Lakiernik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc,

Mam sliczne rdzawe zacieki nad przednią szybą na całej szerokości dachu.
Pojechałem do lakiernika a ten wycenił:
wyjęcie i wklejenie szyby: 150 PLN
farba (biała), przygotowanie, malowanie: 300 PLN

Czy ktoś z klubowiczów może wskazać jakiś tańszy a przyzwoity warsztat w Warszawie lub najbliższej okolicy?



  
 
Zagadaj do SpeedR-a
  
 
Cytat:
2004-04-07 17:41:37, DEspero pisze:
Czesc,

Mam sliczne rdzawe zacieki nad przednią szybą na całej szerokości dachu.
Pojechałem do lakiernika a ten wycenił:
wyjęcie i wklejenie szyby: 150 PLN
farba (biała), przygotowanie, malowanie: 300 PLN

Czy ktoś z klubowiczów może wskazać jakiś tańszy a przyzwoity warsztat w Warszawie lub najbliższej okolicy?


według mnie nie jest to drogo, za 150 zł niechciało by mi się wycinać szyby czyścić jej z kleju i ponownie wklejać.


  
 
Mnie to zrobiono bez wyciągania przedniej szyby, wystarczyło podwazenie uszczelki, wyglada, że zostało zrobione fachowo, tym bardziej, że wczesniej ogladałem to miejsce przy wyciagnietej szybie i wykwity nie siegały głeboko pod uszczelke. Jestem pod wrazeniem efektu, ponieważ bez malowania całości dachu nie widoczne sa zadne slady, ale jak to wykonano to juz pewnie tajemnica zawodowa lakiernika
Niestety nie znam kosztów tej usługi. W moim przypadku zostało to wykonane w ramach naprawy stłuczonej tylnej czesci nadwozia
  
 
Cytat:
2004-04-07 18:38:28, Maciej75 pisze:
Mnie to zrobiono bez wyciągania przedniej szyby, wystarczyło podwazenie uszczelki, wyglada, że zostało zrobione fachowo, tym bardziej, że wczesniej ogladałem to miejsce przy wyciagnietej szybie i wykwity nie siegały głeboko pod uszczelke.



Lakiernik mi powiedzał, że jakbym chciał robić samochód na sprzedaż, to można tylko podważyć uszczelkę, natomiast żeby porządnie zrobić trzeba wyjąć szybę.
Może to tylko podpucha dla klienta który się nie zna?
  
 
Cytat:

według mnie nie jest to drogo, za 150 zł niechciało by mi się wycinać szyby czyścić jej z kleju i ponownie wklejać.




Ja nie twierdzę że jest drogo - po prostu pytam o inne oferty.
Ja bym też za 150 sie tego nie podjął - bo nie umiem i pomijając potencjalne uszkodzenia zmarnowałbym na pewno masę czasu.
A poza tym nie sądzę żeby ktoś zarabiający tym na życie podał człowiekowi z ulicy, bez targowania, cenę do której musi dołożyć.