Potrzebna pomoc prz Fiaciku 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pare dni temu mój maluszek zaczoł się dławić na niskich obrotach po czym wogóle przestał palić! sprawdziłem co się stało i okazało się że nie ma iskry w aparacie zapłonowym !! sprawdziłęm cefke nawet ją wymieniłem i dalej nie ma sprawdziłem kable aloe niby wszystko ok!! moze wie ktoś co sie stało?? prosze o pomoc!!
  
 
sprawdz czy w przerywaczu nie wypalily sie styki
  
 
chodzi o mocowanie kabla dochodzącego od aparatu zapłonowego do cefki??
  
 
chodzi o "kowadelko" i "mloteczek" wewnatrz aparatu zaplonowego.
jeszcze kondensator na aparacie mozna podejrzewac...
  
 
nie to nie jest wina aparatu bo tak go wyczyściłem że aż sie błyszczy!! jeżeli miał by być to kondensator to by iskra była ale skakała by po całym aparacie a nie jak powinna pomiedzy kowadełkiem i młoteczkiem !! kumplowi stało się to samo co mi i też nie wie co to może być!
  
 
ja mialem podobnie na cefce byl prad ale nie dochodzil do aparatu przyczyna bylo zwarcie poprostu mialem zaolejony kabelek i to byl powod zobacz czy nie masz gdzies zwarcia
  
 
nie mam nigdzie zwarcia bo przed chwilą sprawdzałem to prąd wychodzi z cefki jest w aparacie zapłonowym ale aparat nie daje iskry i nie mam prądu w kablach idących do świec !! wymieniłem kable i dalej prądu w nich nie ma !! juz zgłupiałem nie wiem o co do cholery chodzi !! pomocy!!
  
 
hmm a sprobuj pozyczyc od kogos inny aparat i wtedy sprawdz, jak sprawdzisz to kombinuj dalej...
  
 
w sumie to jest nie głupi pomysł spróbuje pożyczy dam znać w sobote czy coś pomogło !! czy ktoś ma jakieś inne sugestie co do mojego problemu ??
  
 
Ja mimo wszystko stawiam na kondensatorek

Ten glupi badziew jest w stanie dawac bardzo szeroka game objawow, ktore pozornie nie maja ze soba nic wspolnego. Jednym gasnie/przerywa na wolnych, innym na wysokich, czasem w ogole nie zapala, czasem zachowuje sie jakby mial przestawiony zaplon a zdarza sie tak ze raz sa problemy a innym razem nie (pojawiaja sie losowo).

Kup nowy w sklepie (uwaga: nowy tez potrafi byc juz na wstepie uszkodzony) i sprawdz, nawet jesli to nie to, to zapasowy kondensatorek na pewno sie kiedys przyda.
  
 
spróbuj ten kondenstaror zmienić !! zobaczymy moze pomoże !
  
 
zrobiłem to w końcu znalazłem co było nie tak !! rozkręciłem cały aparat zapłonowy jeszcze raz i sprawdziłęm wszystko po kolei i okazało się że młoteczek był pęknięty !!!! że tez ja na to w cześniej nie trafiłem !! dziękuje wszystkim za próby pomocy !!
  
 
suitone no i dalej jezdzi) powodzenia