MotoNews.pl
2 Jazda na swiatlach a spalanie (46322/0)
  

Jazda na swiatlach a spalanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no wlasnie...czy ktos ma pojecie czy i jesli tak to na ile jazda non stop na swiatlach wplywa na zuzycie paliwa? planuje zrobic doswiadczenie i pojezdzic dla odmiany bez swiatel w dzien..ciekaw jestem czego moge oczekiwac..
  
 
wydaje mi się, że przy jeździe na światłach silnik zużyje ok. 0,1-0,2 litra benzyny więcej na 100 km (ktoś kiedyś to podawał), ale nie jestem pewien.
  
 
Ciekawe zagadnienie, ale chyba niemierzalne. W tym sensie, że jak wyjeździsz zbiornik na światłach a potem będziesz jeździć bez włączonych świateł, to warunki jazdy za każdym razem będą całkowicie inne.

Ja jestem zdania, że bez względu na paliwożerność (w granicach rozsądku) światła mijania powinny zapalać się zawsze w w każdym samochodzie w momencie uruchomienia silnika.

Pozdr.,
Wrolo
  
 
wrolo..zgadzam sie z toba i nie zamierzam jezdzic bez swiatel..natomiast ta refleksja naszla mnie przy okazji informacji ze ktoras firma wypuscila samochod ze specjalnymi swiatlami dziennymi o minimalnym poborze mocy i jak twierdzi producent wplywajacymi na spalanie..po za tym sprawdzilem juz wszystko co sie dalo w moim espero i ciagle duzo pali..na dodatek od niedawna uzywam renault 21 mojej kobiety..i ono tez pali kolo 16l/100km z tym ze tam tez ciagle jezdze na swiatlach i stad takie moje watpliwosci..byc moze zupelnie absurdalne ale coz..bladzic jest rzecza ludzka
  
 
Qubaj! - widzę, że Twój espero ma taki silnik, co mój. Spalanie w moim oceniam jako przyzwoite. Zbiornik o pojemności wodnej 45 litrów wystarcza na 300 km w mieście, cykl pozamiejski to nawet 460 km a w cyklu mieszanym (pół-na-pół) robię równo 400 km. Takie zasięgi świadczą o zużyciu LPG odpowiednio 12,6 9,5 i 8,2 litra na 100 km. Chyba więc musisz swój pojazd wyregulować. Jeżeli pali ok 16 na 100, to nie przez światła. Ale do tego potrzeba albo trochę szczęścia, albo sporo cierpliowści u "gaziarza".

Pozdr.,
Wrolo
  
 
ja juz sie pogodzilem z tym spalaniem..to jest wina kompa..po prostu nie trzyma zbyt dlugo ustawien i zaraz po regulacji kiedy pali kolo12.5-13 znow wraca do poprzedniego stanu..a swiatla traktuje jako ciekawostke
  
 
Panowie, jak by nie jeździł to zawsze będzie więcej o ...... włączone światła. To jest ogromne obciążenie dla alternatora czyli silnika bo aż 140 W, czyli ok. 10 A pobór prądu. Wiadomo, każdy jeździ jak chce ale w skali kraju to ogromne pieniądze, przecież jest ok 12 mln. samochodów x dodatkowe zużycie paliwa, wymiany akumulatorów (bo słabe siadają), napraw alternatorów, wymiany żarówek itd. Wiedzą o co walczą.
  
 
Cytat:
2004-04-20 18:38:51, wrolo pisze:
Takie zasięgi świadczą o zużyciu LPG odpowiednio 12,6 9,5 i 8,2 litra na 100 km.



No dziwnie to liczysz bo mi wyszło odpowiednio 15, 11,25 i 9,78 więc? Bo co znaczy pojemności wodnej? Ile wchodziło tam odpowiednio gazu?
  
 
A swoją drogą ja też jeżdże zawsze na światłach i pali mi 14,2 gazu w mieście (przy 230 km) a jeśli pół/pół to 11,2... nie wiem ile sam a trasa bo mi się ostatnio coś poprzestawiało Dawniej palił więcej na trasie a mniej w mieście (13,5 do 12 przy kombinowanej)
Muszę przetestować sprzęta bez światełek
  
 
Cytat:
2004-04-20 23:00:16, plump pisze:
pali mi 14,2 gazu w mieście (przy 230 km)



Stary, nie jezdzij tak szybko po miescie

P.S. Moj potwor tyz pali > 16, ale ja go rozumiem...
  
 
Cytat:
2004-04-20 20:52:13, Krzysztof_L pisze:
Panowie, jak by nie jeździł to zawsze będzie więcej o ...... włączone światła. To jest ogromne obciążenie dla alternatora czyli silnika bo aż 140 W, czyli ok. 10 A pobór prądu. Wiadomo, każdy jeździ jak chce ale w skali kraju to ogromne pieniądze, przecież jest ok 12 mln. samochodów x dodatkowe zużycie paliwa, wymiany akumulatorów (bo słabe siadają), napraw alternatorów, wymiany żarówek itd. Wiedzą o co walczą.


O Rany!! .....Nie spodziewałem się, że ktoś logicznie myślący może aż tak surowo podejść do tematu! ....Wystarczy raz walnąć, albo być walniętym bo...ktoś Cię nie zawuważył /noooo bez świateł jechałeś i to dlatego / i wszytkie w/w statystyki kosztowe dot alternatorów, akumulatorów i innych "zużyć" są o d...roztrzaskać! ....a biorąc to w skali kraju....O!...KOSMICZNE PIENIĄDZE!!....Na pewno jest to w jakimś sensie logiczny wywód, niestety jak dla mnie bardzo krótkowzroczny.
Ja zawsze jeżdzę i będę jeździł na światłach ....i jak popatrzeć na polskie drogi /?/ to coraz więcej "kierowników" ma pozytywną świadomość w tej materii!
Pozdrawiam!
  
 
No... a pomyślcie sobie... gdyby tak pozbierać wszystkie poniewierające się po kraju kapsle z piwa i oddać na złom, to by można kupić espero co najmniej.
  
 
hehe probowalem wczoraj jezdzic bez swiatel..nie da sie przekrecam kluczyk ..zapalam..wlaczam swiatla..i nie ma bata nie moge sie powstrzymac jak to sobie uswiadomilem to wylaczylem..przejechalem kawalek i co chwila przy wlaczaniu kierunkowskazu uwieral mnie przelacznik ustawiony w "nienaturalnej" pozycji no skapitulowalem..chyba nie przeprowadze tego testu chyba ze odlacze swiatla na sztywno..
  
 
Pojemność wodna, tzn całkowita, ale gazu wchodzi max 38 litrów - musi pozostać tzw. poduszka powitrzna (nie mylić z airbagiem!).

Dlatego przyjmuję, że zbiornik LPG w kole zapasowym to 38 litrów gazu "do pełna". I stąd też wartości spalania na 100 km.

Pozdr.,
Wrolo
  
 
A ja wsiadam, włączam radio, odpalam złoma... i o dziwo jedzie bez świateł Jakieś dziwne macie, skoro tak nie potrafią
  
 
Panowie, to ja już sam nie wiem co u mnie jest nie tak. Mój pali w mieście 9; 9,2 litra, a na trasie schodzi gdzieś do 7,5. Do zbiornika wchodzi mi maks 32 litry gazu i w mieście przejeżdżam 350 kilosów. Fakt, że jazdę uprawiam spokojną, bez szaleństw, ale to co wy piszecie powoduje, że zaczynam mieć wątpliwości co do prawidłowości wskazań mojego licznika kilometrów.
A na światłach trzeba jeździć cały rok na okrągło i basta.
  
 
Witam.
Nie chcę z Wami dyskutować na temat wyższości jeżdżenia z włączonymi światłami nad jeżdżeniem bez świateł. Jak Krzysztof pisał włączenie świateł to ogromne obciążenie dla alternatora i co za tym idzie dla silnika. Kiedyś czytałem w prasie motoryzacyjnej, że włączone światła "odbierają" silnikowi około 4 kM. Wzrasta zużycie paliwa(najwięcej w mieście podczas ruszania i hamowania itd). Globalnie jest to ogromna ilość paliwa i zanieczyszczenie środowiska.
Kobar
  
 
A kolega z 3miasta był kiedyś w twierdzy Wrocław? Toż to labirynt średniowiecznych uliczek! No i ten lwowski temperament...

Światła - TAK, ale mijania a nie jakieś postojówki plus halogeny.

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Cytat:
2004-04-21 12:15:49, Walus pisze:
...
Fakt, że jazdę uprawiam spokojną, bez szaleństw...


I tu jest pies pogrzebany... ja natomiast uprawiam jazde "mocno agresywna" dlatego wcale sie nie dziwie ze mi tyle pali...


Cytat:
A na światłach trzeba jeździć cały rok na okrągło i basta.


AMEN
  
 
Smaochodem rzeczywiście nie był
A jeżdżę cały czas, oczywiście na mijania. Więc zgodnie z tym co pisze kolega Kobar, jakbym jeździł bez, to chyba normalnie na oparach