MotoNews.pl
  

Olej w wodzie (emulsja, maź)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zrobiła mi sie emulsja w oleju, co może byc przyczyną tego?
Ubyło też płynu w chłodnicy, nie wiem czy wyparował, czy dostał się do oleju.
  
 
Emulsja u mnie robi się wówczas gdy przejeżdzam małe odcinki i silnik nie zdąży się dobrze rozgrzać a już jest gaszony.Nie ubywa mi jednak płynu.

W twoim przypadku może to być uszczelka pod głowicą
  
 
Ja miałem to samo i okazało sie że przyczyna była właśnie uszczelka. Była ona troche wydmuchana.
  
 
Przedmuch uszczelki pod głowicą, na bank...
  
 
jak jest dużo wilgoci w powietrzu to lekki osad ma prawo być.
  
 
niedogrzewany silnik, lub uszcelka pod głowicą
  
 
Miom zdaniem na 100% to uszczelko pod głowicą
  
 
uszczelka do wymiany
  
 
Nie musi byc tylko uszczelka, ale morze tez byc walnieta (nie chce cie martwic) glowica. U mnie tak bylo, no i niestety sa to dodatkowe koszty. Ale to napewno cos z uszczelka bo dostaje sie woda do oleju, ktory przy wysokiej temp. wchodzi w reakcje z plynem chlodniczym i dlatego taka emulsja pod korkiem. Rade jak najszybciej usunac usterke, bo w skrajnych wypadkach grozi zatarciem silnika.
  
 
Raczej na 100% uszczelka (lub głowica), poniważ przy wilgotnym powietrzu robi się najwyzej osad pod korkiem oleju, radzę naprawę przeprowadzić jak najszybciej - nawet krótkotrwała jazda na takiej emulsji może uszkodzić silnik.

GRZAŁA
  
 
Tyż stawiam na uszczele pod głowicą!!!
  
 
Ja objawy ubywania płynu miałem do wczoraj. Wymieniłem uszczelke i jest git. Przy okazji plan 0.5mm, dopasowanie kanałów ssących ,wydechowych i gaźnika, dodatkowa podkładka pod gaźnik. Jak narazie go reguluję. Ale "dół" ma super



OLOnez evo IV

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2002-11-13 11:01:35 ]
  
 
Witam
Mam problem Dostaje mi się olej do wody. Możecie mi pomóc?

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2004-02-03 08:31:37 ]
  
 


Wymien uszczelke pod głowicą Ew sprawdz czy niemasz gdzieś mikropekniecia w głowicy albo bloku.


[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2004-02-03 08:32:24 ]
  
 
Witam.
Dziś rano przy rutynowej kontroli autka przed wyjazdem zobaczyłem jak odkręciłem korek chłodnicy, że na uszczelce korka, na sprężynie dociskającej uszczelkę i wewnatrz chłodnicy gdzie korek uszczelką dotyka do chłodnicy jest ciemno szara maź w dotyku przypominająca pastę BHP. Ilośc tej oblepionej mazi była tak około łyżeczki do herbaty gdyby to zebrać.
Płyn borygo nie miał zmienionego kolor, nie był mętny, był taki jak świeżo po zalaniu. Olej tez nie miał zmienionej barwy, stan na bagnecie też ok. Wszystko było sprawdzane przy zimnym silniku, rano przed wyjazdem z garażu.
Jak sprawdzałem na rozgrzanym silniku, płyn zamiast różowego był brunatny, ciemno szary.
I teraz pytanie, czy to oznacza jednak przeciek oleju do płynu chłodniczego i najpewniej śmierć uszczelki?


[ wiadomość edytowana przez: Bambek dnia 2006-07-05 08:18:05 ]
  
 
Nie koniecznie jest to efekt uszczelki pod głowicą o ile wody nie ubywa. Miałem to samo jak zagotował mi się polonez w takich upałach - cały syf zebrany na dole chłodnicy się wymieszał i dał podobny efekt - jako że i tak chłodnica mi przeciekała wymieniłem na inną i sytuacja się już nie powtórzyła.
  
 
Widzisz GDA, mogło tak być że się zagotował poldi oststnio, bo mój brat w niedzielę (a było bardzo gorąco) trochę w ruchu miejskim śmigał, jak ja jeżdżę w mieście to wspomagam trochę ten układ chłodzenia szyby w dół i ogrzewanie włączam jak mi zaczyna 90 stopni na wskaźniku przekraczać (bo też chłodnice mam już przymulona na bank) i nie dopusczam żeby się zagotowało auto. Ale brat to raczej jeszcze laik i nawet jak go zagotował to nawet nie zauważył tego.
Tak myślę teraz od czego zacząć, ale chyba to ostatni dzwonek, żeby chłodnicę wymienić. Płynu nie ubywa, bo często sprawdzam płyny ustrojowe i zauważam zawsze jak coś się dzieje.


[ wiadomość edytowana przez: Bambek dnia 2006-07-05 08:43:59 ]
  
 
Cytat:
2006-07-05 08:41:11, Bambek pisze:
Tak myślę teraz od czego zacząć


Od spuszczenia całego płynu z chłodnicy, przepłukanie układu (jak to zrobić znajdziesz na forum) i zalaniu nowego płynu - jeżeli po tej operacji sytuacja się powtórzy to niestety diagnoza będzie wtedy jedna - uszczelka.
  
 
Tak zrobię, najpierw płukanie. Dzięki GDA
  
 
To ja mam takie pytanko czy ktoś zalewał może kiedyś lyn chłodzący firmy Quakestake(czy jakoś tak sie to pisze) i jakiego jest koloru? Bo kumpel kupił samochód i cymbał nie sprawdził tylko zapytał gościa i goś powiedział że jest zalany takim. Więc pytam jaki to ma kolor? Bo on ma takie cośik brązowe w zbiorniczku i w chłodnicy i mnie to sie wydaje że to jest z olejem. Czy jeśli jest to olej to powinno ubyć oleju i (lub) płynu chłodzącego?