MotoNews.pl
  

Zawór recyrkulacji spalin - Pomocy...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś z szanownych forumowiczów zmagał się z problemem uszkodzonego zaworu recyrkulacji. Usterka została zdiagnozowana podczas podłączenia do komputera. Podobno jest to częsta wada w Oplu. Koszty naprawy w ASO są niebagatelnie duże. Czy da się tę usterkę naprawić czy trzeba wymienić jakiś element. Bo przyznam szczerze, że kompletnie nie wiem co to jest i gdzie to siedzi i jak działa. Wiem, że jazda z tą wadą jest niemiła, szczególnie że zapala się żółta kontrolka silnika na desce rozdzielczej.
Proszę o jakiekolwiek informacje na ten temat, głównie prakrtyczne. Bo teoria z internetu jest trochę mało zrozumiała dla mnie (ze względu na moje ograniczenia intelektualne w kwestii techniki). Mój silnik: X14XE (Astra 1,4 16V)'96.
Dzięki i pozdrawiam
Marek
  
 
co słyszałem:
1. niektórzy go myją - po zdemontowaniu go najczęciej jest czarny jak smoła. Ponoć pomaga, ale nie na długo
2. niektórzy dają pod niego kawał blachy - zaślepiając go w ten sposób. Też ponoć to działa.
Ale najlepiej jak się wypowiedzą Ci, co mają z tym doświadczenie
  
 
Zaślepiłem go - silnik chodzi tak samo - zero różnic.
  
 
No rady są fajne, tylko chyba nijak do problemu.

Jak rozumiem, to sygnał z zaworu (a nie efekty jego pracy) sugeruje błąd.

Czyli zaślepianie i mycie to raczej nie na temat. Zawór albo czujnik jest uszkodzony i tego się w ten sposób nie naprawi ani nie usunie wysyłanego sygnału błędu.
Niestety.
  
 
ja miałem ten sam problem, zawór sie zaciął i był cały czas zamkniety, ibrał spaliny z silnika(co skutkowało słabą dynamiką) po prostu przy wyłączonym silniku odłączyłem wąż podciśnienia(sterowanie) waż zaslepiłem i jeżdże tak cały czas. Silnik pracuje normalnie, nic sie nie dzieje, a przy tym nie łyka mi spalin z kolektora.
  
 
markmp2 pytał o informacje głównie praktyczne. Więc napisałem "co mówią", a Stapoz tylko to potwierdził... Ja widziałem zasyfiony EGR - normalnie sadza - może się po prostu zapycha i daje info że jest uszkodzony?
A mogłem napisać : EGR się wymienia, nie jest naprawialny, kosztuje 740plz i cześć pieśni
  
 
Informacje praktyczne dotyczące "problemu uszkodzonego zaworu" - tak to jest w pytaniu.

A co do zaślepiania i zapychania - jeżeli zaślepiony zawór nie powoduje generownia sygnału błędu (a tak jest) - to także zawór niedrożny nie będzie powodował sygnału błędu. No chyba że istnieje jakaś teoretyczna możliwość że syf zapcha jakis tam czujnik w środku

Mnie to wygląda na usterkę elektr. - a naprawienie takiej to jednak coś innego - o ile możliwe.

I nie bać się!!! Walić prawdę - choćby i za 740pln
  
 
Cytat:
2004-04-28 13:13:43, Prowo pisze:
I nie bać się!!! Walić


hehehe... no dobra...
tak sobie to badziewie obejrzałem, no i tak: jest w nim taka iglica która -chyba - działa podobnie jak w silniczku krokowym w jednopunktowcach... jest ona w gnieździe - dość mocno spasowana. No i przecież może być tak, że jest działa sobie EGR pięknie na kolektorze, i po jakimś czasie (syf paliwo?) zabrudzi się od tego czarnego ..... czegoś a'la sadza , no i zapycha tą iglicę, najpierw od czasu do czasu, aż stanie na amen - komp mówi: kurna, co jest? i wywala: "bład na EGRze"... nie może tak być? Stąd czyszczenie czasem pomaga, ale najczęściej problem wraca - tak jak w przypadku krokowców...
  
 
Czy może tak być - nie wiem.
Gdyby syf mógł zablokować zawór tak, że nie będzie on się ruszał -czyli pozostanie w położeniu 0 - to jest to chyba możliwe.

Dobra - kolega wyczyści i podzieli się wiedzą.


[ wiadomość edytowana przez: Prowo dnia 2004-04-28 13:49:15 ]
  
 
Ja mam ten sam problem ale w silniczku X16XEL 1.6 16V
Już od dłuższego czasu się za to zabieram, ale ze względu na bardzo utrudniony dostęp do tego ustrojstwa jakoś mam nie po drodze
Ogólnie zamierzam wyjąć wyczyścić (WD40) nasmarować (olej) i założyć spowrotem. Daje to pożądany efekt tak na conajmniej 10tys w moim przypadku.
Zobaczymy kiedy skończy się żywotność tego zaworka i trzeba będzie go wymienić
  
 
pytałem dwóch znajomych mechaników, i robią tak:
PIERWSZY: myje EGR nitro i potem WD40
DRUGI: tylko WD40
  
 
Bardzo Wam wszystkim dziękuję. No cóż - zdania uczonych są podzielone. Postanowiłem pojechać do speca od silników (kilka razy już mi baardzo pomógł) i chyba będziemy rozbierać i czyścić.
Efekty zmagań z problemem zaworu EGR opiszę w przyszłym tygodniu w nowym wątku. Być może kiedyś komuś kolejne doświadczenia się przydadzą...
Pozdrawiam seredecznie.
PS. Od rana stoi fotoradar na Al. Prym. 1000-lecia w stronę Wisły na przystanku autobusowym przy zjeździe na ul. Obozową.
  
 
Cytat:
2004-04-28 12:10:58, Prowo pisze:
No rady są fajne, tylko chyba nijak do problemu.

Jak rozumiem, to sygnał z zaworu (a nie efekty jego pracy) sugeruje błąd.

Czyli zaślepianie i mycie to raczej nie na temat. Zawór albo czujnik jest uszkodzony i tego się w ten sposób nie naprawi ani nie usunie wysyłanego sygnału błędu.
Niestety.


Zależnie od konstrukcji zawór EGR posiada również czujnik pozycji zaworu elektromagnetycznego.
Czujnik pozycji zaworu elektromagnetycznego to potencjometr rejestrujący liniowy ruch rdzenia elektromagnetycznego.
Zaślepienie zacietego zaworu zamknie tylko przepływ spalin z kolektora wydechowego do ssącego. Jednak brak ruchu tłoczka sprzężonego z potencjometrem nie poda do modułu sterującego silnika(komputer) napięcia sprzężenia zwrotnego, które jest proporcjonalne do wielkości otwarcia zaworu. Mając nieprawidłowe dane "komputer" wyświetla błąd i przechodzi do ustawień awaryjnych.



[ wiadomość edytowana przez: olmar dnia 2004-05-04 23:06:21 ]
  
 
Mam problem z zaworem EGR w 1.7DTL, ktory jest nieszczelny...auto podlaczalem do kompa

Czasem zapala sie kontrolka silnika
Czy EGR moze powodowac wieksze spalanie? bo gorszą dynamike na pewno...

Kupie to ustrojstwo ma ktos jakis namiar bo nigdzie tego nie maja albo wlasnie sprzedali albo wolaja kosmiczna cene...
  
 
arcamus ja tez mam 1.7 dtl. interesuje mnie jak to sprawdziłeś? i czy wyjmowałeś już ten zawór ??jakie były objawy. ja u siebie go wyjąłem w środku był zapchany sadzą. po wyczyszczeniu kontrolka dalej sobie miga
  
 
Cytat:


arcamus ja tez mam 1.7 dtl. interesuje mnie jak to sprawdziłeś? i czy wyjmowałeś już ten zawór ??jakie były objawy. ja u siebie go wyjąłem w środku był zapchany sadzą. po wyczyszczeniu kontrolka dalej sobie miga




U mnie tez oczywiscie zapala sie kontrolka wiec pojechalem na kompa....ten wykrył niesprawny zawór (nie jest zepsuty ale nie do konca szczelny) W warsztacie wyjeli go i przeczyscili ale to nic nie dalo musze go wymienic....
Objawy sa takie ze w czasie jazdy tylko gdy zapali sie kontrola nie moge przyspieszac ale na szczescie rzadko sie to dzieje. Za to mam mocno zwiekszone spalanie ok 8-10l w miescie i chyba troche pogorszona dynamike (mam auto od 2 tyg wiec nie wiem w sumie jak normalnie powinno jezdzic...)
  
 
u siebie w corsie x14xe mam to samo, samodiagnostyka wykazała bład 47 czyli EGR, jakie macie objawy zanim wam kontrolka sie zaswieci i auto zgasnie podczas jazdy?

U mnie dzieje sie tak ze jak silnik jest juz dobrze rozgrzany i podczas jazdy jest normalne zdławienie silnika, wystarczy ze odpuszcze gaz i w tym momencie zapala sie check engine, jak obroty spadna ponizej 2000 auto gaśnie, tak juz dzieje mi sie od jakis 4mies, niktorzy mowili ze to przeływka inni ze to EGR, jak chce auto odpalic na nowo bo stoi rozkraczone na srodku drogi musze pare razy poruszac stacyjka i depnać gaz wtedy załapuje

co wy na to ??
  
 
Cytat:
2004-04-28 13:03:33, krisb pisze:
markmp2 pytał o informacje głównie praktyczne. Więc napisałem "co mówią", a Stapoz tylko to potwierdził... Ja widziałem zasyfiony EGR - normalnie sadza - może się po prostu zapycha i daje info że jest uszkodzony? A mogłem napisać : EGR się wymienia, nie jest naprawialny, kosztuje 740plz i cześć pieśni


mi padł EGR w serwisie kosztuje 580 zet
  
 
co to znaczy ze padł, był juz nie do naprawy czy poprostu tak ci powiedzieli w serwisie ?
  
 
no i niczego sie nie dowiem już o tym EGR-że...???