czy amorki działają można sprawdzić podczas jazdy i można jeśli ma sie choć odrobinę doświadczenia wyłapać niedociagnięcia.
Problem takich maszynek to brak tolerancji na progresywne zawieszenia. Takie zawieszki mają prawie wszyscy co mają glebę a nawet duża część tych co mają seryjne zawieszenia.
Poprostu maszyna głupieje totalnie.
Ja mam od 30 do 90 procent, w zależności od tego która maszyna, jaka godzina i co leci w radiu, poprostu totalna porażka, a najlepsze są te w stacji ASO, one zawsze pokazywały tak, aby ponieść koszty.
  
 
Ja w swojej avensis po 130tys miałem na przodzie 65% 60%. Na wydruku, który otrzymałem widniał napis iż amortyzatory są uszkodzone. Inna sprawa to to, że sam pojechałem na to badanie gdyż samochodem kołysało. Dlatego jeżeli ktoś jeżdzi duzo samochodem i zna go to na pewno wyczuje moment kiedy jest cos nie tak.
  
 
Druda sprawa to że liczy sie jeszcze różnica w zuzyciu amortyzatorów miedzy lewą a prawą stroną. W toyocie mechanik wytłumaczył mi że jeżeli przekracza 15% to trzeba wymienić amortyzatory nawet jezeli spełniają pojedynczo normy
  
 
Odebrałem wczoraj po wymianie. NA razie przodów z powodu dziury budżetowej. I mogę śmiało powiedzeć: LUDZIE, WYMIENIAJCIE AMORTYZATORY!!! To jest kompletnie inny komfort jazdy, jest ciszej, nie telepią plastiki, jakoś w ogóle lepiej się toto prowdzi!!
  
 
Napiszcie kilka słów za ile i na jakie amorki wymienialiście?
Też zastanawiam się nad wymianą - badaie wykazało sprawność od 46-50%, przy czym różnica pomiędzy lewym a prawym z tyłu wynosi 16%, ponoć to już kwalifikuje się do wymiany.
Pytałem w Częstochowie, ale ceny od 400 - 600 zł za sztukę (!) (firmy Kayaba i JC)
Może poradzicie mi gdzie kupić taniej?
  
 
pysiak ja jestem we wrocku umówiony na wymianę amorków:
amorki firmy Sachs ( powiedzieli ze teraz najlepsze bo KYB mimoze kosztuje o 180 zł taniej komplet to już nie jest to co kiedys bo jest robiona w europie a nie w japoni) koszt 1600 zł komplet
gumy i osłony (o ile bedą uskzodzone to) koszt 200 zł komplet
robocizna 200 zł
pozdrawiam
  
 
hej byłem w zakładzie i nie wymieniłem jednak amorków ze wzgledu na to iz na badaniach wyszło że są ok ale u mnie badano je na jakiejs ciekawej maszynie Sachsa (podobno bardzo dokłądnej)która podawała nie jakies dane w procentach tylko skok amorka i jakies dane dotyczące tłumienia
i juz sam nie wiem czy wierzyć tej maszynce czy nie
a po drugie
Cytat:
LUDZIE, WYMIENIAJCIE AMORTYZATORY!!! To jest kompletnie inny komfort jazdy, jest ciszej, nie telepią plastiki, jakoś w ogóle lepiej się toto prowdzi!!


matyr to jeszcze pytanie jak długo bedzie tak super czy nie przypadkiem na 5 tysiaczków (jak mówia moi znajomi) a pożniej bedziesz sie czuł jak przed wymianą (no chyba ze naprawd4e miałęs je już zupełnie wybite)