Mycie silnika

Przy silniku problem jest taki, ze wszystkie przewody poukladane sa w peszelkach wiec woda tam wejdzie i niekoniecznie bedzie chciala wyplynac a w zime na dodatek pozamarza. Trzeba by pewnie starac sie ja wydmuchac kompresorkiem. Ktos kiedys napisal chyba sluszna uwage, ze wlasciwie po co myc silnik, jesli jest to zwyczajne autko a nie zrobione pod katem zlotow i chwalenia sie tym co pod maska. No chyba ze duzo tam wyciekow a chce sie szybko je sprzedac ew bedzie cos majstrowane przy silniku a przy czystym bedzie przyjemniej.

Moze juz lepiej po zimie, zeby zmyc sol?

Osobiście w tym roku robiłem to dwa razy.
Na chwilę obecną nie mam żadnych wycieków więc przegroda silnikowa z całą jego zawartością jest czysta - miła dla oka.

Najlepiej zrobić to na ciepławym - jeszcze nie wystudzonym do końca silniku ( nie gorącym ), gdzie po myciu resztki wody ma możliwość odparowania.
Oczywiście w momencie spłukiwania preparatu myjącego ze strumieniem wody na siłę nie przesadzać i unikać dłuższego "polewania" jednego miejsca-elementu.