MotoNews.pl
  

Porysowany lakier

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moze macie jakies sposoby czy srodki zeby nie jechac do lakiernika na usuwanie rys z lakieru?? tak sie zdarzylo ze moj samochod wjechal w krzaki i mam porysowany lewy przedni blotnik i kilka innych rys po poprzednim wlascicielu

moze sa jakies pasty polerskie co skutecznie moze nie calkowicie usunął te rysy ale jakos "złagodza" bo brzydko to wyglada
  
 
Witaj Piotrze
Co prawda ciężko mi ocenić wielkość "zniszczeń" na odległość, bez ich obejrzenia, jednak jeśli lakier nie jest przetarty do blachy, to z usunięciem zarysowań nie powinienieneś mieć problemu.
Służą to tego typowo lakiernicze pasty ścierne, typu Farecla, o różnej ziarnistości (granulacji) środka ściernego.

Owe pasty mają oznaczenia, G1, G3, G6, G10 itd.
Im większa liczba po literze G, tym pasta ma drobniejsze ziarna i jest łagodniejsza dla lakieru. Farecla G10 jest już mleczkiem polerskim, służącym do wyrównywania i wykańczania polerowanej powierzchni.

Wadą tych past jest ich cena. Mozna co prawda zakupić je w niedużych opakowaniach, jednak takowa tubka, o wadze ok. 200 gram będzie Cię kosztować (zapewne) jakieś 40 zł.

Jeśli rysy nie są zbyt głębokie możesz uzyć produktu firmy Boll o nazwie "Pasta polerska Maxx". Jest to propozycja atrakcyjniejsza cenowo i (jak pisałem wyżej) przy niezbyt głębokich rysach, powinna swobodnie wystarczyć.

Oba produkty ciężko jednak dostać na mieście. Zwykle są dostępne w profesjonalnych sklepach i hurtowniach z art. lakierniczymi

Gdybyś nie był w stanie dostać takowych, daj zna, to Ci podeślę.

Pozdrawiam - Speed R
  
 
dziekuje SpeedR za porady...

a co do samego polerowania-rozumiem ze na wiertarke nakladam specjalny "przyrzad" i jazzzda? te rysy nie sa do samej blachy, nie sa glebokie ale jak to po krzakach jest ich duzo tak od przedniego kierunkowzkazu w strone tyłu na ok 15 cm kilka rys, wyglada to jakbys porysował kredą blotnik-takie białe rysy
  
 
Spiderek! Załatwisz mi coś niedrogiego na rysy?
Mam podobnie jak Petersen chyba od krzaków - stawiam samochód pod blokiem obok żywopłotu... Chyba nie są one głębokie, bo po przetarciu mokrym palcem sprawiają wrażenie, że schodzą.
A, jeszcze jedna sprawa - czy te pasty są kolorowe (pod kolor nadwozia), czy uniwersalne?
Pozdr. P.
P.S. Będziesz jutro na SBM? To byśmy sobie pogadali...
  
 
A właśnie Łukaszku - też mam pytanie......
Maskę mam strasznie matową po przejechaniu woskiem na nagrzaną blachę, też są rysy.....
Co zrobić ? Jechać papierem ściernym ( ręcznie ) 1500 z wodą, a później fareclą, czy też cuś innego ?
  
 
To jeszcze tego nie zrobiłeś?? Nie wkurza Cię to widać bardzo skoro tak długo z tym śmigasz
Ja mam tysiace, miliony rysek Ale nie sądzę żebym mógł coś z tym sam zrobić (szkoda, że SpeedR nie mieszka w Krakowie ) Oststnio, jak stwierdziłem po zimie, że może pastą TEMPO sobie wypoleruje autko, to owszem, zeszły śłady smiły i jakiegoś dziadostwa, autko jest nawoskowane, śliskie Ale jest tak porysowane Eeeeeee Jakiś jest dziwny ten lakier, miękki jakiś... Poprostu czeka mnie wizyta w fachowym warsztacie, polerka, wcześniej usunięcie małych wgnieceń na drzwiach itp od parkowania koło innych aut oraz zrobienie coś z rdzą pojawiającą się na progach i od dołu na drzwiach...
A swoją drogą wie ktoś ile coś takiego może kosztować??
  
 
Cytat:
2004-04-24 20:47:38, Petersen pisze:
dziekuje SpeedR za porady...

a co do samego polerowania-rozumiem ze na wiertarke nakladam specjalny "przyrzad" i jazzzda? te rysy nie sa do samej blachy, nie sa glebokie ale jak to po krzakach jest ich duzo tak od przedniego kierunkowzkazu w strone tyłu na ok 15 cm kilka rys, wyglada to jakbys porysował kredą blotnik-takie białe rysy



Oczywiście jeśli ktoś nie zajmuje się tym na codzień, to nie ma sensu kupować jakiejkolwiek polerki. W tym przypadku tak jak napisałeś, wiertarka i komplet oprzyżądowania do niej, tj:
- gąbka (w tym przypadku dość miękka) do nakładania pasty i wstępnego polerowania
- futro polerskie do wykończenia powierzchni.

Pamiętaj tylko, że w przypadku używania gąbki polerskiej, obroty w wiertarce nie moga przekraczać 2050 obr./ min. Jest to górna granica, której przekroczenie, będzie skutkowało tym, iż rozpierniczać się będzie gąbka, oraz (co gorsza) jest dość duże prawdopodobieństwo przypalenia lakieru, a to już będzie wymagało lakierowania elementu.

Tak więc wolne obroty niczemu nie szkodzą, ale zbyt wysokie spowodują jakąś formę destrukcji gabki lub lakieru.

Cytat:
Spiderek! Załatwisz mi coś niedrogiego na rysy?
Mam podobnie jak Petersen chyba od krzaków - stawiam samochód pod blokiem obok żywopłotu... Chyba nie są one głębokie, bo po przetarciu mokrym palcem sprawiają wrażenie, że schodzą.
A, jeszcze jedna sprawa - czy te pasty są kolorowe (pod kolor nadwozia), czy uniwersalne?
Pozdr. P.
P.S. Będziesz jutro na SBM? To byśmy sobie pogadali...



Nie ma sprawy, akurat past poleskich, zawsze jest u mnie wbród
Pasty są niekoloryzujące, najczęściej kolor samej pasty, to biały lub pochodny, lekko wpadający w żółć.

Pod SBM naturalnie będę, to Ci coś doradzę

Cytat:
A właśnie Łukaszku - też mam pytanie......
Maskę mam strasznie matową po przejechaniu woskiem na nagrzaną blachę, też są rysy.....
Co zrobić ? Jechać papierem ściernym ( ręcznie ) 1500 z wodą, a później fareclą, czy też cuś innego ?



No więc tak...
To naturalnie zależy od wosku (pasta, płyn, itp.) ale (na szczęście) obecnie żadko który wosk, może w bezpośredni sposób uszkodzić lakier.
Na początek proponował bym więc dokładnie wymyć maskę wodą z szamponem.
Następnie (jeśli masz do takowego dostęp) sprawdzić czy skrystalizowanej warstwy wosku nie da się usunąć amoniakiem (w płynie).
Jeśli okaże się, że zmatowieniu uległa warstwa lakieru bezbarwnego, tez nie ma tragedii

Mamy tu kilka wyjść... zaczniemy od najmniej "kolizyjnych" dla samego lakieru:
- bez wcześniejszego przecierania papierem ścierym bierzemy właśnie pastę typu farecla i w jakimś konkretnym punkcie, na niewielkiej powierzchni sprawdzamy, czy samą fareclą nie da się usunąć zmatowień.
- zakładając, że się nie udało, wykorzystamy drugą możliwość i drugą pastę, o nazwie RETRO. Jesli lakier jest dobrze utwardzony, powinna sobie świetnie poradzić z powierzonym zadaniem.
Jej zaletą jest fakt, że usuwa rysy i zmatowienia, a stosowana może być na mokry lakier.

Metoda najbardziej "kolizyjna" i tu nie można przesadzić z polerowaniem...
- bierzemy włókninę ścierną o granulacji rzedu 1500 - 2000 (kolor szary). Dlaczego polecam włókninę a nie papier ścierny ???
Ponieważ włóknina ze względu na swoją budowę zachowuje właściwości ścierne, przez bardzo długi okres, a poza tym uniemożliwia zmianę kształtu obrabianej powierzchni.
Włókninę można oczywiście stosować zarówno na mokro jak i na sucho.

Co do samej obróbki, to w przypadku włókniny...
Namaczamy ją w wodzie, delikatnie przeciermy powierzchnię maski, tak by nie doprowadzić do sytuacji z którą nie poradzi sobie pasta polerska.
Następnie bierzemy pastę i (wpierw ręcznie) wcieramy ją kolistymi ruchami w lakier, ale UWAGA! na mokro, tj. co jakiś czas spryskując powierzchnię szmatki wodą z atomizera.

Po wypolerowaniu pastą bierzemy środek, który zapewni połysk i jednoczesnie pokryje lakier warstwą ochronną (mieszanką wosku i silikonu).

Tu moge polecić 2 pozycje, a mianowicie: mleczko nabłyszczające firmy Boll, oraz Plastmall.

Życzę powodzenia w pracach

Pozdrawiam - Speed R

P.S1
W przypadku kłopotów ze zdobyciem odpowiednich środków, jestem w stanie takowe dostarczyć (w miarę możliwości) osobiście lub pośrednio, np. poczteksem

P.S2
Zapomniałem dodać, że stosując pasty polerskie typu Farecla G6, G3 i gęściejsze, w trakcie polerowania nalezy spryskiwać materiał poleski (gąbkę, szmatkę, itd) co jakiś czas wodą
  
 
Witajcie!

Mam takie pytanie przy okazji omawiania zagadnienia renowacji lakieru. Czy przy użyciu takich past o jakich pisze SpeedR oraz dodatkowych urządzeń (wiertarka + gąłbka i futro polerskie) można samodzielnie wykonać tzw. polerkę na całej karoserii?

Pozdr.,
Wrolo
  
 
jeszcze jedno pytanie do SpeedR-a...te oprzyrzadowanie na wiertarke dostane w jakims sklepie z lakierami, farbami itd bo chyba nie posiadam czegos takiego ??
  
 
To co nazwałem "oprzyżądowaniem na wiertarkę" czyli gąbkę polerską i futro do wykańczania ppowierzchni, powinieneś dostać w sklepie zajmującym się sprzedażą art. lakierniczych bez większych problemów.

A co do pytania Wrolo, to naturalnie, można wykonać takową polerkę. Pewną uciążliwością jest tu jedynie sposób uchwytu samej wiertarki (nie żartuję).
Z tego powodu do takich prac wykorzystuje się przeważnie specjalne polerki, przypominające do złudzenia wyglądem dwuręczne szlifierki kątowe

Pozdrawiam - Speed R
  
 
Jeżeli ktoś jest zainteresowany Fareclą (np. G3) to może ją nabyć w Warszawie na ulicy Broniewskiego 89A, tel: 22 866 89 76.
Wiem również że Farecla ma oddział w Będzinie na ulicy Brzozowickiej 47, tel. 32 761 74 63. Nie wiem tylko czy prowadzą jednocześnie sklep ale zawsze się można dogadać.
Cena w Warszawie pasty G3, czyli "granulat" dość spory, zapłaciłem 30 zł.
Pozdrawiam,
slayter
  
 
A i jeszcze jedno - pojemność tubki za 30 zł to 250 ml. W sklepie powiedziano mi że wystarcza to na jeden samochód robiony ręcznie i 2-3 maszynowo.