Coś hukło.... :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Jechałem wczoraj polną drogą po dosyć sporych dołach, jechałem oczywiście wolno.... aż tu nagle.... jak nie chuknie mi coś z tyłu... no i dupa z lewej strony siadła niemalże o ziemie ociera....
Czyżby sprężyna jebła...?? Amortyzator? Jakie mogą być koszty naprawy...? A miałem się zabierać za remont przodu. No ale muszę zacząć od tyłu..
Teraz jak spojrzę na moją samare przez okno to wygląda jak murzyńskie samochody w filmach z podniesionym przodem...
  
 
pynkla sprezyna?
a moze jej mocowanie?
a moze poprostu zajrzyj pod samochod???
koszta raczej niewielkie, chyba
  
 
Mozliwe ze wyrwalo mocowanie sprezyny lub cos z wachaczem(wersja pesymistyczna)
lub pekla sprezyna (wersja optymistyczna)
Gdyby poszedl amor to by nie usiadła.
  
 
Przede wszystkim zrob tak, jak mowia koledzy. Zajrzyj pod samochod!!!
  
 
i powiedz, co zobaczyles...
  
 
albo czego nie zobaczyłeś...
  
 
Witam!
Zobacz w samochodzie. Podejrzewam, ze wpadł do środka kielich tylnego zawieszenia i zaparł się o wspornik mocowania plastików. widziałem już taki przypadek. Korozja w tym miejscu to typowa dolegliwośc Samar bez plastikowych nadkoli.

Pozdrawiam, Krajnik
  
 
Witam ponownie...
Już zobaczyłem. Nie mogłem wcześniej zajrzeć gdyż byłem w robocie...
A stało sie tyle, że się ujeb... amortyzator poprostu i wylazł do dołu. Ułamał sie przy dolnym mocowaniu. Nowy zakupiony - 75 PLN idę wyminiać....
Pozdrawiam i dzięki za (p)odpowiedzi