U mnie to byly szczotki pare razy sie tak zawieszaly ze nie chcial krecic a wlasnie raz sie tak "zatrzymaly" ze krecil nonstop. Zreszta wtedy akurat kumplowi na chwilke pozyczylem auto co by skoczyl do maca po jedzenie, wrocil i mowi ze nie umie wylaczyc mojego samochodu

- tak jak pisalem kilka solidnych uderzen mlotkiem i odpuscil wtedy

- ale pozniej musialem wymienic szczotki wlasnie
pozdr