MotoNews.pl
  

Kłopot z czujnikiem położenia pompy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
do astry II 1.7dti /isuzu/z 2000r.

mam problem z czujnikiem prędkości obrotowej pompy wtryskowej,
przecież z powodu walniętego czujnika nie bedę zmieniał pompy?
czy ma ktoś na to radę albo walczył już na tym polu
/bo wiecie servis to tylko jedno- zmiana pompy na nową/
  
 
nigdy nie słyszałem o takim czujniku. Na początek proponowałbym Tobie udac się do jakiegoś dobrego serwisu wyspecjalizowanego w silnikach Dieslowskich (np. BOSCH SERVICE, tylko nie wszystkie te serwisy maja diagnostykę Diesli)... ale od tego zacznij, a nie ASO
  
 
Niesłyszałem o czymś takim jak czujnik prędkości obrotowej pompy, ktoś ci chyba kit wciska, pompa ma za zadanie mieć prawidłowo ustawiony początek tłoczenia i odpowiedni kąt wyprzedzenia wtrysku aby mogła wtryskiwać paliwko w odpowiednim momencie, reszta to wtryski.
  
 
Czarował nie będę , że jestem alfą i omegą
Opiszę więc co i jak:
-kilka dni temu/ot tak sobie/ zaczęły się problemy z odpalaniem maszyny /tzn. odpalał - choć nie zawsze/ ale albo było OK albo warczał groźnie
-gdy warczał, na początku nie gasła kontrolka "chłodzenia" a następnie zapalała się kontrolka "silniczka"
-i tak kilka razy podrząd, aż zaskoczył normalnie i wtedy wszystko działało bez problemu
-gdy próbowałem jechać /warcząc/ nie działał licznik obrotów silnika, a przy wciśniętym sprzęgle warczał mniej groźnie
-będąc w "serwisie" stwierdzono błąd P-0370- niewłaściwy sygnał położenia pompy /uściślił to "fachowiec" jako - czujnik prędkości obrotowej pompy wtryskowej/ oraz błąd /nr?/ brak obrotów silnika
-generalnie nie ma znaczenia czy odpalam gorący silnik czy zimny
Chociaż wydaje mi sie, że rano na zupełnie zimny silnik jest OK a jak pokręcę się po mieście bywają problemy
-"Fachowiec" stwierdził że trzeba wymienić ww. czujnik ale konkretów nie podsunął - z kim zacząć rozmawiać czy z kimś od pomp czy od elektroniki /znając życie kazdy będzie mówił- to nie u nas to u tamtych/
-"Serwis" stwierdził że KOMPUTER takiej części nie przewiduje do wymiany, ale słyszałem już podobne historie pt: tej części się nie wymienia lub nie istnieją zamienniki /a jednak są ludzie co naprawiają i robią zamienniki/
- I CO WY NA TO ?
  
 
Może chodziło mu o czujnik obrotów wału korbowego poszukam jeszcze i dam znać.
  
 
P0370 to błąd poziom taktowania sygnału, sygnał wysokiej częstotliwości i dotyczy czujnika prędkości obrotowej wału korbowego. To jest komunikat czujnika położenia wału korbowego albo wałka rozrządu.


[ wiadomość edytowana przez: DamianSz dnia 2004-04-29 01:02:46 ]
  
 
jesli ten bład faktycznie oznacza czujnik wału korbowego, to taka częśc kosztuje ok.280plz - póki co zamiennika nie spotkałem, a więc tylko oryginał. Jaki masz silnik: Y17DT? zobacz w dowodzie rej, na początek nr silnika...
czujnika obr.wałka rozrządu ten silnik nie ma, więc to pewnie będzie tez od wału. O ile ten błąd to faktycznie to - skoro DamianSz to sprawdził, to pewnie tak jest.
  
 
tak mam silnik Y17DT
jestem jutro umówiony do BOSHA
i zobaczę co dalej będzie
/dwa dni palił bez uwag
za to w trakcie jazdy słyszałem jak czasami zawarczał
przy czym żadna kontrolka sie nie zaświeciła
  
 
Panowie i Panie nie potrafię czytać tego co piszecie na tym forum na tematy związane z serwisem Opla. Niektórzy z was uważają, że serwis autoryzowany jest tylko dla naiwnych, bądź dla takich co śpią na pieniądzach i przekonują innych że w serwisach pracują sami złodzieje i nieuki. Otóż tak nie jest.
Jestem pracownikiem Serwisu Opla. Mam skończonych kilkanaście szkoleń elektrycznych i elektronicznych i swoją wiedzą i doświadczeniem zawodowym chciałem w wolnych chwilach pomagać innym, ale po kilku kiedyś przeczytanych wypowiedziach zmieniłem zdanie. i dzisiaj się w nim utwierdziłem. Na przykładzie obecnego wątku:
Wielu z was ma tis-a 2000 i nikt tego dokładnie nie sprawdzi a jednak P0370 to błąd na niewłaściwy sygnał czujnika położenia pompy (B106 Czujnik położenia wałka w pompie wtryskowej) Czujnik ten NIE JEST dostępny w sieci dilerskiej Opla (jest jednak dostępny poza nią) producent nie przewidział możliwości wymiany z powodu trudności prawidłowego ustawienia go w pompie.
Cytuję: krisb „nigdy nie słyszałem o takim czujniku. Na początek proponowałbym Tobie udać się do jakiegoś dobrego serwisu wyspecjalizowanego w silnikach Dieslowskich (np. BOSCH SERVICE, tylko nie wszystkie te serwisy maja diagnostykę Diesli)... ale od tego zacznij, a nie ASO"
NIE DO ASO BO TAM KRADNĄ
Cytuję: DamianSz „Niesłyszałem o czymś takim jak czujnik prędkości obrotowej pompy, ktoś ci chyba kit wciska, pompa ma za zadanie mieć prawidłowo ustawiony początek tłoczenia i odpowiedni kąt wyprzedzenia wtrysku aby mogła wtryskiwać paliwko w odpowiednim momencie, reszta to wtryski.”
NIE DO ASO BO TAM KŁAMIĄ
Podobnie było jakiś czas temu w wątku na temat usterki włącznika świateł w Corsie-C ktoś się żalił na serwis że go naciągnęli na wymianę tegoż włącznika a przecież wystarczyło go tylko rozebrać -coś z niego wyleciało- i poskładać i wszystko jest ok. Może i by było wszystko w porządku ,ale powiedzmy że temu klientowi za miesiąc spali się samochód daję głowę że przyjdzie do serwisu i będzie wtedy udowadniał że to przez ten włącznik co go mechanik „naprawił”. Dlatego właśnie takich elementów jak włączniki, przekaźniki, sterowniki się nie naprawia w serwisach.
Proszę o chwilę przemyślenia nad tym tematem i postawienie się w roli mechanika, który czuje się odpowiedzialny za to co robi.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-04-30 00:13:36, Andy-kk pisze:
P0370 to błąd na niewłaściwy sygnał czujnika położenia pompy (B106 Czujnik położenia wałka w pompie wtryskowej) Czujnik ten NIE JEST dostępny w sieci dilerskiej Opla (jest jednak dostępny poza nią)


SEDNO SPRAWY
moja firma odczuła to samo: zgodnie z zaleceniami ASO w Movano 2.2DTI wymieniliśmy recyrkulator, potem znowu coś (razem 1500 - zero efektu, te części wskazywał komputer), a okazało się że to jakiś czujnik cisnienia na pompie wtryskowej właśnie - nie dostępny w ASO, nie ma w EPC, ale jest poza siecią, a nawet w sieci OPLA w Holandii - gdzie zresztą został naprawiony... jest różnica jak się wymieni pompę za klika tysiaków a czujnik za kilka stówek, co? nie licząc już niepotrzebnie założonych wcześniej 2 części...
Andy-kk: rozumiem Twoje zdenerwowanie, bo to tak jak by mi ktoś powiedział że to co robię to robie źle i wogóle jestem do dupy. Ale niestety taka jest opinia odnośnie fachowości robót w ASO... I zdaję sobie sprawę że mała grupa na nią zapracowała, no ale tak to poszło w świat.
Mi np. powiedziano że na gwarancji wymieniono silniczek krokowy - gówno prawda, może przeczyścili, ale nie wymienili (zaznaczyłem sobie), dopiero po interwencji to zrobili.
Wiem że macie szkolenia i wiedzę większą niż my - bo dla nas często niedostępną, ale wielu w ASO po prostu wali w konia i ma w dupie klienta - nie pomyślą, tylko na łatwiznę: WYMIENIĆ, SKASOWAĆ.
Ale wiem że jest wielu uczciwych Fachowców w serwisach - sam takich znam, i na całe szczęście można u nich zrobić samochód PO GODZINACH. W warsztacie w którym sobie dłubią, a jak maja problem to jadą na TECHa do roboty I wszyscy są zadowoleni
Także sorry jeśli uraziłem, nie bierz tego bezpośrednio do siebie.
  
 
TROUBLE CODE:
P0370
FAULT LOCATION:
Timing reference, high resolution signal A - mulfunction
PROBABLE CAUSE:
Wiring, CKP/RPM/CMP sensor, ECM
Źródło AUTODATA 2004
CKP - crakshaft position
CMP - camshaft position
Andy ja też robiłem w ASO na przykład w ASO MAZDA w Opolu i w ASO Fiat w kędzierzynie i wiem co się w serwisach dzieje jest grupka uczciwych ludzi ale reszta to krętacze i partacze.
  
 
Cytat:
2004-04-30 00:13:36, Andy-kk pisze:
Panowie i Panie nie potrafię czytać tego co piszecie na tym forum na tematy związane z serwisem Opla. Niektórzy z was uważają, że serwis autoryzowany jest tylko dla naiwnych, bądź dla takich co śpią na pieniądzach i przekonują innych że w serwisach pracują sami złodzieje i nieuki. Otóż tak nie jest.
Jestem pracownikiem Serwisu Opla. Mam skończonych kilkanaście szkoleń elektrycznych i elektronicznych i swoją wiedzą i doświadczeniem zawodowym chciałem w wolnych chwilach pomagać innym...



Hehehe

Serwis J&R w Opolu

Prawdę powiedziawszy mnie osobiście wystarczyłoby gdyby niektórzy tam pracujący nie koniecznie w wolnych chwilach (to już nadmiar chyba zbytku), ale w chwilach za które ja płacę robili to co do nich należy.

Nic więcej nie powiem - bo może jeszcze będę musiał skorzystać...

A historii ci mam bez liku... - od czasów jego powstania.



[ wiadomość edytowana przez: Prowo dnia 2004-04-30 13:08:07 ]
  
 
PANOWIE wróciłem od BOSCHA i co ?
U nich kompuer też pokazuje te błędy
P-0370/czujnik położenia pompy/
0335/brak obrotów silnika/
i sprawa się rypła
Gość nie wie kto mógłby mi pomóc
Chociaż też słyszał że są ludzie którzy rabią takie rzeczy
Problem był też tego typu że nie było opisu błędu a nawet gdyby był to nie ma skąd wziąć tego czujnika /no i trzeba mieć sprzęt do naprawy/
Może Ty Andy-kk byś mi coś podpowiedział konkretnego
Bo wierzyć mi sie nie chce że ja jeden jeżdżę po Polsce Astrą z takim silnikiem /przecież gdzieś ludzie to naprawiają - nie koniecznie w Holandii/
  
 
PANOWIE
MINĄŁ TYDZIEŃ A AUTO JEŹDZI JAK GDYBY NIGDY NIC
NIC W NIM NIE ZROBIONO
PO PROSTU JEŹDZI
/czasami zawarczy przy dodawaniu gazu - ale tylko czasami/

CZUJNIKA NIGDZIE NIE ZNALAZŁEM ALE ZA TO ZAOFEROWANO MI UŻYWANĄ POMPĘ /Węgierską/ Z 6 MIESIĘCZNĄ GWARANCJĄ

CZY KTOŚ SIĘ ORIENTUJE W PRODUKCJI POMP /na Węgrzech/ DO TAKICH SILNIKÓW JAK MÓJ
  
 
O ile dobrze pamiętam do tych silników OPEL wkładał pompy BOSCHa i LUCASa.
  
 
czyli normalne cuda...
a tak na marginesie: po cichu liczyłem, że andy-kk jakoś się ustosunkuje do naszych dalszych wypowiedzi, a tym bardziej POMOŻE - skoro ma wiedzę:
Cytat:
2004-04-30 00:13:36, Andy-kk pisze:
Czujnik ten NIE JEST dostępny w sieci dilerskiej Opla (jest jednak dostępny poza nią)


myślałem że poda jakieś szczegóły: gdzie, skąd i za ile....
Z pewnością byłby to duży plus dla człowieka z ASO, nie mówię że od razu ASO na piedestał i wogółe tylko do nich, ale przestalibysmy generalizować, że ASO to zło itp.

Ale nie, lepiej sie obrazić i stosować zasadę:
JA WIEM.... ALE NIE POWIEM