MotoNews.pl
  

Opony - inne na przód, inne na tył

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś z Was miał problemy przy takim założeniu opon od różnych producentów? Dwie takie same oponki na przednią oś i dwie innej firmy na tył. Przy zakupie używanych kapci ciężko trafić cały komplet w przyzwoitym stanie, więc powyższe kombinacje aczkolwiek niewskazane, zapewne są przez klubowiczów stosowane
Ujemne skutki takiego montażu mogę sobie wyobrazić (w teorii), ale interesują mnie Wasze doświadczenia praktyczne...
  
 
Musza byc jednakowe na jednej osi.
Wiec na przodzie moga byc inne niz z tylu. Tak jezdzilem w zeszlym roku - przod Firestone tyl Kormoran
  
 
Miałem tak na kilku autach i... niczego złego nie zauważyłem
  
 
ja tez tak jeżdze jest wszystko wporzo. jeśli nie są wszystkie inne tylko przednia oś taka sama i tylnia taka sama i jest taki sam rozmiar wszystkich opon to ok. ja np. zimówki miałem tylko na przodzie i ok.
  
 
heh mozesz sobnie nawet zalozyc nizszy profil ciut na przód i nie bedzie problemu a moze byc nawet ciut lepiej
  
 
Cytat:
2004-04-13 18:47:37, CarinaGTI pisze:
heh mozesz sobnie nawet zalozyc nizszy profil ciut na przód i nie bedzie problemu a moze byc nawet ciut lepiej


Ano... ja też miałem w Golfie inne rozmiary oponek na osiach i bez problemu
  
 
tez tak mialem i bylo git. slyszalem, ze te lepsiejsze (mniej zuzyte) powinny isc na tył, ale wiem ze zdania sa podzielone. to jest opinia jednego z producentow opon...
  
 
bez problemu ja tak w carince jeżdze i jest super
  
 
śmiało zakładaj!!
Ja mam aktualnie z przodu TOYO 205/40/17
a z tyłu continentalki 215/45/17
i jest oki poza tym że tył autka troszkę wyżej stoi ( tylne kółka większe niż fabryczne)
  
 
Hehe - a ja kategorycznie odradzam - jesli masz zamiar zalozyc na przod letnie a na tyl calosezonowe - albo przod typowo asfaltowe a tyl jakies wodno asfaltowe - i to jeszcze o duzym profilu - to albo chcesz wyludzic od ubezpieczalni odszkodowanie albo zycie ci nie mile - na wodzie zacznie ci wtedy tak dupa latac - pozatym bedzie czuc "nierownosci" - ja tak mam w Yarisie niestety - jak juz to o wiele lepiej komplet - a na przednia osc mniej starty a na tylna bardziej
  
 
Ciekawość czy oszczędność???

Nie mam, nie miałem i nie będę miał, ale na logikę jeśli założysz takie same opony na jedną oś i inne (ale też takie same) na drugą, to co sie może stać z autem??? Ani zawiechy inaczej nie pracują, ani przy hamowaniu nie ma to większego znaczenia. Jedyny potencjalny minus to hałas od opon, bo wtedy nie wiesz na które narzekać
  
 
Ja też tak mam - z przodu Dębica 165 R13, z tyłu Stomil 175 R13
  
 
Też tak miałem w Skodzie 100 (główny powód - kasa).

Ale to było dawno, niby nic się nie działo ale nie zamierzam ponownie czegoś takiego robić
  
 
Na pewno stabilność się pogorszy. Przepisy to dopuszczają ale z doświadczenia wiem, że fatalnie się na takiej kombinacji jeździ. W razie jaiejś nagłej sytuacji możesz być zaskoczony niespodziewaną reakcją samochodu i .... bum..
  
 
Tak czy inaczej czy to komplecik nóweczek ze sklepu czy po dwie pary używane czy co tam innego opony trzeba wyczuć.
Małem komplet nóweczek (symboli nie pamiętam) GOODYEAR 195 i znacznie gorzej się prowadziło auto (chodzi o przyczepność na suchym, mokrym) niż dwie pary:
I MICHELIN na przodzie też 195
II CONTINENTAL z tyłu też 195.
I niewierzę w to że komplet jest "na bank" lepszy i bezpieczniejszy od dwóch par. Zjechałem już sporą stertę opon i to wszystko zależy od marki, dobrania opony do danego auta, szerokości a także wyczucia opon, bo przecież kto powiedział że przy 120 km/h nie można poprowadzić auta w zakręcie bokiem??
I oczywiście kontynuować bezpiecznie jazdę dalej.
  
 
No i chyba moje dylematy zmierzają powoli do końca. Zdecydowałem się (już prawie na 100% )na kupno nowych oponek: FULDA Linero (z indeksem T) albo DAYTON D200 (z indeksem H), w rozmiarze 185x65x14. Oba typy ze względu na cenę - 190 pln brutto z wyważeniem i montażem
Na droższe mnie nie stać, a używek się boję - mam niemiłe wspomnienia z kombinacji Polonez caro+używane opony typu Kleber, Goodyear, itp za 40-60 pln.
Może ktoś jeździ Cariną lub Ave na Fuldzie lub Daytonie ???
  
 
oponki można mieszać ale nie powinny "mieksze na boki" isc na tył -tam powinny trafić sztywniejsze opony.
Odnosnie fuldy i daytona -to słyszałem że obie robione w Polsce.
W baloon.com.pl są w podobnej cenie uniroyalle - miałem w civicu model 540 - dobre na mokro i komfortowe. W wyprzedazy sa 4 sztuki uniroyalli 680 T za 173 zł za sztuke.(2003r.)
Ja tam kupiłem Continentale premium Contact po 270 i dziś 1 dzień i narazie ok
A z tych dwuch wybrałbym Fulde. daytony o ile pamietam nedza na mokro. -but its up to you
TMX
  
 
Miałem tak w poprzednim aucie i nie odczuwałem żadnej różnicy w prowadzeniu. Na przód zawsze zakładam lepsze bez względu na napęd tak radzą fachmany od opon.
  
 
Cytat:
2004-04-16 19:18:35, jaari pisze:
No i chyba moje dylematy zmierzają powoli do końca. Zdecydowałem się (już prawie na 100% )na kupno nowych oponek: FULDA Linero (z indeksem T) albo DAYTON D200 (z indeksem H), w rozmiarze 185x65x14. Oba typy ze względu na cenę - 190 pln brutto z wyważeniem i montażem


Ja ostatnio prawie kupiłem Fuldę, ale akurat mieli tylko 2 ostatnie oponki i do transakcji nie doszło.
Teraz jeżdżę na nowych BFGoodrich Touring G. Od początku chciałem kupić właśnie BFGoodrich, ale że nigdzie nie mogłem go dostać to omal nie kupiłem wspomnianej Fuldy. Koniec końców udało się i mam jednak to co chciałem

Za te Goodriche 185/60/R14 z indeksem H płaciłem 215 zł za oponę z montażem. Z indeksem T na pewno byłoby taniej ale nie były akurat dostępne... :-/
Tam gdzie zabrakło tych Fuld gościu chciał mi wcisnąć zamiast nich tego Daytona... ale jakoś mi się ta nazwa nie podoba, co to wogóle jest? Z tego co się podowiadywałem to Fulda jest teraz ponoć robiona przez Dębicę, Goodyeary podobno też??

Swoją drogą to byłem chyba w 5 czy 6 zakładach i sklepach i najdrozej mieli wszystko w... Carmanie, o którym w innym wątku można przeczytać że upadł. Ja się nie dziwię - Fulda 220 zł u nich
A tak poza tym to stwierdzam, że w tych sklepach internetowych wcale nie jest tanio

Jak będziesz kupował te opony to spróbuj się jeszcze nieco potargować - powinno się udać
  
 
No i mam nowe oponki
Kleber Viaxer AS made in England.
Ani Fulda ,ani tym bardziej Dayton ! Już przejechałem ok.100km i było super - zakręty w porządku, trzyma się szosy że ja przepraszam. Hamowanie jak żyleta.Cichutko.
Zobaczymy co będzie na deszczu?
Pozdrawiam wszystkich.