[126]Dysze paliwa 110-115 ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w temacie interesuje mnie róznica pomiedzy tymi dyszami tzn o ile rózni sie spalaniem i mniej wiecej czy duzo traci sie na mocy z góry dzieki
  
 
poszukaj na necie . bo chyba chojnacki robil takie testy z tymi dyszami ich wplyw na moc moment i spalanie
  
 
Wiec tak nie wiedziec czemu ale ja mialem oryginalnie 110 i spalanie na seryjnym silniku w lato wychodzilo okolo 4.8 l/100km
a teraz to na dyszy 115 jest okolo 6.5 z czego trzeba wziasc pod uwage ze byl lekko dlubniety silnik
  
 
ok zalozyłem 110 auto slabo wkreca sie w obroty musze wrócic do starej opcji ale teraz zatanawiam sie nad 120 ???
a jezdziłem ciagle na 115
  
 
zalóż 117, bo miedzy 115 a 120 jest różnica 1l/100km w spalaniu, a na 117 tylko troche wiecej połknie
  
 
I stanie sie jasnosc:
"
Jaki wpływ ma ilość dostarczonego do cylindrów paliwa w stosunku do osiąganej mocy oraz do zużycia paliwa? Dzięki Panu Jackowi Chojnackiemu mieliśmy możliwość zerknięcia na bardzo ciekawy test przeprowadzony na prostym, aczkolwiek podatnym na wszelkie ingerencje silniku. Dwa cylindry, 652cm sześcienne pojemności skokowej, archaiczna budowa, tak krótko można scharakteryzować silnik pochodzący z poczciwego Malucha. Zapraszam do lektury artykułu, który powstał na podstawie wyników pochodzących z hamowni firmy Chojnacki Motor System...

To, że moc nie bierze się znikąd wiadomo nie od dziś. Modyfikacje silnika, wydechu, sportowe filtry i świece wspomagają w osiągnięciu coraz lepszego wyniku. Jednak bez odpowiedniej dawki paliwa nie osiągniemy pełnego efektu, który jest do uzyskania w danym silniku po przeprowadzeniu wszelkich modyfikacji. Pan Jacek Chojnacki, największa osobistość polskiego tuningu, postanowił przeprowadzić pomiar mocy przy zastosowaniu głównych dysz paliwowych różnej średnicy. Jako silnik do testów posłużył znany z malucha dwucylindrowy motor o pojemności 652ccm. Jego seryjne osiągi zostały polepszone dzięki przeprowadzonej w firmie Chojnacki Motor System modyfikacji mechanicznej określanej mianem GTX. W przypadku tej przeróbki obróbce poddawana jest głowica, w której zmieniany jest stopień sprężania, średnica i kształt zaworów oraz gniazd zaworowych, obróbce podawane są kanały dolotowe i wydechowe oraz wymieniany jest wałek rozrządu na odpowiednik posiadający bardziej sportową charakterystykę. Ile mocy można w ten sposób wykrzesać? Zaraz przekonamy się, jakie są odchyłki w zależności od ilości doprowadzanego do cylindrów paliwa.

Do testu zostały wybrane trzy średnice głównych dysz paliwowych. 110, 115, oraz 120 to wymiary dysz, które nie bez znaczenia pozostają dla przebiegu krzywej momentu i mocy. Nie bez znaczenia również pozostają one dla ilości paliwa potrzebnego na przebycie dystansu 100 kilometrów. Test zużycia paliwa został przeprowadzony w warunkach drogowych, podczas jazdy poza miejskiej na trasie Nadarzyn - Olsztyn - Nadarzyn, w porównywalnych warunkach atmosferycznych i natężenia ruchu drogowego. Zaznaczam, że samochód nie był wyposażony w magnetyzery. W przypadku dyszy 110 zużycie paliwa wyniosło średnio około 3,9 litra na 100 kilometrów. W drugim przypadku, z dyszą 115 spalanie osiągnęło pułap 4,2 litra, a na dyszy 120 - 5,2 litra paliwa na sto przejechanych kilometrów. O ile przy zastosowaniu dysz 110 i 115 spalanie pozostaje na mniej więcej jednakowym poziomie, o tyle przy zastosowaniu dyszy 120 widzimy już znaczną różnicę, która wynosi około jednego litra. Ma to swoje odzwierciedlenie na wykresach mocy i momentu obrotowego. Różnicę pomiędzy 110 a 115 zauważymy w zakresie obrotów pomiędzy 3500 a 4000 obrotów na minutę. W przypadku zastosowania dyszy 115 przebieg krzywej ulega złagodzeniu w stosunku do 110, gdzie w tym właśnie zakresie obrotów jest zauważalne pogorszenie osiągów silnika. Spowodowane jest to fabrycznymi nastawami gaźnika, które powodują zubożenie mieszanki ze względu na najczęściej używany zakres tych obrotów podczas spokojnej jazdy. Bogatsza mieszanka potrzebna jest w zasadzie tylko w dwóch skrajnych fazach pracy silnika. W zakresie niskich obrotów potrzebnych do ruszenia z miejsca i rozpędzania samochodu oraz w zakresie wysokich obrotów, które potrzebne są do osiągnięcia jak największej prędkości maksymalnej i sprawnego wyprzedzania po zredukowaniu biegu. W przypadku, gdy pragniemy wykorzystać maksimum rezerw tkwiących w silniku, szukamy każdego słabego punktu naszego motoru, który sprawia, że może nam gdzieś uciec kilka koników. Stosując dyszę 120, osiągi poprawiają się zauważalnie od około 2500 obrotów na minutę, aż po maksymalną ich wartość. Jedynym minusem będzie niestety wyższe zużycie paliwa...


Przeglądając wyniki można dojść do wniosku, że im większa dysza tym lepsza, ponieważ silnik będzie reprezentował sobą coraz lepsze osiągi. Nic bardziej mylnego. Zbyt duża ilość paliwa sprawi, że silnik nie będzie "przepalał" całej dawki, i oprócz większego zużycia paliwa, zwiększy się ilość nagaru, osadów w układzie wydechowym, oraz pogorszy się jego praca. Należy więc pamiętać, że dawka paliwa powinna być idealnie dobrana do danego silnika i nie należy bazować na seryjnych nastawach, gdy silnik przechodzi poważne modyfikacje mechaniczne wraz z wymianą wałka. Inne czasy otwarcia zaworów, inne fazy rozrządu, sprawiają, że ilość doprowadzonego paliwa powinna być inna w seryjnym odpowiedniku. Zasada ta dotyczy wszystkich silników, bez względu na rodzaj zasilania. W przypadku silnika z wtryskiem paliwa, zmianie musi zostać poddany komputer sterujący. Nie zapominajmy jednak o zużyciu paliwa. W tym przypadku wzrosło ono o ponad litr w czasie spokojnej jazdy poza miejskiej. W ruchu miejskim byłaby to z pewnością wyższa wartość. I to był tylko silnik "malucha". W przypadku większych, "paliwożernych" silników wartości te będą z pewnością większe. Ale nie oszukujmy się. Z powietrza nie da się wykrzesać mocy... "